żołnierze rosyjscy

i

Autor: AA/ABACA/Abaca/East News

Dramatyczna sytuacja rosyjskich wojsk

Rosjanom zostały dni, a może tylko godziny. Albo się pospieszą, albo 20 tys. żołnierzy czeka zagłada

2022-10-18 12:24

Pod Chersoniem intensyfikują się działania wojskowe. W zeszłym tygodniu administracja okupacyjna miasta z Wołodymyrem Saldo na czele ogłosiła ewakuację. Zarówno Ukraina jak i Rosja szykuje się do walki o tę jedyną stolicę obwodu, którą od początku wojny udało się Rosjanom podbić. Teraz ich wojska są w ciężkiej sytuacji, a okrążenie się domyka.

Niewesoła, mówiąc eufemistycznie, jest obecnie sytuacja Rosjan w regionie Chersonia. Wojska Władimira Putina (72 l.) są tutaj oskrzydlane z trzech stron - północnego wschodu, północy i zachodu. Zbliżające się wojsko wyzwolicieli domyka okrążenie 20 tys. Rosjan, którzy prawdopodobnie są gotowi podjąć walki o przyczółek chersoński.

20 tys. Rosjan niemal zamkniętych w kotle. Ukraińska ukryta armia ma uderzyć znienacka

Jak zauważają analitycy Ośrodka Studiów Wschodnich, coraz wyraźniej Ukraina w swoich przekazach informuje o przyszłych ruchach militarnych. - Najważniejszym z nich ma być odzyskanie Chersonia i wyparcie wojsk agresora z prawego brzegu Dniepru. O przygotowywaniu się obu stron do takiego rozwiązania ma świadczyć rozpoczęta przez Rosjan ewakuacja - zwracają uwagę eksperci OSW.

Zamknięcie w kotle 20 tys. rosyjskich żołnierzy to prosta droga do osiągnięcia kolejnego spektakularnego sukcesu militarnego, jakim jest odbicie Chersonia. Jak to może się wydarzyć, skoro Ukraińcy oskrzydlają Rosjan z trzech, a nie czterech stron? Gen. Waldemar Skrzypczak (66 l.) wskazuje, że Ukraina ma swoja ukrytą armię - partyzantów.

Dla nich nadejście żołnierzy Kijowa ma być wyraźnym sygnałem do ujawnienia się i przypuszczenia ataku na plecy Rosjan. Wtedy okupanci nie będą mieli już żadnych szans.

Ewakuacja Chersonia trwa. Rosjanie wywożą przede wszystkim majątek

Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy wskazał w swoim komunikacie, że w trwającej od zeszłego tygodnia ewakuacji Chersonia na Krym wywożone są kadry, które dotąd zasilały "państwowe instytucje", które Rosja ustanowiła po zajęciu miasta. Pracownicy banków i zakładów emerytalnych wraz z majątkiem mają trafiać na anektowany w 2014 roku półwysep.

Eksperci OSW wskazują, że Rosjanie przygotowują się na ewentualne fiasko walk w obwodzie chersońskim, grupując wojska w Białorusi. W wypadku niepowodzenia w trakcie spodziewanych lada dzień walk o miasto, mieliby dopuścić się incydentów na północy kraju, które angażowałyby wojsko Ukrainy, skutecznie uniemożliwiając mu wsparcie walczących o Chersoń. Czy tak będzie w istocie? Przekonamy się w ciągu najbliższych dni.

Poniżej galeria zdjęć z ćwiczeń Niedźwiedź-22

Sonda
Obawiasz się ataku Rosjan na Polskę?
Gen. Koziej "W koncepcji wojny, którą prowadzi Putin, jest w pierwszej kolejności zabijanie cywilów" [Express Biedrzyckiej]