Zełenski po 5 miesiącach ogłosił przełom. "Armia wkracza do okupowanego obwodu"

Wołodymyr Zełenski w swoim cyklicznym wystąpieniu w mediach społecznościowych poinformował o natarciu wojsk ukraińskich na siły wroga zgrupowane na południu kraju. Jego słowa potwierdzają amerykańscy eksperci, którzy wojnie w Ukrainie przyglądają się od pierwszego dnia.

Wołodymyr Zełenski ogłosił przełom. Ukraina wzięła się za odbijanie południa

Obwód chersoński to terytorium zajmowane przez Rosjan niemalże od początku wojny. Główne miasto rejonu upadło już w tydzień po rozpoczęciu się walk. Jednak koniec okupacji może być blisko. Ze słów Wołodymyra Zełenskiego wynika bowiem, że powoli, ale sukcesywnie w tym obszarze posuwają się wojska Ukrainy.

- Okupanci próbowali założyć tam przyczółek, ale jak im to pomogło? Ukraińska armia krok po kroku wkracza do okupowanego przez Rosjan obwodu chersońskiego - powiedział prezydent Ukrainy.

O tym, że siły Kijowa zaczęły kontrofensywę lub szykują się na jej rozpoczęcie mówią też eksperci z amerykańskiego Instytutu Studiów nad Wojną (ISW). Brak pewności wynika z faktu, że publicznie dostępne informacje na temat wydarzeń w rejonie nie dają pełnego obrazu sytuacji.

Poniżej galeria ukazująca dramat ukraińskiego ojca. Mężczyzna nie mógł przestać płakać nad ciałem 13-letniego syna, który zginął w wyniku ostrzału Charkowa

Eksperci z ISW potwierdzają słowa Wołodymyra Zełenskiego, ale wskazują na jedno

ISW tłumaczy, że fakt, iż między Chersoniem, a linią frontu znajduje się teren przede wszystkim wiejski z małymi skupiskami domów i niewielkimi miejscowościami sprzyja owianiu "mgłą wojny" działań zbrojnych w okolicy. Rosjanie nie chcą również donosić o sukcesach Ukraińców w walkach. Stąd też nie sposób potwierdzić, czy Ukraina się jeszcze mobilizuje, czy już realnie odbija te terytoria.

Sytuacja Ukraińców pod okupacją się pogarsza. Bezskutecznie próbują uciekać

Tymczasem sytuacja Ukraińców w okupowanych terytoriach ma się niestety ku gorszemu. W sąsiednim do chersońskiego obwodzie zaporoskim ludzie próbują bezskutecznie wydostać się z terenów pod kontrolą Rosjan. W weekend administracja obwodu poinformowała, że w Wasylówce, która znajduje się przy wyjeździe z okupowanej części obwodu zaporoskiego, powstała długa na 1200 aut kolejka.

Z powodu upałów i braku jedzenia wśród oczekujących doszło do 4 zgonów w ciągu ostatnich 2 dni. Ludzie nocują w przydrożnych rowach już ponad pięć dób, a Rosjanie wciąż uniemożliwiają im wydostanie się z okupowanych ziem. Co więcej, Rosja nie zgadza się na kolejne prośby Kijowa o otwarcie korytarzy humanitarnych, które prowadziłyby na kontrolowane przez Ukraińców tereny.