Polska Agencja Prasowa podała informację o śmierci kapelana Solidarności, ks. Stanisława Małkowskiego. Na informację natychmiast zareagował szef rządu, Mateusz Morawiecki. Premier bardzo szybko złożył kondolencje rodzinie księdza: - Solidarność utraciła kolejną wielką postać. W wieku 78 lat odszedł ks. Stanisław Małkowski – kapelan ruchu, działacz opozycji demokratycznej i publicysta. Za swoją odwagę, wymowne kazania oraz kontakty z opozycją był wielokrotnie nękany przez Służbę Bezpieczeństwa. Jego postać na zawsze zapisała się na kartach historii Polski i opozycji demokratycznej - mogliśmy przeczytać w usuniętym już wpisie na facebookowym profilu premiera. Informację o śmierci ks. Małkowskiego zdążyły podać ważne portale informacyjne i komentatorzy na Twitterze.
Ks. Stanisław Małkowski żyje. Mateusz Morawiecki pospieszył się z kondolencjami
Informację przekazaną przez PAP w ciągu niecałej godziny zdementowała Archidiecezja Warszawska. Informację o tym, że ksiądz Stanisław Małkowski żyje i ma się dobrze, przekazał rzecznik Archidiecezji Warszawskiej, ks. Przemysław Śliwiński. - Brat ks. Stanisława Małkowskiego dementuje informacje o jego rzekomej śmierci. Media i polityków prosimy o wycofanie informacji oraz w przyszłości weryfikację źródeł. Księdzu Stanisławowi życzymy zdrowia! - napisał na Twitterze Śliwiński.
Kim jest ks. Stanisław Małkowski? To słynny kapłan i przyjaciel ks. Jerzego Popiełuszki
Ks. Stanisław Małkowski urodził się w 1944 roku. Już w latach 60. XX wieku angażował się w działalność opozycyjną. W 1968 roku brał udział w strajkach, a w 1974 roku otrzymał święcenia kapłańskie. Był przyjacielem i współpracownikiem ks. Jerzego Popiełuszki (+37 l.). Ks. Stanisława Małkowskiego antykomuniści okresu PRL bardzo cenili ze względu na bezpardonowość w wytykaniu władzy jej błędów.
Wyraziste stanowisko kapłana dotyczyło jednak nie tylko kwestii walki z komunizmem. Ks. Stanisław Małkowski zasłynął w 2010 roku poświęceniem tzw. krzyża smoleńskiego. Zaś w 2011 roku duchowny zaangażował się w działalność Rady Stowarzyszenia Solidarni 2010. Niejednokrotnie podkreślał, że katastrofa w Smoleńsku była w rzeczywistości zamachem.
Poniżej galeria z wizyty Jarosława Kaczyńskiego w Kórniku, gdzie ochraniało go prawie 200 policjantów
Polecany artykuł: