Jarosław Kaczyński po operacji i przebytej rehabilitacji opuścił w końcu szpital na ul. Szaserów w Warszawie. Teraz będzie znowu mógł zająć się poważną polityką. Prezes PiS z pewnością będzie gasił ogień w Zjednoczonej Prawicy. Na przełomie stycznia i lutego wróci także do wielkiego objazdu kraju. - Dobrze, że prezes jest już z nami i wśród nas. Jego obecność na pewno doda impetu w funkcjonowaniu PiS. Swoje przecierpiał, ale teraz już myśli o powrocie do pracy i na pewno twarda ręką będzie egzekwował i dyscyplinę i pełne zaangażowanie posłów i senatorów - mówi nam europoseł PiS Ryszard Czarnecki.
Prezesa PiS ze szpitala odebrali ochroniarze. Pomogli mu wyjść z budynku i wsiąść do samochodu. Było widać, że Kaczyński ma poważne problemy z poruszaniem się, gdyż korzysta z kul ortopedycznych. Zanim ochrona ruszyła limuzyną do domu polityka na warszawskim Żoliborzu, trzeba było zapakować rzeczy prezesa. A było tego sporo. Jarosław Kaczyński oprócz torby z prywatnymi rzeczami dostał także wiele podarków świątecznych.