Armatohaubica KRAB

i

Autor: Polska Grupa Zbrojeniowa/materiały prasowe Armatohaubica KRAB

"Die Welt" donosi o sukcesie Polski

Niemieckie media chwalą Polskę i ganią Niemcy. Poszło o kwestię zbrojeń

2022-12-21 11:56

Za Odrą media chwalą skalę i tempo zbrojeń, do jakich zabrała się Polska w obliczu wojny w Ukrainie. Niemiecki dziennik "Die Welt" wskazuje, że Polska jest najszybciej zbrojącym się krajem Paktu Północnoatlantyckiego. W tym kontekście słabo wypadają Niemcy, których władze choć ogłosiły "Przełom" (niem. Zeitenwende), od 9 miesięcy nie stało się nic.

Wygląda na to, że Niemcy z zazdrością spoglądają za swoją wschodnią granicę. Wystarczyło tylko, że w Ukrainie rozgorzała wojna, by polska administracja ruszyła na największe wojskowe zakupy od lat. W minionym tygodniu doszło do uroczystego przekazania przez szefa MON, Mariusza Błaszczaka (53 l.) armatohaubic K9 11. Mazurskiemu Pułkowi Artylerii. "Die Welt" wskazuje, że ich umieszczenie w pobliżu Obwodu Kaliningradzkiego ma chronić północno-wschodnią część kraju w wypadku ataku z Rosji.

"Die Welt": "Polska chce być przygotowana". Tymczasem w Niemczech cisza

Jeszcze kilka dni przed wydarzeniem z udziałem Błaszczaka prezydent Andrzej Duda (50 l.) nie mniej uroczyście odbierał w porcie w Gdyni czołgi K2. Niemcy przypomnieli na łamach swojej gazety słowa, jakie wypowiedział w trakcie uroczystości polski prezydent. - Bardzo często w takich sytuacjach, kiedy przychodzi dostawa zamówienia, mówi się, że długo na to czekaliśmy. Z wielką satysfakcją chcę podkreślić, że na ten dzień nie czekaliśmy długo - mówił wówczas prezydent Duda.

Duda podsumował to, co jest teraz postrzegane z pewnym zdziwieniem, ale i z uznaniem zagranicą: będąca blisko frontu Polska uzbraja się w tempie, któremu nie dorównuje żaden inny kraj NATO, i to bez ogłaszania "Zeitenwende" - zauważył niemiecki dziennik. "Die Welt" wprost zestawia polskie tempo zbrojeń z niemieckim zastojem. - W Niemczech proces uzbrojenia nie posuwa się od dziewięciu miesięcy, które minęły od zapowiedzi "Zeitenwende" przez kanclerza Olafa Scholza - donoszą media zza Odry.

Administracja Olafa Scholza niespiesznie zabiera się za dozbrajanie Bundeswehry. Dopiero w grudniu zatwierdzane zostają zakupy broni, a gdy Olaf Scholz (64 l.) "pospiesznie godzi się na zwołanie szczytu zbrojeniowego przez przedstawicieli branży, Polska jest już o wiele dalej".

Niemieckie media już mówią o tym wprost. Polska z najpotężniejszą armią

Niemieccy dziennikarze zauważają, że nie tylko Polska nie przespała swojego momentu na dozbrajanie, które ponaglił wybuch wojny w Ukrainie, ale w zasadzie od lat uczciwie nad Wisłą inwestowaliśmy w armię tyle, ile zakłada norma dla członków Paktu Północnoatlantyckiego. W efekcie niebawem Warszawa będzie dysponować "największą i najpotężniejszą armią konwencjonalną w UE".

- Polska stała się kluczowym punktem dostaw broni z Zachodu na Ukrainę i można przewidzieć, że wkrótce będzie mieć największą i najpotężniejszą armię konwencjonalną w UE. Jeszcze przed wybuchem wojny Polska uchodziła za wzorowego ucznia NATO, gdyż przekroczyła cel dwóch procent (PKB) - podsumował dziennik.

Poniżej galeria, w której zobaczycie Agatę Dudę (50 l.) w otoczeniu żołnierek

Sonda
Czy każdy powinien przejść szkolenie wojskowe?
H. KOWALCZYK: CENY ŻYWNOŚCI W PRZYSZŁYM ROKU NIE BĘDĄ JUŻ TAK SZYBKO ROSŁY
Nasi Partnerzy polecają