61 514 obywateli Federacji Rosyjskiej wjechało do Polski od 24 lutego do 9 sierpnia, jak podaje "Rzeczpospolita" za Strażą Graniczną. I choć ruch turystyczny z Rosją Polska wstrzymała, to wciąż do kraju wpuszczani są Rosjanie na podstawie innych dokumentów niż wizy turystyczne. W tym wypadku jesteśmy w europejskiej mniejszości.
Rosjanie prą do Europy. Jest sposób na ominięcie polskiego prawa
Polska zezwala Rosjanom na wjazd pod trzema warunkami. Obywatel Federacji Rosyjskiej: a) musi być studentem polskiej uczelni, b) powinien posiadać zezwolenie na pracę w Polsce, c) powinien posiadać tzw. tytuł pobytowy. Tylko na podstawie jednego z tych trzech warunków mogą dostać się do naszego kraju bezpośrednio.
Pośrednio do Polski mogą jednak dostać się w jeszcze jeden sposób i to całkowicie turystyczny. Choć bowiem Polska wprowadziła zakaz wydawania Rosjanom wiz turystycznych, nie przestało robić tego grono krajów Unii Europejskiej.
W Paryżu, Budapeszcie czy Berlinie, choć nie ma bezpośrednich lotów do Rosji, wciąż na ulicach można zobaczyć turystów z Moskwy. 90-dniowe wizy Schengen są dla nich dostępne w większości krajów wspólnoty i wciąż są wydawane. Z dokumentem wydawanym za 35 euro są w stanie turystycznie wjechać nawet do Polski, która choć nie wydaje wiz Rosjanom, to musi honorować dokument wydany przez innego członka Unii.
Ukraińcy apelują o wstrzymanie tej praktyki. Schronienie dla Rosjan tak, ale nie wakacje na europejskiej plaży
Sprawa wyraźnie nie jest w smak Kijowowi. Ukraińskie władze już zaapelowały do europejskich rządów o wycofanie się z wydawania Rosjanom wiz turystycznych. Wołodymyr Zełenski (44 l.) zaapelował o to jeszcze na początku tygodnia, a potem jego apel powtórzył szef ukraińskiej dyplomacji Dmytro Kułeba (41 l.), który zwracał się do krajów G7. W skład tej grupy wchodzą Francja, Japonia, Niemcy, Stany Zjednoczone, Wielka Brytania, Włochy i Kanada.
- Ukraina odpiera agresję w wojnie o nasz europejski wybór. Nie mogą korzystać z przywilejów cywilizacji europejskiej ci, którzy popierają wojnę. Jeżeli są obywatele Rosji, którzy uciekają przed reżimem, powinni znaleźć schronienie. Ale nie tacy, którzy jadą na plażę - mówi wiceszefowa formacji Sługa Narodu, Jewhenia Krawczuk, w rozmowie z "Rzeczpospolitą".
Przeciwni wprowadzenia zakazu dla Rosjan na terenie całej Europy są jednak członkowie Antywojennego Komitetu Rosji. Choć w organizacji zasiadają zaangażowani w pomoc Ukrainie rosyjscy opozycjoniści, jak chociażby Gari Kasparow, zwracają uwagę, że wprowadzenie zakazu będzie jedynie z korzyścią dla Kremla. Ten wykorzystałby wprowadzony zakaz czysto propagandowo.
Poniżej galeria, w której możecie zobaczyć byłego prezydenta Ukrainy, Petra Poroszenkę (57 l.), który spędzał wakacje nad polskim morzem