Okazuje się, że Polacy w większości dostrzegają potrzebę przepchnięcia przez parlament ustawy nowelizującej działanie Sądu Najwyższego. Projekt wypracowany przez polską delegację wraz z Komisją Europejską w oczach Polaków jest potrzebny i co do tego nie ma złudzeń.
Polacy popierają ustawę nowelizującą działanie SN. Tego samego, szczególnie na wsi, żądają od opozycji
W badaniu IBRiS przeprowadzonym na zlecenie Radia Zet zadano ankietowanym jedno pytanie: "Czy opozycja parlamentarna powinna poprzeć projekt nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym w brzmieniu wynegocjowanym z Komisją Europejską, który odblokuje środki unijne dla Polski?". Odpowiedzi są bardziej niż twierdzące.
Aż 71,2 proc. badanych odpowiedziało "tak". Przeciwnych poparciu dla ustawy jest natomiast 19 proc. ankietowanych. Z kolei 9,8 respondentów nie ma w sprawie zdania. Co ciekawe, najwięcej zwolenników ustawa o SN ma na wsi - aż 88 proc. mieszkańców prowincji jest za nią. Ponad połowiczne poparcie projekt znajduje także w miastach średnich (62 proc.) i dużych (62 proc.).
Będzie ustawa i pieniądze z KPO? Dowiemy się po 11 stycznia
Czy to oznacza, że ustawa, która zbliża nas do KPO, przejdzie przez parlament z sukcesem? Do konsultacji nad prawem wypracowanym z Komisją Europejską wzywał sam Andrzej Duda (50 l.). - Proszę i apeluję do całego parlamentu, nie tylko do strony rządowej, ale do całej naszej sceny parlamentarnej, do wszystkich ugrupowań, aby spokojnie i konstruktywnie pracować nad projektem nowelizacji ustawy o SN - apelował prezydent w miniony czwartek.
Nowelizacja nie może zostać zbyt mocno zmieniona, by nie naruszyć zgody zawartej z Komisją Europejską. Musi jednak zmienić się na tyle, by zebrać szerokie poparcie polityczne w Polsce. Czy faktycznie tak się stanie i uda się to prawo przegłosować? Przekonamy się najwcześniej 11 stycznia, kiedy czeka nas kolejne posiedzenie Sejmu.
Poniżej galeria dotycząca relacji Beaty Szydło (59 l.) oraz Jarosława Kaczyńskiego (73 l.)