Nie będzie przesłuchania uzupełniającego Hołowni po słowach o "zamachu stanu". Polityk jest w USA!

2025-12-12 10:28

Szymon Hołownia jakiś czas temu był przesłuchiwany po tym, jak w jednym z wywiadów rzucił, że: "Wielokrotnie proponowano, sugerowano mi przeprowadzenie zamachu stanu" w kontekście zaprzysiężenia prezydenta Karola Nawrockiego. Prokuratura wyznaczyła dwa terminy, na grudzień, przesłuchania Hołowni, celem uzupełnienia jego przesłuchania z października. Kontynuacja była z początku zaplanowana na 3 listopada, jednak ówczesny marszałek Sejmu nie stawił się wówczas w prokuraturze. Teraz także do przesłuchania nie doszło.

Szymon Hołownia

i

Autor: Radek Pietruszka Szymon Hołownia w eleganckim garniturze i okularach, siedzący na zielonym fotelu, wskazuje palcem w kierunku odbiorcy, symbolizując decyzje i aktywność polityczną, o czym przeczytasz na Super Biznes.

Kiedy przesłuchanie Hołowni? Dopiero w nowym roku

W piątek, 12 grudnia, prok. Piotr Skiba przekazał PAP, że w ostatnich dniach do prokuratury wpłynęło pismo pełnomocnika Szymona Hołowni, z którego wynika, że jego przesłuchanie nie może się odbyć w najbliższych dniach z uwagi na jego pobyt w Stanach Zjednoczonych oraz udział w pracach Sejmu w przyszłym tygodniu.

Prokurator Skiba dodał, że prokuratura zaplanuje w związku z tym czynności przesłuchania Hołowni na przełomie stycznia i lutego, po uzyskaniu od byłego marszałka Sejmu informacji odnośnie terminów posiedzeń Izby i innych prac Sejmu, w których obowiązek ma wziąć Hołownia.

W dalszym ciągu podtrzymujemy swoje stanowisko przedstawiane na ostatniej konferencji prasowej w zakresie konieczności ponownego przesłuchania uzupełniającego świadka Szymona Hołowni, między innymi polegającego na udzieleniu odpowiedzi na pytania zadane przez przedstawicieli Trybunału Konstytucyjnego oraz Krajowej Rady Sądownictwa, które to instytucje mają w sprawie status pokrzywdzonych – dodał rzecznik.

Pierwsze przesłuchanie Szymona Hołowni ws. jego słów o „zamachu stanu” odbyło się 10 października, ale zostało przerwane przez samego Hołownię. Zakończyło się ono na odpowiedziach na pytania prokuratora, a udział w nim brali też pełnomocnik KRS mec. Bartosz Lewandowski oraz prezes Trybunału Bogdan Święczkowski.

Prokuratura wyznaczyła termin kontynuacji przesłuchania na 3 listopada, jednak Hołownia się na nim nie stawił. Jego pełnomocnik mec. Filip Curyło skierował w tej sprawie pismo do prokuratury w dniu przesłuchania, a nieobecność swojego klienta uzasadniał m.in. opinią, że nie może on odpowiadać na pytania przedstawicieli KRS i TK, bo nie są to podmioty pokrzywdzone w sprawie. Argumentował też, że jego klient udzielił już odpowiedzi na wszystkie pytania prokuratury, więc jego dalszy udział w tym postępowaniu uznaje za „niedopuszczalny”. Dodatkowo 3 listopada Hołownia przebywał też z wizytą w Etiopii.

Terminy przesłuchania Hołowni

Prokuratura wyznaczyła wówczas kolejne terminy przesłuchania – na 12 i 17 grudnia. Prok. Skiba ocenił wtedy, że złożone przez pełnomocnika Hołowni pismo jest „wyrazem braku szacunku nie tylko dla prokuratury, ale przede wszystkim również dla stron procesowych”, które stawiły się 3 listopada na przesłuchanie. Jak dodał, w ocenie prokuratury „w sposób nieuprawniony pełnomocnik świadka, a de facto również świadek, uzurpował sobie prawo do oceniania, kto może być pokrzywdzonym w tym postępowaniu, a kto nie może być pokrzywdzony, co należy do gestii gospodarza postępowania, czyli prokuratora”. Skiba przekazał też, że na tym etapie prokuratura jest w stanie uznać nieobecność Hołowni na przesłuchaniu 3 listopada za usprawiedliwioną, z uwagi na obowiązki służbowe.

Polityka SE Google News

Burza po słowach Hołowni o "zamachu stanu". O co chodzi?  

W lipcu tego roku Hołownia stwierdził, że wielokrotnie sugerowano mu, aby opóźnił zaprzysiężenie Karola Nawrockiego na prezydenta RP i dokonał w ten sposób „zamachu stanu”. Pytany wówczas, kto składał mu te propozycje, ówczesny marszałek mówił o ludziach, którym „nie podobał się wynik wyborów prezydenckich”. Później Hołownia tłumaczył, że sformułowania „zamach stanu” użył nie w znaczeniu prawnym, tylko w znaczeniu politycznej diagnozy.

Wniosek do prokuratury ws. słów Hołowni skierował mec. Lewandowski. Ostatecznie dołączono go do sprawy tzw. „zamachu stanu” z zawiadomienia Święczkowskiego, którą prowadzi Małgorzata Szeroczyńska – zastępca Prokuratora Okręgowego w Warszawie.

Zawiadomienie dotyczyło podejrzenia popełnienia przestępstwa zamachu stanu, m.in. przez premiera, marszałków Sejmu i Senatu, ministrów czy szefa Rządowego Centrum Legislacji. Śledztwo w sprawie „zamachu stanu” zostało wszczęte przez zastępcę prokuratora generalnego prok. Michała Ostrowskiego i przejęte 27 lutego br. przez warszawską prokuraturę okręgową.

Porany Ring - Piekara | 2025 12 11

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki