TV
Pogoda
Wideo
Kamila Biedrzycka zapytała swojego gościa o jego niedawną, zaskakującą wypowiedź. - Czy pan na serio myśli o tym, że PSL może stworzyć koalicję z Prawem i Sprawiedliwością? Ostatnio pan to powiedział - wskazała prowadząca.
- Uważam, że jeśli sytuacja powyborcza będzie taka, że mamy partie demokratyczne, które nie mają większości i mamy sytuację, w której Kaczyński ma do wyboru, czy Konfederacja, czy Polskie Stronnictwo Ludowe, to ja uważam, że dla dobra Polski nie można pozwolić na kolejne rządy PiS-u z Konfederacją - stwierdził Sawicki. Podkreślił przy tym, że “PSL był już w różnych koalicjach i potrafił przy tym zachować swój kierunek”.
- Natomiast jestem dzisiaj coraz bardziej przekonany o tym, że partie demokratyczne na tyle wygrają wybory nadchodzące w 2023 roku, że nie będzie żadnej potrzeby rozważania i dyskusji o tym, czy można taką koalicję stworzyć - dodał polityk.
Kamila Biedrzycka zauważyła w odpowiedzi, że “w przeciwieństwie do Sawickiego, Konfederacja wyklucza możliwość koalicji z PiS”. - Konfederacja chwali się, że ma najmniejszy procent zbieżności głosowań z PiS, bo taktycznie głosowania nieistotne głosują odwrotnie niż PiS. Natomiast w głosowaniach, które dla PiS-u są decydujące, PiS zawsze ma wsparcie Konfederacji - wskazał poseł klubu PSL-Koalicja Polska.
PSL wejdzie w koalicję z PiS? “Dla dobra Polski”
- Jak pan sobie wyobraża współpracę z ludźmi, którzy doprowadzili do takiej sytuacji, w jakiej teraz jesteśmy, pod każdym względem? - dopytywała zdumiona postawą polityka Biedrzycka. - Jeszcze raz powtarzam - dla dobra Polski, jeśli nie można by stworzyć większości koalicyjnej rządzącej partii demokratycznych, to nie wolno dopuścić ani Konfederacji, ani Solidarnej Polski ponownie do władzy - odparł Sawicki.
- A Prawo i Sprawiedliwość można? - zapytała dziennikarka. - To wyborcy zdecydują o tym. Tylko mówię… - zaczął poseł, jednak Biedrzycka pozwoliła sobie na dłuższy komentarz. - Gdyby pański scenariusz się ziścił, to PiS mógłby znów rządzić, a gdyby okazało się, że nikt nie chce z nimi zrobić koalicji, to rządem mniejszościowym niewiele zdziałają - zauważyła.
Sawicki ostro o działaniach PiS. “Doprowadzają to państwo do ruiny”
- To jest wyjątkowy warunek awaryjny, a nie warunek, który ktokolwiek rozsądny, także ja, uważa - tłumaczył się Sawicki. - To jest pańskie stanowisko, czy PSL? - dopytywała Biedrzycka, na co polityk odparł, że jedynie jego. - Pani redaktor, ja naprawdę w polityce jestem długo i mam prawo analizować pewne rzeczy - dodał. - Dlatego, że jest pan długo, traktują pana jako poważną osobę - odparła Biedrzycka.
- Nie jest to stanowisko PSL, natomiast jeśli rozmawiam z różnymi politykami, także spoza dzisiejszych salonów Wiejskiej, to rozważamy różne warianty, jak zrobić, żeby Polski dalej nie psuć. Bo PiS jest tym środowiskiem politycznym, które to państwo doprowadza do ruiny. Jeśli weźmiemy poszczególne elementy, czy to związane z energetyką, czy rolnictwem, czy zadłużeniem, ochroną zdrowia, edukacją, to teraz na wszystkich polach mamy totalną klęskę, totalną porażkę - podkreślał Sawicki i wskazał, że “opozycja powinna się teraz skupić na tym, jak doprowadzić do sytuacji, w której opozycja demokratyczna ma co najmniej 60 proc. w Sejmie parlamentarzystów, żeby odrzucać weto prezydenckie”.
