Niepowodzenia na froncie wojny w Ukrainie, coraz trudniejsza sytuacja społeczno-gospodarcza w kraju, spychanie na margines społeczności międzynarodowej i problemy ze zdrowiem. Kłopotów Władimira Putina jest bez liku, dlatego coraz częściej słychać głosy dotyczące strącenia go z piedestału. Rosyjski opozycjonista i działacz na rzecz praw człowieka, Mark Fejgin, w rozmowie z Onetem wskazał, co czeka jego zdaniem rosyjskiego prezydenta.
Władimir Putin w odstawkę. Kto zamiast niego?
Opozycjonista zwraca uwagę na to, że rosyjscy wojskowi zdają sobie coraz bardziej sprawę z tego, że Rosja na froncie wojny w Ukrainie nie ma co szukać zwycięstwa. Potrzebny jest więc ktoś, kogo będzie można obarczyć winą. Władimir Putin jawi się tutaj jako idealny cel, ale zdaniem Fejgina to nie generałowie utrącą prezydenta.
- Widać, że rosyjski Sztab Generalny domyśla się już, jak dla Rosji skończy się inwazja na Ukrainę. I nie chce zostać obarczony winą za wynik na polu bitwy. Trudno sobie wyobrazić, że wyeliminowanie Putina oznaczałoby jakąś szerszą rewoltę generałów. Jestem sobie jednak w stanie wyobrazić oddolną rewolucję, którą generałowie poprą - stwierdził rosyjski opozycjonista.
Utrącenie prezydenta Federacji Rosyjskiej stwarza jednak pytania dotyczące ewentualnego następcy Władimira Putina. Mark Fejgin widzi go w jednym z najbliższych współpracowników prezydenta. Mowa o premierze, Michaile Miszustinie. - Jest postać, na którą można by postawić jako na opcję przejściową po Putinie — to Michaił Miszustin. Formalnie ma do tego prawo jako premier Rosji. I nie jest on bezpośrednio odpowiedzialny za wojnę, ani nie zabiera na ten temat głosu - wskazuje Fejgin.
Prezydent się obroni? Raczej zajmie się ucieczką
Czy Władimir Putin byłby w stanie dać odpór ewentualnym machinacjom dotyczącym jego stanowiska? Opozycjonista wskazuje na to, co zdaje się widzieć społeczność międzynarodowa - Władimir Putin nie ma żadnych mocnych kart, które utrzymałyby go na stołku prezydenta. Dlatego też w wypadku, gdy własna administracja zwróciłaby się przeciw niemu, Putin mógłby się salwować ucieczką. Ale gdzie?
Portal Politico przekonuje, że najbezpieczniejsze miejsca dla zbrodniarza wojennego z Kremla to Chiny, Arabia Saudyjska, Iran lub Korea Północna. Ewentualna ekstradycja z tych krajów nie byłaby taka łatwa, więc obecny wciąż prezydent Rosji może obierać te kierunki jako ewentualne wyjścia awaryjne.
Poniżej galeria, w której zobaczycie potencjalnych następców Putina
Polecany artykuł: