Jest porozumienie unijnych przywódców w sprawie obniżenia cen energii. Przywódcy 27 krajów członkowskich osiągnęli konsensus w sprawie hamowania wzrostu cen energii. Choć nie wprowadzono finalnie limitu na ceny gazu, to Mateusz Morawiecki i tak ma powody do dobrego humoru.
Kraje Unii Europejskiej dyskutowały o cenach energii
Podczas dyskusji, która dotyczyła cen energii, ustalono, że unijni ministrowie do spraw energii mają wypracować rozwiązanie, które w ciągu kilku tygodni ma obniżyć faktury za energię. W tym celu zastosowany ma zostać "korytarz cenowy", który dotąd proponowała Polska. - To przede wszystkim ustalenie o maksymalnej cenie gazu realizowanej przez tzw. korytarz cenowy - mówił Mateusz Morawiecki.
Jednym z największych sukcesów naszego kraju na tym szczycie było osiągnięcie wraz z Węgrami potwierdzenia, że wspólne zakupy gazu będą dobrowolne. Jak wskazuje premier, rozmowy dotyczyły także spekulacji, jaka ma być mechanizmem Moskwy, do wpływania na ceny. - Cała dyskusja ogniskowała się również na wpływie Rosji na ceny energii, na sytuację gospodarczą i tutaj wskazywałem na ryzyka występujące na rynkach finansowych, ryzyka spekulacji różnego rodzaju - wskazywał premier.
Według Mateusza Morawieckiego konkluzje ze szczytu "dużym sukcesem Polski"
Premier o szczycie unijnym mówił z dobrym humorem. Jak stwierdził szef polskiego rządu, konkluzje ze szczytu są dużym sukcesem naszego kraju. - Cały ten zespół zagadnień związanych z polityką energetyczną, z cenami, z osłabianiem negatywnego wpływu na rynki krajowe, na gospodarkę, na bezrobocie - to wszystko zostało ujęte w konkluzjach i jest to duży sukces Polski - podsumował Mateusz Morawiecki.
Poniżej galeria ze zdjęciami z protestu pod Wawelem, który odbył się w rocznicę pogrzebu pary prezydenckiej