Najnowsze wieści o stanie zdrowia Roberta Fico! Premier Słowacji odzyskał przytomność

- Po ataku na premiera Roberta Ficę również policja Republiki Serbskiej rejestruje groźby pod adresem członków rządu i różnych innych polityków - powiedział na konferencji prasowej przewodniczący policji Ľubomír Solák.

Policja pojawiła się w kamienicy w Levicach, w której mieszka podejrzany o napaść na premiera Roberta Ficę. Żona zatrzymanego i oskarżonego o atak mężczyzny została objęta ochroną. 

W czasie konferencji prasowej Peter Pellegrini przekazał, że Fico jest przytomny: - Robert Fico odzyskał przytomność po operacji - powiedział. 

🇸🇰
Robert Fico może mówić, ale jest bardzo zmęczony, jego stan zdrowia jest bardzo poważny – prezydent Peter Pellegrini po wizycie w szpitalu w Bańskiej Bystrzycy.

— WarNewsPL (@WarNewsPL1) May 16, 2024

Słowacka policja zabrała głos na temat nagrań, które pojawiły się w sieci, a przedstawiały chwile tuż po zamachu: - Nie ustaliliśmy dokładnie, kto udostępnił wideo, ale współpracujemy ze służbami kontrolnymi, aby podjąć odpowiednie kroki. 

'We haven't identified exactly who leaked the video but we cooperate with the inspection service to take appropriate measures' say Slovakia's police, giving an update on the attack on the country's PM, Robert Fico. https://t.co/IAn10YSEvc

📺 Sky 501 pic.twitter.com/6Z7aCI2ozG

— Sky News (@SkyNews) May 16, 2024

Premier Donald Tusk pokazał, jaki wpis znalazł w sieci, a nawiązuje do wydarzeń z Fico: 

Dużo tego było wczoraj. Wizja Polski. pic.twitter.com/948f3T02UJ

— Donald Tusk (@donaldtusk) May 16, 2024

U premiera Fico pojawił się prezydent elekt Słowacji Peter Pellegrini, który przyznał, że =stan zdrowia szefa rządu jest w dalszym ciągu poważny. 

Słowacki prezydent elekt wyznał też, że rozmawiał z premierem Fico, rozmowa była krótka: - To była bardzo osobista rozmowa. Znamy się od ponad dwudziestu lat, więc jest to zrozumiałe. Był bardzo zmęczony. Rozmawialiśmy o tym, jak bardzo się cieszę, że przeżył i że życzę mu szybkiego powrotu do zdrowia. 

Tymczasem do sprawy Fico odniósł się były minister Mariusz Błaszczak, który wspomniał Smoleńsk i śmierć działacza PiS, w kontekście nowego spotu PO: - Dzień po akcie terroru na Słowacji, Platforma Obywatelska robi wszystko, by do powtórki doszło w Polsce. To nic innego jak produkcja nowego Cyby i pożywka dla dziczy związanej z PO, która co miesiąc zakłóca uroczystości pod pomnikiem Ofiar Tragedii Smoleńskiej. Jeśli w Polsce dojdzie do podobnej tragedii, będziecie mieli krew na rękach...

Dzień po akcie terroru na Słowacji, Platforma Obywatelska robi wszystko, by do powtórki doszło w Polsce. To nic innego jak produkcja nowego Cyby i pożywka dla dziczy związanej z PO, która co miesiąc zakłóca uroczystości pod pomnikiem Ofiar Tragedii Smoleńskiej. Jeśli w Polsce… https://t.co/Zr1IvfvFfH

— Mariusz Błaszczak (@mblaszczak) May 16, 2024

Na temat zamachu na Roberta Fico głos zabrał premier Węgier, Wiktor Orban. - "Szef słowackiego rządu został postrzelony przez lewicowego działacza. Robert Fico został wykluczony z pracy w najważniejszych miesiącach. Wierzymy w jego powrót do zdrowia, ale dziś w walce o pokój pozostajemy osamotnieni. Od teraz musimy walczyć samotnie ze zdwojoną siłą. Wybory europejskie stały się ważniejsze niż kiedykolwiek wcześniej. Należy położyć kres przemocy! - napisał na Facebooku Orban. 

Tymczasem Magdalena Adamowicz w związku z tym, co wydarzyło się na Słowacji, podjęła decyzję: 

W związku z zamachem na premiera Fico i wystawieniem do wyborów do PE Jacka Kurskiego, opublikuję dziś na konferencji prasowej list otwarty do Jarosława Kaczyńskiego.

Konferencja odbędzie się o godz. 16:00 w Gdańsku, w pobliżu tablicy upamiętniającej prezydenta Pawła Adamowicza…

— Magdalena Adamowicz (@Adamowicz_Magda) May 16, 2024

W sieci pojawiło się nagranie z momentu, w którym śmigłowiec z rannym premierem Fico na pokładzie dotarł wczoraj do szpitala, w którym obecnie przebywa:

Footage earlier showing the Prime Minister of Slovakia, Robert Fico arriving at F. D. Roosevelt University Hospital in the City of Banská Bystrica after being Airlifted from Handlova to the West, following an Assassination Attempt which left him in Critical Condition. pic.twitter.com/XcLrWOZ5UG

— INDEPENDENT PRESS (@IpIndependent) May 16, 2024

Rząd Słowacji nie ogłosi stanu wyjątkowego. Minister obrony stwierdził, że nie chce siać paniki w społeczeństwie. Rada Bezpieczeństwa zdecydowała o zwiększeniu ochrony najwyższych rangą przedstawicieli państwa, a także dziennikarzy oraz grup i osób szczególnie narażonych na ataki. Zdecydowano również o dodatkowym monitorowaniu zagrożeń.

W międzyczasie Denník N opublikował oświadczenie redaktorów naczelnych słowackich mediów. - Potępiamy atak na premiera Roberta Fico. Atak na Roberta Fico jest atakiem na nas wszystkich. To droga nienawiści, która nie może kontrolować Słowacji, bo przeniesie nas w najciemniejsze miejsce na mapie - napisano.

Szef słowackiego MSW zdradził, co zmotywowało zamachowca do tego haniebnego czynu. - Zatrzymanie pomocy dla Ukrainy, odwołanie prezesa Rady Sądowej to powody, dlaczego napastnik nie zgadzał się z obecną sytuacją i dlaczego dokonał zamachu na premiera - mówił.

- Mogę powiedzieć, że chodzi o samotnego wilka, który nie był członkiem żadnego ugrupowania politycznego, który po wyborach nie był zadowolony z wyniku (...) Odrzucam kłamstwa, które pojawiają się w mediach, apeluję o zawężenie przestrzeni dla osób, które chcą wykorzystać obecną sytuację  - wtórował mu szef MSZ. Dodał przy tym, że policja bada obecnie 32 przypadki, w których ludzie w internecie poparli czyn zamachowca.

Co oznacza ten zamach i jak można go odczytać? Na ten temat w "Raporcie Złotorowicza" mówił w czwartek politolog prof. Rafał Chwedoruk.

WIĘCEJ: Ekspert od polityki o zamachu na Fico: Sprawia wrażenie próby destabilizacji państwa tuż przed zmianą prezydenta

Robert Kaliňák zapewnił, że medycy "pracują w ekstremalnych warunkach i robią wszystko, żeby poprawić stan zdrowia premiera". - - Lekarzom ze szpitala w Bańskiej Bystrzycy udało się ustabilizować stan premiera, ale jest to wciąż stan zagrażający życiu. Lekarze określają jego stan nadal jako poważny - oznajmił mediom. - Nie mogę jednak niestety powiedzieć, że te prognozy są pozytywne i że wygrywamy, ponieważ zakres obrażeń spowodowanych czterema postrzałami jest na tyle duży, że jego organizm będzie musiał wykonać wiele pracy - przyznał szczerze.

Minister obrony Słowacji zabrał głos po posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa. - Dziękujemy obywatelom Słowacji za wsparcie i słowa wsparcia dla premiera Roberta Fico - oznajmił Robert Kaliňák. Przyznał przy tym, że aż cztery kule wystrzelone przez zamachowca trafiły w premiera. - Stan zdrowia Roberta Fico pozostaje poważny. Zakres obrażeń jest bardzo rozległy po ranach postrzałowych - zdradził. - Niezgoda na inne poglądy polityczne, niezgoda na inne postawy zamieniła się w morderstwo z premedytacją - podkreślił na koniec swojego wystąpienia.

Według nieoficjalnych informacji Wirtualnej Polski po zamachu na Słowacji ochrona premiera Donalda Tuska zostanie wzmocniona. Niewykluczone, że PiS wzmocni również ochronę prezesa Jarosława Kaczyńskiego. - Zaostrzyliśmy czujność. Jako formacja ochronna musimy działać zgodnie z procedurami. Analizujemy to, co się wydarzyło. Na razie możemy bazować na powszechnie dostępnej wiedzy, opierającej się na nagraniach. Będziemy się zwracać do słowackich służb o pełną informację na temat zamachu. Od lat współpracujemy ze słowackimi służbami ochronnymi, jesteśmy w dobrych relacjach - mówił anonimowo oficer Służby Ochrony Państwa.

Krytycznie analizował on również wczorajsze wydarzenia w Handlovej. - Kiedy zamachowiec wyciąga broń, ochroniarze słowackiego szefa rządu patrzą na niego, zamiast reagować i zasłonić go. A jeden z nich wystraszył się strzałów z pistoletu. Sytuacja byłaby jeszcze gorsza, gdyby nie to, że premier Fico po pierwszych strzałach, upadając, potknął się o ławkę. Te ostatnie strzały poszły w powietrze (...) Od samego początku ochroniarze powinni być bliżej polityka, by w ułamku sekundy go zasłonić. Tak się szkolimy, każdy ma swoją rolę w ochronie - tłumaczył.

Wciąż docierają do nas sprzeczne informacje o stanie zdrowia premiera Słowacji. Marcin Wyrwał z Onetu informuje, że rozmawiał "z redaktorem naczelnym portalu Actuality.sk, osobą niezwykle dobrze poinformowaną". - Pytałem o stan zdrowia premiera. On powiedział, że nawet jego bardzo dobre źródła przynoszą dwie wersje. Pierwsza wersja jest taka, że na pewno wiemy, że było pięć strzałów, trzy kule trafiły w brzuch i w kończyny - mówił. - Na pewno wiemy, że w nocy była operacja, doszło do krwotoku, który jednak udało się powstrzymać. Wiemy, że premier pozostaje w śpiące farmakologicznej. Dalej wersje troszeczkę się rozjeżdżają. Jedna mówi nam, że stan jest owszem ciężki, ale jednak stabilny, a nawet na tyle stabilny, że być może w piątek lub sobotę udałoby się nawet premiera przewieźć samolotem do szpitala w Bratysławie. Druga wersja mówi, że premier pozostaje wciąż w stanie krytycznym i to nie będzie możliwe - dodał.

Z informacji portalu Pravda.sk wynika, że premier Słowacji "czeka na kolejną operację, ale leki mogą powodować problemy".  Z drugiej strony:

Stan premiera Słowacji się ustabilizował, ale nadal jest bardzo poważny. Szpital poinformował, że operacja trwała pięć godzin, a Robert Fico przebywa obecnie na oddziale intensywnej terapii.

— Łukasz Bok (@LukaszBok) May 16, 2024

Robert Kaliniak oznajmił, że zamach miał podłoże polityczne. - Nie ma co do tego wątpliwości i dobrze o tym wiecie. Niezdolność do zaakceptowania woli części społeczeństwa, której jakaś grupa nie lubi, jest rezultatem, do którego doszliśmy - stwierdził.

Tymczasem Syn Juraja C. powiedział mediom, że nie miał pojęcia, co zamierzał jego ojciec. Zaprzeczył, by był on leczony w szpitalu psychiatrycznym. Nie odpowiedział na pytanie, czy jego ojciec żywi nienawiść do premiera. - Ujmę to tak: nie głosował na niego. To wszystko, co mogę powiedzieć na ten temat - przyznał.

Czy się powiązać zamach na premiera Słowacji z polską sceną polityczną? Jak się okazuje - jak najbardziej...

W związku z zamachem na premiera Fico i wystawieniem do wyborów do PE Jacka Kurskiego, opublikuję dziś na konferencji prasowej list otwarty do Jarosława Kaczyńskiego.

Konferencja odbędzie się o godz. 16:00 w Gdańsku, w pobliżu tablicy upamiętniającej prezydenta Pawła Adamowicza…

— Magdalena Adamowicz (@Adamowicz_Magda) May 16, 2024

W Studiu PAP były funkcjonariusz służb specjalnych Piotr Niemczyk analizował wczorajsze wydarzenia. Jak ocenił, motywów napastnika należy szukać między działaniami dywersyjnymi a aktem desperacji. - Na pewno nie był wariatem, bo miał pozwolenie na broń i co jakiś czas musiał przechodzić testy psychologiczne - powiedział. Dodał, że w ostatnim czasie napastnik musiał mocno zradykalizować swoje poglądy, być może w następstwie inspiracji z zewnątrz.

 Niemczyk, pytany, gdzie szukałby śladu ewentualnej inspiracji, wskazał na Rosję. Jak mówił, być może było to działanie pod tzw. fałszywą flagą. - Paradoksalnie największym beneficjentem tego zamachu będzie Rosja. W takiej sytuacji rośnie sympatia dla Ficy, traktowanego jako niewinna ofiara, (...) ludzie natychmiast zaczynają z nim sympatyzować i w związku z tym będą się zastanawiać, czy może nie ma on racji w swoich poglądach. Z drugiej strony (za atak) można łatwo obarczyć odpowiedzialnością Ukrainę, szczególnie HUR, czyli wywiad wojskowy Ukrainy - powiedział.

Prezydent Zuzana Čaputová i prezydent elekt Petr Pellegrini wygłosili wspólne oświadczenie. - Nie zgadzamy się na jakiekolwiek przejawy agresji. Atak na Roberta Ficę to wielka tragedia ludzka i atak na demokrację - powiedziała prezydent. - Jako społeczność żyjemy w dobie konfliktów, ale prosimy, nie przesuwajmy jej na pole nienawiści. Jesteśmy jednym krajem, jednym narodem i razem z mniejszościami narodowymi tworzymy społeczeństwo, które żyje na tym terytorium - perorowała. - Przede wszystkim myślimy, aby premier jak najszybciej wyzdrowiał. To, co zrobił zamachowiec było indywidualnym czynem, ale atmosfera nienawiści jest zbiorowym działaniem. Wzywamy liderów wszystkich stron politycznych do uspokojenia emocji - dodała na koniec.

Po niej głos zabrał Pellegrini, który podkreślił, że "jest zszokowany tym, co się stało". - Słowacja do wczoraj miała możliwość rozwiązywać wszystkie problemy na drodze demokratycznej, ale jako naród musimy zmierzyć się z tym, co się stało. To się nie może ponownie wydarzyć! Nie możemy nienawiścią odpowiadać nienawiścią - grzmiał. - Proszę was o zawieszenie kampanii do PE do momentu aż sytuacja się uciszy i uspokoi, abyśmy mogli spokojnie prowadzić śledztwo. Mam nadzieję, że żaden z polityków nie będzie wykorzystywał tej tragedii - zaapelował. - Każdy obywatel Słowacji ma prawo do tego, by żyć w spokojnym kraju - zakończył prezydent-elekt.

Po ogłoszeniu oświadczenia oboje udali się do Kancelarii Rządu.

Beata Kempa w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w Radiu Zet nawiązała do środowego zamachu na premiera Słowacji Roberta Ficę. - Myślę, że i tak, i nie - oceniła. Następnie dodała alarmująco, że do podobnego zamachu może dojść w Polsce!  - Trzeba liczyć się, że w każdej chwili może być sytuacja, jak na Słowacji. Wiele osób odgraża, wygraża nam, przeważnie politykom prawicy i jest na to przyzwolenie obecnie rządzących - stwierdziła Kempa. Według kandydatki PiS do PE, premier Donald Tusk krytykując opozycję, "rozochoca zwolenników, wyznawców, którzy czują większy imperatyw, by mocniej atakować".

🎥 @BeataKempa_MEP: Hejt powinien być karany. Wygraża nam wiele osób, a rządzący na to pozwalają. @donaldtusk rozochaca wyznawców@RadioZET_NEWS #GośćRadiaZET #Rymanowski

Więcej ⬇️https://t.co/36DSlsJWJO pic.twitter.com/q7TxnqIjNv

— Gość Radia ZET (@Gosc_RadiaZET) May 16, 2024

- Panował chaos, to oczywiste, i to jest porażka - powiedział były komendant główny słowackiej policji Sztefan Harman, który bardzo negatywnie ocenia działanie rządowej ochrony. W komentarzu dla "Dennik N" podkreślił, że ochroniarze powinni byli natychmiast umieścić premiera w samochodzie i odjechać z nim z miejsca zdarzenia, ponieważ nie było pewności, że napastników nie było więcej. Harman przypomina też, że jeszcze kilka dni temu sam Fico mówił o kierowanych pod jego adresem groźbach.

Jak informuje dziennikarz Wirtualnej Polski, przed szpitalem w Bańskiej Bystrzycy są dziesiątki dziennikarzy i... jeden człowiek ze słowacką flagą i różańcem w dłoni.

Przed szpitalem w Bańskiej Bystrzycy dziesiątki dziennikarzy i jeden człowiek ze słowacką flagą i różańcem w dłoni.#Fico pic.twitter.com/lzhFdHKhPi

— Paweł Figurski (@p_figurski) May 16, 2024

Po zamachu na premiera Słowacji Roberta Ficę najsilniejsza partia opozycyjna Postępowa Słowacja (PS) zawiesiła na czas nieokreślony kampanię przed wyborami do Parlamentu Europejskiego. Szef PS Michal Szimeczka powiedział, że bezskutecznie namawiał szefów wszystkich ugrupowań parlamentarnych do wspólnego wystąpienia. olityk już godzinę po ataku na premiera powiedział, że jego partia zawiesza działalność polityczną, w tym odwołał zapowiedzianą na wieczór tego dnia demonstrację w obronie niezależności mediów publicznych. Dodał, że wstrzymuje na czas nieokreślony kampanię wyborczą swego ugrupowania.

- Wróciły najgorsze wspomnienia - napisała Magdalena Adamowicz, komentując zamach na premiera Roberta Ficę. Polska europosłanka nawiązała tym samym do dramatu, jaki przeżywała po ataku ze stycznia 2019 roku, w którym zginął jej mąż i prezydent Gdańska Paweł Adamowicz. - Nienawiść w polityce zawsze przynosi najgorsze żniwo, jej nie da się zatrzymać - podkreśliła. (WIĘCEJ: Magdalena Adamowicz wspomina męża. Wszystko wróciło po zamachu na Fico)

Modlę się za premiera Roberta Fico.
Wróciły najgorsze wspomnienia. Polityka i żadna władza nie jest warta ludzkiego życia! Nienawiść w polityce zawsze przynosi najgorsze żniwo, jej nie da się zatrzymać, raz uruchomiona jest jak lawina i dlatego nigdy nie wolno jej używać. Nigdy!

— Magdalena Adamowicz (@Adamowicz_Magda) May 15, 2024

Zamachowiec przebywa w areszcie w Nitrze, gdzie miał przyznać policjantom, że kierował się motywami politycznymi. Jak podała TV Markiza, zamachowiec miał też przyznać, że "jest dumny ze swoich czynów". Mężczyzna miał także oświadczyć policjantom, że "zaplanował atak kilka dni wcześniej". Oświadczył przy tym, że "chciał zranić premiera, ale nie zamierzał go zabić".

Tymczasem o godzinie 11:30 prezydent Zuzana Čaputová i prezydent elekt Petr Pellegrini wygłoszą w Pałacu Prezydenckim wspólne oświadczenie.

W czwartkowym "Expressie Biedrzyckiej" gościli Włodzimierz Cimoszewicz i gen. Stanisław Koziej. Obaj mówili o zamachu na premiera Słowacji.

Cimoszewicz komentuje sprawę Fico i apeluje: Służby specjalne muszą być na to wyczulone

Gen. Koziej o sytuacji premiera Roberta Fico. Patrzy na nią przez pryzmat trzech poziomów

Nadzór nad śledztwem w sprawie zamachu objęła tamtejsza Prokuratura Generalna. Według jej przedstawicieli 71-letniemu Jurajowi C. zostanie przedstawiony zarzut usiłowania zabójstwa z premedytacją drugiego stopnia. Według słowackiego kodeksu karnego grozi za to nawet dożywocie. Policja wciąż przesłuchuje mężczyznę, przeszukano też już jego mieszkanie w Levicach na południu kraju. Na przesłuchanie zabrano w środę w nocy także żonę zamachowca.

W mediach krążą nowe informacje na temat 71-letniego zamachowca. TV Markiza przekazała, że 24 kwietnia mężczyzna miał pojawić się na spotkaniu wyjazdowym rządu w Dolnej Krupie. Uczestniczył w proteście, podczas którego demonstranci skandowali hasła: "Niech żyje Ukraina", "Zdrajcy" czy "Dość Ficy".

- Pacjent miał wiele ran postrzałowych, których skutki będą miały wpływ na jego powrót do zdrowia - mówiła dyrektor szpitala. Lapunikova dodała, że w środę Fico był ponad pięć godzin operowany przez dwa zespoły medyków – chirurgiczny i traumatologiczny.

W słowackich mediach natomiast toczy się gorąca dyskusja. Gazety krytykują zachowanie ochrony premiera po zamachu i zauważają, że reakcje słowackich polityków na to zdarzenie można podzielić na pojednawcze w tonie i atakujące właśnie media. WIĘCEJ: Słowacja w szoku po zamachu na Roberta Fico. Na ochronę premiera spadły gromy. "Chaos, porażka"

Prezydent Rosji Władimir Putin wysłał depeszę do prezydent Słowacji w związku z zamachem na premiera Fico. Kreml stanowczo potępił atak na premiera jako absolutnie niedopuszczalny.

Wcześniej w rozmowie z dziennikiem "Izwiestija" rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow wypowiedział się w podobnym tonie. - Oczywiście potępiamy ten atak w możliwie najostrzejszy sposób. Uważamy, że to, co się stało, jest absolutnie niedopuszczalne. Mamy nadzieję, że pan Fico jak najszybciej wyzdrowieje. Życzymy mu szybkiego powrotu do zdrowia - stwierdził.

Politolog dr hab. Marcin Czyżniewski uważa, że po zamachu na premiera Słowacji może dojść do dalszych podziałów w tym kraju i do radykalizacji sceny politycznej. Według niego partie koalicyjne wykorzystają zamach do zaostrzenia kursu, w tym do rozprawy z wolnymi mediami. - W historii współczesnej Słowacji to pierwszy przypadek zamachu na jednego z najważniejszych polityków w państwie. Jednak w tym kraju dochodziło już do głośnych i niebezpiecznych wydarzeń związanych ze światem polityki. W 1995 r. porwano syna ówczesnego prezydenta Słowacji Michala Kováča, a tropy prowadziły do służb specjalnych i skłóconego z prezydentem premiera Vladimira Mečiara - powiedział PAP.

Przypomniał przy tym, że  sześć lat temu zamordowano słowackiego dziennikarza Jána Kuciaka "opisującego m.in. podejrzane interesy biznesmenów związanych z premierem Fico i jego partią SMER, a także rzekome powiązania asystentki premiera z włoską mafią". - Demonstracje po tamtym zabójstwie doprowadziły do dymisji Fico. Do władzy wrócił rok temu. Dziś nie znamy do końca motywacji sprawcy zamachu, ale na pewno wpisuje się on w napiętą sytuację społeczną i polityczną na Słowacji – ocenił.

W sieci pojawiło się nowe nagranie pokazujące moment zdarzenia!

Better quality footage of Slovakia's prime minister Robert Fico being shot pic.twitter.com/1DUu22XiAD

— Faytuks News (@Faytuks) May 15, 2024

Jak nieoficjalnie informuje Onet, w nocy ze środy na czwartek Robert Fico został przeniesiony na oddział wewnętrzny szpitala w Bańskiej Bystrzycy. Wcześniej premier Słowacji przebywał na oddziale ratunkowym. W piątek lub sobotę może Fico zostać przetransportowany do szpitala w Bratysławie.

- Lekarzom udało się ustabilizować stan zdrowia premiera, ale jest on ciągle bardzo poważny (...) To było skomplikowane zranienie. Wszyscy chcemy wierzyć ze on z tego wyjdzie - dodał.

Dyrektorka szpitala przekazała ponadto, że Fico miał w nocy dwie operacje chirurgiczne. - Jego stan jest ustabilizowany, ale bardzo poważny - poinformowała Miriam Lapuniková.

Państwowa rada bezpieczeństwa Słowacji i rząd zbiorą się na posiedzeniu o godz. 11 w czwartek – poinformowała kancelaria rządu.

Tymczasem na porannej konferencji prasowej minister obrony Słowacji zdradził dziennikarzom najnowsze informacje o stanie zdrowia premiera. - W nocy lekarzom udało się ustabilizować stan pacjenta i w tej chwili prowadzone są dalsze działania mające na celu jego poprawę - oznajmił.

- Według aktualnych informacji, premier Róbert Fico jest w stabilnym stanie - napisał rano na Facebooku poseł do Rady Narodowej Słowacji Filip Kuffa. Niedługo później, z niewiadomych przyczyn, swój wpis jednak usunął.

Reporterzy z całego świata pod szpitalem w Bańskiej Bystrzycy. Stacje telewizyjne z Czech, Polski, Włoch, Niemiec a nawet jednego z krajow w Zatoce Perskiej. Według nieoficjalnych informacji „premier Słowacji walczy i rokowania są lepsze”. @OnetWiadomosci pic.twitter.com/3iPNDBtoBI

— Tomasz Mateusiak (@MateusiakTomek) May 16, 2024

- Nie ma wątpliwości, że to był zamach motywowany politycznie.(...) Stoimy u progu wojny domowej. Proszę, przestańmy szerzyć nienawiść – powiedział na konferencji prasowej minister spraw wewnętrznych Słowacji Matusz Szutaj Esztok. Szef resortu obrony Robert Kaliniak dodał, że „to, co się stało, jest raną, która będzie nam ciążyć jeszcze wiele lat”.

Tymczasem media na Słowacji wciąż podają sprzeczne informacje o stanie zdrowia premiera. - Fico wciąż jest w stanie zagrażającym życiu po operacji - donosi TV Markiza, powołując się na swoje źródło.

Tymczasem, jak już informowaliśmy, w czwartkowy poranek portal "Denik"przekazał , że "Fico jest przytomny po operacji".

Co kierowało zamachowcem? W sieci pojawiło się nowe nagranie, w którym mężczyzna tłumaczy, czemu próbował zabić premiera.

WIĘCEJ: Wyciekło nowe nagranie z zamachowcem. Juraj C. zdradza, czemu chciał zabić Roberta Fico

- Jest całkowite informacyjne embargo w związku ze stanem zdrowia pana premiera - przekazał na antenie TVN24 dziennikarz Peter Dzurilla. - Mówi się, że był to atak polityczny, ale nie jestem w stanie tego potwierdzić. Ten mężczyzna od jakiegoś czasu się angażował politycznie - dodał.

Informacyjna Agencja Radiowa donosi, że premiera wybudzono, po czym miał być świadomy, a obecnie lekarze określają jego stan w tym momencie jako stabilny. Tymczasem  RMF FM opisuje, że Fico jest w śpiączce farmakologicznej. Reporter stacji przekazał także w czwartek rano, że, jutro lub pojutrze, jeśli stan zdrowia premiera na to pozwoli, zostanie on helikopterem przetransportowany do Bratysławy.