- Marta Nawrocka nie chce być porównywana do poprzednich pierwszych dam i podkreśla, że każda z nich wniosła coś wartościowego na swój sposób.
- Nawrocka wyraża uznanie dla Agaty Dudy, zaznaczając, że jej działania, choć bez rozgłosu, były znaczące i wartościowe.
- Przyszła pierwsza dama spotkała się z Agatą Dudą, aby uzyskać cenne porady dotyczące pełnienia tej funkcji.
- Marta Nawrocka chce wykorzystać swoją rolę, by być blisko ludzi, słuchać ich i budować pomost między światem oficjalnym a codziennym życiem obywateli.
Marta Nawrocka o wyzwaniach roli pierwszej damy
Rozpoczynając swoją wypowiedź, Marta Nawrocka odnosi się do pytania o to, czy zamierza być przeciwieństwem Agaty Dudy, która w powszechnej opinii uchodziła za "niemą pierwszą damę". W wywiadzie pada pytanie: "Bycie pierwszą damą w Polsce to poważne zadanie. Wiele osób mówiło, że poprzednia prezydentowa, mimo ogromu działań, w powszechnej narracji pozostała „niemą pierwszą damą”. Pani natomiast chce być jej przeciwieństwem, kobietą, która mówi. Działa. Jest obecna.”
Marta Nawrocka stanowczo zaprzecza takiemu postawieniu sprawy. Marta Nawrocka podkreśla, że nie zamierza budować swojej pozycji poprzez kontrastowanie z poprzedniczkami. Wyraża szacunek dla każdej z kobiet, które pełniły tę funkcję przed nią, zaznaczając, że każda z nich wniosła coś wartościowego na swój własny sposób.
- Nie nazwałabym tego przeciwieństwem i nie chciałabym być porównywana do poprzednich pierwszych dam. Każda kobieta, która znalazła się w tej niezwykłej, a zarazem delikatnej roli, oddała jej część siebie na swój własny sposób i według swojej własnej wrażliwości. Nie ma jednej recepty na to, jak być pierwszą damą - stwierdza Marta Nawrocka w rozmowie z "Vivą". Podkreśla, że nie istnieje jedna, uniwersalna recepta na to, jak pełnić tę funkcję, a każda kobieta powinna kierować się własną wrażliwością i przekonaniami.
O Agacie Dudzie i niedocenionym dobru
Nawrocka wyraża uznanie dla Agaty Dudy, podkreślając, że jej działania, choć może nie zawsze widoczne dla opinii publicznej, były znaczące i wartościowe. - Pani Agata Duda wybrała drogę bez rozgłosu medialnego, ale znaczącą i wartościową. W jej działaniu było wiele dobra, które nie zawsze dostrzegała opinia publiczna - podkreśla Nawrocka.
To ważne stwierdzenie, które rzuca nowe światło na postrzeganie roli Agaty Dudy i jej wkład w życie społeczne. Nawrocka sugeruje, że skupienie na medialnym rozgłosie może przysłaniać realne działania i ich wpływ na życie wielu ludzi.
Cenne spotkanie i porady
Marta Nawrocka ujawnia, że miała okazję spotkać się z Agatą Dudą, aby porozmawiać o wyzwaniach i oczekiwaniach związanych z pełnieniem funkcji pierwszej damy. To spotkanie okazało się dla niej niezwykle cenne. - Spotkałam się z nią, żeby porozmawiać o tym, co mnie czeka. Opowiedziała. Doradziła. Było to dla mnie bardzo ważne spotkanie - stwierdza. Otrzymane rady i wsparcie ze strony poprzedniczki z pewnością pomogły jej w przygotowaniu się do nowej roli.
Marta Nawrocka jasno określa swoje priorytety jako pierwsza dama. Najważniejsze dla niej jest bycie blisko ludzi, słuchanie ich problemów i radości oraz budowanie mostów między światem oficjalnym a codziennym życiem obywateli. - Ja jako małżonka prezydenta chciałabym wykorzystać ten czas na bycie blisko ludzi, naprawdę blisko. Chcę słyszeć, jak mówią o swoich lękach, o swoich radościach, o zwyczajnych sprawach, które budują naszą wspólnotę od środka. Uważam, że ta funkcja może być pomostem między światem oficjalnym, reprezentacyjnym a światem ludzi codziennych, którzy żyją po cichu, a jednak to oni stanowią siłę Polski - mówi w rozmowie z "Vivą"
Nawrocka postrzega swoją rolę jako szansę na stworzenie pomostu między światem polityki a życiem zwykłych ludzi. Chce być głosem tych, którzy często pozostają niesłyszani, i wspierać inicjatywy, które wzmacniają wspólnotę i budują silne społeczeństwo.