- Polacy, którzy zostali zatrzymani przez izraelskie siły, wracają do kraju.
- Polscy uczestnicy, w tym poseł Franciszek Sterczewski, wylądują w Warszawie w środę o 17:30.
- Aktywiści podkreślają, że ich determinacja w walce o wolną Palestynę pozostaje niezachwiana.
Polacy, którzy zostali zatrzymani przez izraelskie siły wojskowe w czasie rejsu humanitarnego do Stefy Gazy wrócą lotem Aegean A3 872 do Polski. Planowo mają wylądować na lotnisku Chopina w Warszawie o godz. 17.30 w środę (8 października). Taką wiadomość przekazał rzecznik grupy Global Movement to Gaza Poland, Rafał Piotrowski, w komunikacie dla PAP.
W rozmowie z radiem Eska Piotrowski mówił:
Wola walki jest wysoka. Przeszli różną przemoc psychiczną, przemoc fizyczną. No Omar Faris mówił, że został uderzony kolbą broni w tył głowy. Jeszcze nie mamy informacji od lekarzy, ale wszystko wskazuje na to, że ich stan zdrowia jest dobry - komentował sytuację Polaków.
Polacy znajdowali się w grupie ponad 470 osób z 47 państw biorących udział w Globalnej Flotylli Sumud (GSF). Konwój humanitarny został przechwycony w nocy ze środy na czwartek na wodach międzynarodowych przez izraelską marynarkę wojenną. Przejęto 42 statki, a ich załogi sprowadzono do Izraela, zatrzymano i deportowano. Faris, Ptak i Sterczewski zostali w poniedziałek (6 października) deportowani do Aten. Jasiewicz opuściła Izrael wcześniej.
W jakim stanie są Polacy z flotylli?
We wcześniejszym komunikacie Global Movement to Gaza Poland zaznaczono, że deportowani aktywiści są w dobrym stanie, ale informowali, iż doświadczyli przemocy fizycznej i psychicznej ze strony izraelskich służb. Faris, 70-letni polski Palestyńczyk, relacjonował, że został uderzony od tyłu w głowę kolbą broni – dodano. Inicjatywa przekazała jednocześnie, że uwolnieni Polacy podkreślają, by skupić się na tym, co się dzieje w Palestynie.
CZYTAJ: Rzecznik flotylli Sumud zabrał głos. Co teraz czeka deportowanych Polaków?

Poseł Sterczewski umieścił wpis w mediach społecznościowych
Poseł KO Franciszek Sterczewski opublikował w poniedziałek wieczorem wpis w mediach społecznościowych, w którym napisał, że polska delegacja jest „cała, zdrowa i nieustannie zdeterminowana do dalszej walki o wolną Palestynę”.
GSF deklaruje, że jej celem było przełamanie izraelskiej blokady Strefy Gazy i przewiezienie tam pomocy humanitarnej. Na palestyńskim terytorium trwa kryzys humanitarny na wielką skalę, w tym głód wywołany wojną Izraela z palestyńskim Hamasem. Żaden z przechwyconych przez Izrael statków ostatecznie nie dotarł do wybrzeży Strefy Gazy.