Rośnie prawdopodobieństwo powstania koalicji AgroUnii i PSL-u. O możliwym sojuszu donosiliśmy już w ubiegłym tygodniu.
- Widzę nadzieję na dobrą współpracę. (...) Traktujemy AgroUnię jako bardzo poważnego partnera - mówił SE prezes PSL Władysław Kosiniak Kamysz. Z kolei lider AgroUnii Michał Kołodziejczak w przesłanym dla nas oświadczeniu wskazał, że “jest w stanie współpracować z różnymi środowiskami, które uważają, że tak dalej być nie może (...)”, ale ma pewne warunki. O tym, czego domaga się Kołodziejczak, przeczytacie więcej tutaj: Koalicja PSL-Agrounia? Duet Kołodziejczak i Kosiniak-Kamysz mogą wziąć polską wieś!
Sawicki: trzeba budować centroprawicę w środku sceny politycznej
W środę, 23 listopada w TVP1 o możliwy wspólny start w wyborach ludowców z AgroUnią zapytano wicemarszałka Sejmu Piotra Zgorzelskiego (PSL). - Ja takiemu mariażowi błogosławię - powiedział i przyznał też, że trwają rozmowy na ten temat.
Zdanie Zgorzelskiego podziela również inny poseł PSL Marek Sawicki. W rozmowie z PAP wskazał, że jest zwolennikiem budowania szerokiego centrum. - Tego, żeby zostawić Lewicę i lewicową Platformę Obywatelską na lewym skrzydle i budować centroprawicę w środku sceny politycznej - podkreślił.
PSL zaprasza AgroUnię na wspólne listy. "Jesteśmy otwarci na rozmowy"
Poseł przypomniał, że niedawno lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz i lider AgroUnii Michał Kołodziejczak składali wspólnie kwiaty pod pomnikiem Bartosza Głowackiego w Janowiczkach koło Racławic i wystąpili na konferencji prasowej.
- Wtedy i jeden, i drugi lider, i Kosiniak-Kamysz, i Kołodziejczak powiedzieli, że są takie wartości, które Polaków łączą. Między innymi właśnie powstania, między innymi Kościuszko, między innymi Głowacki. Więc warto może czasami szukać tego, co nas łączy, a nie ciągle tkwić w tym, jak PO-PiSowa koalicja, co ich dzieli - zauważył Sawicki. - Jesteśmy otwarci na rozmowy o udziale AgroUnii w Koalicji Polskiej i zapraszamy ich na wspólne listy - oświadczył poseł ludowców.
Posłowie Gowina przejdą do PSL? "Nie mówimy: nie"
Na pytanie, czy PSL prowadzi rozmowy także z innymi ugrupowaniami na przykład z Porozumieniem Jarosława Gowina, Sawicki odparł, że "Porozumienie samo musi zdecydować o tym, co ze sobą zrobi". - Czy do wyborów jeszcze będzie funkcjonować, czy nie będzie funkcjonować - zaznaczył. Jak dodał w sejmowym kole Porozumienia jest piątka posłów, "która jest dosyć zainteresowana".
- My nie mówimy "nie". Ja uważam, że po to, żeby zbudować duże centrum to tak, jak wielokrotnie mówiłem publicznie - mało nas do pieczenia chleba na centroprawicy. I każdy, kto ma poglądy w zakresie gospodarczym, społecznym i co do wartości, a więc także ideologicznym, w jakimś zakresie zbliżone, to powinien się wokół tej centroprawicy gromadzić - podkreślił Sawicki.