TV
Pogoda
Wideo
Polska niestety nie jest wzorem do naśladowania w Unii Europejskiej, jeśli chodzi o praworządność, a przynajmniej wynika tak z rankingu World Justice Project. W tegorocznym zestawieniu liderują Dania, Norwegia, Finlandia, Szwecja i Holandia, które zajęły pierwszych pięć miejsc rankingu. Polska znalazła się natomiast na 26. miejscu spośród badanych 31 w obszarze europejskim.
Ranking World Justice Project: Polska praworządność słabnie, ale najgorzej jest u Węgrów
I oczywiście takie uplasowanie się naszego kraju w zestawieniu to nie jest dobra wiadomość. Na małe pocieszenie można jednak wskazać, że w Europie są kraje mniej praworządne, a mianowicie ranking wskazuje tutaj Węgry. To państwo, które wśród krajów UE pod względem praworządności znalazło się na ostatnim miejscu. Te problemy widać w praktyce, jeśli spojrzeć na zablokowanie Węgrom wypłat z Brukseli właśnie ze względu na liche zamiłowanie do prawa.
Większe pocieszenie znajdziemy, jeśli spojrzeć całościowo na zestawienie. Wśród 140 przebadanych przez World Justice Project krajów Polska znalazła się bowiem na 36. pozycji. Dno w szerszym zestawieniu tworzy kilka państw, w których ciężko mówić o obowiązywaniu jakiegokolwiek prawa. To kolejno Haiti, Demokratyczna Republika Konga, Afganistan, Kambodża i Wenezuela.
Dramatyczny wynik w rankingu praworządności. Kolejny rok ze spadkiem
Analitycy z World Justice Project wskazują na niepokojący trend, który widać coraz wyraźniej, a który zarysowuje się od kilku lat. Mamy bowiem piąty rok z rzędu z ogólnym spadkiem praworządności na świecie. Z najnowszej odsłony rankingu wynika, że średnio w 6 na 10 badanych krajach praworządność spadła.
- Trendy autorytarne, jeszcze sprzed pandemii, nadal uderzają w rządy prawa. Słabną kontrola władzy i poszanowanie praw człowieka - komentuje sprawę Elizabeth Andersen, dyrektor wykonawcza World Justice Project.
Poniżej galeria dotycząca ulicy im. Jarosława Kaczyńskiego w Gliwicach
