15 września Donald Tusk w Poczdamie zwrócił się z apelem do Zachodu o zwiększenie dostaw broni do Ukrainy.
- Ukraina ma szansę wygrać tę wojnę, ale wymaga to znacznie większego wsparcia ze strony Europy, szczególnie ze strony największych i najbogatszych państw, takich jak Niemcy. Nie chodzi tu tylko o gorące słowa i nagrody, ale o broń, amunicję, samoloty i czołgi - podkreślał lider PO.
ZOBACZ TAKŻE: Donald Tusk uderza w Niemców! „Ostrzegaliśmy fatalnymi konsekwencjami Nord Stream 2”
Ppłk Przepiórka ostrzega. “Rosjanie nie poprzestaną na Ukrainie”
W “Expressie Biedrzyckiej” ppłk Krzysztof Przepiórka przyznał, że cieszy go sposób postawienia sprawy przez Donalda Tuska. - Ukraińcy są świetnymi żołnierzami. Potrzeba im tylko broni i dobrej technologii. Oni potrafią to wykorzystać. Robią to znakomicie - chwalił ukraińską armię gość Kamili Biedrzyckiej.
- Jeżeli kraje Zachodu tego nie zrozumieją, to będziemy mieli takie wojny przez cały czas. Rosjanie nie poprzestaną tylko na Ukrainie. Jeżeli Ukraińcy nie wypędzą tych drani ze swojego kraju, to będzie przez cały czas takie skubanie innych sąsiadów Rosji. Jestem o tym przekonany. Muszą dostać po nosie i to nieźle - stanowczo podkreślił wojskowy.
Polecany artykuł:
Dostawy broni a koniec wojny. Ppłk Przepiórka komentuje
Ppłk Przepiórka był również pytany o tezę, jaka postawił ostatnio gen. Cieniuch - że gdyby broni było znacznie więcej, wojna skończyłaby się jeszcze w tym roku.
Gość “Expressu Biedrzyckiej” przyznał, że nie jest hurraoptymistą. - Rosjanie mają jeszcze mocne zdolności ekspedycyjne. Natomiast - jeszcze raz powtarzam - jak dostaną porządne baty, to się dwa razy zastanowią - stwierdził.
Ekspert odwołał się również do analiz zachodnich analityków, którzy mówią, że Rosja musi podjąć konkretną decyzję i albo wycofać się z Ukrainy, albo ostatecznie zakończyć wojnę potężnym uderzeniem i przejść do normalnej działalności.
ZOBACZ TAKŻE: Putin wysłał na wojnę kanibala mordercę! Tak uzupełnia braki kadrowe
- Myślę, że Rosjanom to się nie uda. Ukraińcy też nie pójdą na żadne ustępstwa. Zełenski wyraźnie to powiedział. Zresztą trudno to by było zrozumieć społeczeństwu ukraińskiemu, gdyby ich prezydent zdecydował się na jakiekolwiek negocjacje bez wycofania wojsk rosyjskich - ocenił wojskowy.