Była premier miała stracić stanowisko
W sobotę odbędzie się kongres Prawa i Sprawiedliwości. Partia ma pokazać swoją nową, młodszą i bardziej dynamiczną twarz. Stąd planowane zmiany personalne i nowa struktura kierownictwa. W górę maja iść przede wszystkim notowania Mariusza Błaszczaka (55 l.), ale też Przemysława Czarnka (47 l.), czy kilku polityków młodszego pokolenia, którzy trafią do nowego organu decyzyjnego PiS. Najwięcej, bo fotel wiceprezesa, stracić miała Beata Szydło. Jednak przeciwko temu rozwiązaniu opowiada się aż 79% wyborców Zjednoczonej Prawicy. Z naszych informacji wynika też, że była premier może ostatecznie zachować stanowisko. - Wygląda na to, że przetrwa, ale straci jakąkolwiek realną władzę. Prezes już zdecydował o jej marginalizacji i nie ma od tego odwrotu- mówi nam jeden z polityków PiS.
Jest ciągle ważna dla wyborców PiS
Z kolei prof. Olgierd Annusewicz twierdzi, że Beata Szydło jest ciągle ważna dla dużej części elektoratu tej formacji, co potwierdza nasz sondaż. - Równie ważna jest obawa o podsycanie wewnętrznych konfliktów, kiedy partii wcale nie idzie źle. To przecież osłabienie formacji. - twierdzi politolog.
Badanie zrealizowane przez Instytut Badań Pollster w dniach 7-8.09.2024 roku metodą CAWI na próbie 1061 dorosłych Polaków.