Ziobro - Twarde negocjacje z Unią Europejską są konieczne
Minister Ziobro stwierdził, że potrzebne jest polskie weto w Brukseli. - "Miały być pieniądze, miało nie być szantażu, jest szantaż, nie ma pieniędzy" - mówił Ziobro odnosząc się do kwestii funduszy z KPO dla Polski.
Przedstawiciele ministerstwa sprawiedliwości oraz Solidarnej Polski zaapelowali w związku z tym o sięgnięcie przez polski rząd po instrument weta już 6 grudnia 2022 - kiedy na forum UE ma być rozstrzygana kwestia podatku minimalnego dla globalnych korporacji. W ocenie polityków SP przedmiotem polskiego weta mogłyby stać się również decyzje dotyczące unijnych Wieloletnich Ram Finansowych, które - jak wskazywali - zakładają m.in. zwiększenie polskiej składki. - "Wydaje się, że jedyną słuszną drogą jest ta, do której Solidarna Polska od początku przekonywała premiera i rząd koalicyjny Zjednoczonej Prawicy, by prowadził twarde negocjacje, a więc wykorzystywać wszystkie te możliwości, które pozwalają nam stosować weto, wobec zakusów żądań i chęci przejęcia kolejnych obszarów władzy przez Komisję Europejską" - mówił Ziobro.-"W taki sposób, jako Minister Sprawiedliwości postępowałem wetując propozycje decyzji UE, które wchodziły w obszar MS" - podkreślił.
Ziobro - Niemcy nas szantażują
Ziobro zaapelował, żeby wyciągnąć wnioski, "nie powtarzać tego, co doprowadziło do sytuacji, w której znaleźliśmy się jako państwo, czyli nieustannego szantażu ze strony Komisji Europejskiej". Minister sprawiedliwości zwrócił uwagę, że szantaż ze strony KE "jest tak naprawę szantażem ze strony Berlina - "Nikt, kto jest choć odrobinę zorientowany w realiach układu sił w UE nie ma najmniejszej wątpliwości, że żadne decyzje nie zapadają w Komisji Europejskiej bez woli, wiedzy i zgody Berlina, zwłaszcza, że szefową KE jest Niemka, pani Ursula Gertrud von der Leyen.