„Bardzo trudno mi sobie wyobrazić”. Morawiecki o rządach z Braunem
Były premier Mateusz Morawiecki został w podcaście Gazeta.pl wprost zapytany, czy wyobraża sobie współpracę rządową z Grzegorzem Braunem, jednym z najbardziej kontrowersyjnych polityków polskiej sceny.
Morawiecki odpowiedział bez wahania:
„Trudniej mi sobie wyobrazić, przyznaję. Bardzo trudno mi sobie wyobrazić.”
Wypowiedź momentalnie została odczytana jako próba dystansowania się od ekstremalnego skrzydła prawicy — zwłaszcza po grudniowych incydentach z udziałem Brauna.
Uderzenie w Tuska: „Jeszcze trudniej wyobrazić drugą kadencję”
Chwilę później były premier zmienił jednak kierunek odpowiedzi, celując w Donalda Tuska.
Morawiecki dodał:
„Trudno mi sobie to wyobrazić, ale jeszcze trudniej mi sobie wyobrazić drugą kadencję Donalda Tuska.”
Słowa te wywołały falę komentarzy, od tych sugerujących, że Morawiecki próbuje ratować wizerunek PiS, po opinie, że była to kolejna próba przerzucenia odpowiedzialności za chaos polityczny na obecny rząd.
Kancelaria Premiera cała podświetlona na czerwono. Co się stało?
Polityczny test przed wyborami
Wypowiedź Morawieckiego pojawia się w momencie rosnących spekulacji o układach na przyszłe wybory i politycznych konfiguracjach możliwych po kolejnych głosowaniach. Pytanie o Grzegorza Brauna otworzyło szeroką dyskusję o przyszłości prawicy, jej ewentualnych sojuszach i czerwonych liniach akceptowalności.
Konflikt z Tuskiem na nowo
Morawiecki od miesięcy atakuje premiera Tuska, a w ostatnich tygodniach ton jego wypowiedzi staje się coraz ostrzejszy. Użycie kontrastu między Braunem a „drugą kadencją Tuska” zostało odczytane jako celowa próba ustawienia wyborców przed wyborem „mniejszego zła”.
Poniżej galeria zdjęć: W takich warunkach mieszka Mateusz Morawiecki