Jak długo Andrzej Duda może przeciągać zwołanie posiedzenia Sejmu? Kluczowy termin

Wybory 2023. Kiedy pierwsze posiedzenie nowego Sejmu? Datę wskaże prezydent

W niedzielę, 15 października Polacy wybrali 460 osób, które będą ich reprezentować w Sejmie nowej kadencji. Najwięcej mandatów zdobyło PiS - 194, KO przypadło 157 foteli w gmachu przy ul. Wiejskiej, Trzecia Droga uzyskała 65 mandatów, Lewica 25, a Konfederacja 18. Żadna z formacji politycznych nie uzyskała bezwzględnej większości mandatów, dlatego do stworzenia nowego rządu konieczne będzie sformowanie koalicji.

Pierwszy test dla nowej władzy to powołanie marszałka Sejmu, co powinno nastąpić podczas pierwszego posiedzenia izby. Zgodnie z konstytucją (art. 109 ust. 2) to prezydent RP zwołuje pierwsze posiedzenie Sejmu. Równocześnie ustawa zasadnicza nie zezwala głowie państwa na całkowitą dowolność w wyborze daty. Termin jest ściśle określony.

Nowy Sejm najpóźniej 14 listopada. Apel Tuska do Dudy

Andrzej Duda musi zwołać pierwsze posiedzenie Sejmu w przeciągu 30 dni od daty wyborów. Elekcja odbyła się 15 października, stąd łatwo policzyć, że pierwsze posiedzenie nowego Sejmu musi zostać zwołane najpóźniej na dzień 14 listopada. Oczywiście może się ono odbyć wcześniej, tutaj prezydent ma dowolność. Nie może natomiast przekroczyć daty 14 listopada 2023 r. Naruszenie konstytucji mogłoby narazić prezydenta na odpowiedzialność przed Trybunałem Stanu (art. 145), co skutkuje zawieszeniem sprawowania urzędu przez głowę państwa. O szybkie podjęcie decyzji w sprawie zwołania posiedzenia nowego Sejmu i rozpoczęcia procedury powołania nowego rządu do Andrzeja Dudy zaapelował już Donald Tusk.