24 sierpnia to Dzień Niepodległości Ukrainy. Eksperci ostrzegają przed atakami terrorystycznymi
W środę 24 sierpnia mija pół roku od wybuchu wojny w Ukrainie. Tego dnia Ukraińcy obchodzą również Dzień Niepodległości. Niestety w tym roku obywatele, zamiast brać udział w radosnych obchodach, będą zmuszeni ukryć się w schronach i piwnicach.
Eksperci wskazują, że ryzyko ataków ze strony Rosji jest dzisiaj wyjątkowo wysokie. Przed zintensyfikowanymi działaniami wroga ostrzegał również także prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
ZOBACZ TAKŻE: Dzień Niepodległości Ukrainy zbliża się wielkimi krokami. Gen. Mirosław Różański: Może dojść do aktów terrorystycznych
Andrzej Duda pojechał do Kijowa. Mówił o odbudowie Ukrainy
23 sierpnia Andrzej Duda złożył wizytę w Kijowie. Polski prezydent odpowiedział na zaproszenie Wołodymyra Zełenskiego i odwiedził Ukrainę już po raz trzeci od początku wojny.
Jednym z punktów wizyty Dudy był udział w szczycie Platformy Krymskiej, czyli spotkaniu przywódców państw i organizacji międzynarodowych, których wspólnym celem jest przywrócenie integralności terytorialnej Ukrainy.
Po szczycie prezydent Polski odpowiadał na pytania dziennikarzy. Reporterzy chcieli się m.in. dowiedzieć tego, jakiej pomocy Polska w tej chwili udziela Ukrainie. Duda wyróżnił różne formy wsparcia. Wymienił m.in. pomoc w odbudowie zniszczonego przez Rosjan kraju.
ZOBACZ TAKŻE: Andrzej Duda w Ukrainie. Emocjonalne wystąpienie prezydenta, nagle uklęknął przed kamerami
- Dyskutujemy w tej chwili o tym, w jakiej części odbudowy Ukrainy mogłaby uczestniczyć Polska, polskie firmy są także zainteresowane kooperacją na Ukrainie - mówił polski prezydent. - Pamiętajmy, że to nie jest tylko pomoc, to są także interesy. Chcemy robić takie interesy, które będą opłacalne i dla Polski, dla polskich firm, i dla Ukrainy, dla ukraińskich firm - dodał Duda.
Propaganda Kremla nie śpi. Maria Zacharowa już wykorzystała wypowiedź Dudy. Zacytowała Hitlera
Słowa Andrzeja Dudy szybko wykorzystała rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa. Wycięła ona fragment wypowiedzi polskiego prezydenta i udostępniła na Telegramie.
"Prezydent RP Andrzej Duda powiedział, że jego kraj chce z zyskiem robić interesy na Ukrainie. Duda nazwał Ukrainę krajem «ogromnych możliwości, wielkich perspektyw i ogromnych zasobów naturalnych»” - napisała.
Następnie rzeczniczka postanowiła przytoczyć słowa, które miał wypowiedzieć Adolf Hitler. “Musimy zawsze wychodzić z tego, że pierwszym zadaniem tych narodów jest służenie naszej gospodarce. Dlatego musimy dążyć, kierując się interesami gospodarczymi, aby wszelkimi sposobami wydobyć z okupowanych terytoriów rosyjskich wszystko, co jest możliwe” - napisała Zacharowa, pozostawiając cytat bez komentarza.
ZOBACZ TAKŻE: Szokujące zdjęcia ulubienicy Putina! Maria Zacharowa półnago wygina się w limuzynie
Manipulacje rosyjskiej agencji prasowej “Polska dąży do przejęcia całej Ukrainy”
O słowach Dudy napisała również rosyjska państwowa agencja prasowa TASS. Choć w depeszy wypowiedź prezydenta Polski zacytowano w całości, na Telegramie zamieszczono jedynie ten sam fragment, który udostępniła Zacharowa.
Następnie TASS zamieściło kolejną depeszę związaną z Polską. W tekście zatytułowanym “Ekspert powiązał zainteresowanie Polski Ukrainą z chęcią odzyskania przez Warszawę dawnej władzy” prezes zarządu fundacji Wspierania i Rozwoju Międzynarodowego klubu dyskusyjnego „Wałdaj” Andriej Bystricki ocenił, że "Polska dąży do przejęcia całej Ukrainy".