- W Polsce narasta dyskusja na temat minister funduszy i polityki regionalnej, Katarzyny Pełczyńskiej-Nałęcz, a także tego, czy powinna zostać w rządzie
- Najnowszy sondaż ujawnia, że ponad dwie trzecie ankietowanych opowiada się za jej ustąpieniem w związku z kontrowersjami wokół KPO.
- Jak rozkłada się poparcie dla dymisji wśród wyborców koalicji rządzącej, a jak wśród elektoratu opozycji?
Biorącym udział w badaniu postawiono pytanie: Czy Pana/Pani zdaniem minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz powinna podać się do dymisji w związku z aferą wokół KPO?. Na tak zadane pytanie 41,8 proc. respondentów odpowiedziało „zdecydowanie tak”, a 26,9 proc. – „raczej tak”. W ocenie 18,2 proc. ankietowanych szefowa MFiPR raczej nie powinna podać się do dymisji, a zdaniem 5,3 proc. - zdecydowanie nie powinna. 7,8 proc. badanych nie miało zdania na ten temat.
CZYTAJ TEŻ: Pełczyńska-Nałęcz pod ostrzałem. Ponad 40 proc. Polaków chce jej dymisji
Jak informuje Wirtualna Polska: - Wśród wyborców koalicji rządzącej (związanych z partiami takimi jak KO, Lewica, PSL czy Polska 2050) opinie są bardziej zróżnicowane: 17 proc. zdecydowanie tak, 21 proc. raczej tak (łącznie 38 proc.), 37 proc. raczej nie, 14 proc. zdecydowanie nie i 11 proc. niezdecydowanych. - Z kolei wyborcy opozycji (głównie PiS i Konfederacja) w zdecydowanej większości popierają dymisję: 64 proc. zdecydowanie tak, 26 proc. raczej tak (łącznie 90 proc.), 8 proc. raczej nie, 1 proc. zdecydowanie nie i 1 proc. niezdecydowanych, czytamy. Sondaż przeprowadzono w dniach 13-16 sierpnia metodą CATI&CAWI na próbie 1000 osób.
ZOBACZ: Super Express wychowuje polityków! Minister zapłaci za luksusowy przejazd
Krajowy Plan Odbudowy ma wzmocnić polską gospodarkę, składa się z 57 inwestycji i 54 reform. Przewiduje dla Polski 59,8 mld euro ze środków UE, w tym 25,27 mld euro w postaci dotacji i 34,54 mld euro w formie preferencyjnych pożyczek. Polska otrzymała z niego dotychczas 67 mld zł. Kolejna transza pieniędzy ma wpłynąć jesienią.
SPRAWDŹ: Tak Tusk przywitał Pełczyńską-Nałęcz. Uprzejmości? A gdzie tam! Wszystko się nagrało!