Tak głosowało PKW w sprawie PiS

i

Autor: Dawid Wolski/East News

coraz ciekawiej

Wielka rewolucja w PKW po ukaraniu PiS?! Szef rozważa rezygnację!

2024-09-24 9:41

Czyżby w nadchodzącym czasie czekała nas rewolucyjna zmiana w Państwowej Komisji Wyborczej? W najnowszym wywiadzie jej przewodniczący mówił o tym, że podjęta pod koniec sierpnia decyzja o bardzo dotkliwym finansowym ukaraniu Prawa i Sprawiedliwości jest już praktycznie przesądzona. Jak się jednak okazuje, sposób w jaki prowadzona była ta sprawa i podjęcie w niej decyzji skłania go... do bardzo poważnego rozważenia swojej rezygnacji z zajmowanego stanowiska!

Decyzja PKW o ukaraniu PiS

Pod koniec sierpnia Państwowa Komisja Wyborcza odrzuciła sprawozdanie finansowe komitetu wyborczego PiS za zeszłoroczne wybory do Sejmu i Senatu, narażając partię na utratę 10 milionów złotych dotacji. Członkowie PKW stwierdzili, że Komitet Wyborczy PiS złamał kilka artykułów Kodeksu Wyborczego, wydając bezprawnie 3,6 miliona złotych na kampanię, czym przekroczył dopuszczalny próg 1 procent ogólnej kwoty swoich przychodów. Jeśli PKW odrzuci sprawozdanie roczne PiS, może utracić też całość subwencji na tę kadencję. W sumie partia Jarosława Kaczyńskiego może więc stracić nawet ok. 57 milionów złotych!

Zobacz: Afera wizowa. Rosjanie dostawali je nawet po rozpoczęciu wojny? Kaczyński miał o tym wiedzieć

9 września Jarosław Kaczyński poinformował o złożeniu do Sądu Najwyższego skargi na decyzję PKW ws. odebrania części dotacji i subwencji. - - Dzisiaj została złożona skarga do Sądu Najwyższego w sprawie decyzji Państwowej Komisji Wyborczej, która odbiera nam bardzo znaczną część dotacji i subwencji. Decyzja ta została podjęta, co jest w skardze udowodnione, w całkowitej sprzeczności z prawem i także w sprzeczności z szerszymi zasadami oczywistymi w prawie, wynikającymi z konstytucji. To znaczy z zasadą równości traktowania takich samych podmiotów - przekonywał na konferencji prasowej. Jak twierdził, zarzuty wobec jego ugrupowania postawiono "poza prawem i wbrew prawu" i można było je kierować wobec innych partii. - Tylko ich innym partiom nie postawiono. W momencie, w którym podejmowano tę pierwszą decyzję, sytuacja nasza i tych wszystkich innych partii była dokładnie taka sama - podkreślił. 

Galeria poniżej: Konferencja PiS po decyzji PKW

Szef PKW zrezygnuje?!

Przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej Sylwester Marciniak w rozmowie z portalem Money.pl przyznał, że pomimo odwołania jest niemal pewne, że PiS straci swoją subwencję. - W przypadku PiS to jest właściwie "automat", przepis jest jednoznaczny. Sprawozdania pozostałych komitetów partyjnych zostały przyjęte. I my już do tego nie wracamy, przepisy Kodeksu wyborczego nie pozwalają na to - powiedział. Podkreślił przy tym, że przepisy wyborcze powinny zostać w wielu kwestiach zmienione.

Sprawdź: Wyborcy PiS bronią Beaty Szydło. Prezes Kaczyński będzie zaskoczony tym sondażem

Marciniak przyznał, że "to, co działo się w ostatnich wyborach, z punktu widzenia etycznego przekraczało dopuszczalne granice". W jego ocenie decyzja o odrzuceniu sprawozdania finansowego PiS na podstawie zebranego materiału dowodowego jest sytuacją "nieklarowną i bezprecedensową". Jakby tego było mało, szef PKW zdradzuł, że po uchwale w sprawie PiS otrzymywał agresywne maile "zarówno z lewej, jak i z prawej strony" z pytaniami, dlaczego wstrzymał się od głosu. - Ja się wstrzymałem dlatego, że jestem za wręcz drobiazgową kontrolą, lecz w pierwszej kolejności trzeba nam dać instrumenty prawne do takiej kontroli - tłumaczył.

W związku z wątpliwościami szef PKW został zapytany, czy nie myśli o rezygnacji. Jak stwierdził enigmatycznie:

- Zastanawiam się. Tak byłoby najłatwiej, ale czy najlepiej?

Sonda
Czy zgadzasz się z decyzją PKW o ukaraniu PiS?
Olbrzymie naciski na członków PKW szort 1