- Podczas antymigracyjnej manifestacji PiS w Warszawie, Jarosław Kaczyński wskazał Przemysława Czarnka jako potencjalnego przyszłego premiera, co spotkało się z pozytywnym odbiorem wśród części wyborców.
- Wyborcy PiS chwalili Czarnka za jego intelekt, zaangażowanie w sprawy młodzieży i edukacji, a także charyzmę, porównując go pozytywnie do poprzednich premierów.
- Nie wszyscy uczestnicy manifestacji byli przekonani co do kandydatury Czarnka, niektórzy woleliby widzieć więcej młodych polityków u władzy.
Manifestacja Prawa i Sprawiedliwości odbyła się na Placu Zamkowym w Warszawie. Jarosław Kaczyński, przemawiając do zgromadzonych, zapowiedział wystąpienia byłych premierów Beaty Szydło i Mateusza Morawieckiego, a także wicepremiera Mariusza Błaszczaka. W trakcie swojego wystąpienia prezes PiS zaskoczył wielu.
- I wreszcie nie był jak dotąd premierem, ale pewnie będzie, pan Przemek, pan minister Przemysław Czarnek - ogłosił.
Reakcje wyborców
Słowa Jarosława Kaczyńskiego wywołały entuzjazm wśród uczestników manifestacji. Reporterka Wirtualnej Polski Kamila Gurgul zebrała opinie na temat potencjalnego premierostwa Przemysława Czarnka. Jeden z rozmówców podkreślił intelektualne walory Czarnka.
- Jest profesorem, człowiekiem bardzo mądrym, bardzo oczytanym. Byłby naprawdę na to stanowisko, na 100 procent. To jest człowiek nadający się na każde stanowisko - ocenił.
Inny uczestnik manifestacji chwalił Czarnka za jego zaangażowanie w sprawy młodzieży i edukacji.
Manifestacja PiS w Warszawie. Nie obyło się bez gromów pod adresem Tuska!
- Dobry facet, dobre wypowiedzi, dba o młodą Polskę, o dzieci, program dobry w szkole zaproponował. Zna dobrze sytuację, jaka jest w Polsce i trzeba to naprawić - podkreślał.
Jeden z wyborców PiS wspominał osobiste spotkanie z Czarnkiem, wyrażając głębokie uznanie.
- Mistrz. Kiedyś mieliśmy takie spotkanie koło Wadowic i połączyliśmy się przez posła Kmitę, rozmawialiśmy się z nim. Aż serce się krajało od jego wypowiedzi - stwierdził jeden z wyborców..
Porównania do poprzedników
Pojawiły się również głosy sugerujące, że Przemysław Czarnek mógłby pełnić rolę nie tylko premiera, ale i prezesa partii.
- Wszyscy tutaj mówią, że Przemysław Czarnek byłby znakomitym i premierem, i prezesem partii. Jest bardzo charyzmatyczny. Na pewno lepiej potrafi się skomunikować z ludźmi niż poprzedni premier - stwierdził jeden z wyborców.
Ten sam mężczyzna, choć krytyczny wobec komunikacji poprzedniego premiera, nie odrzucał całkowicie Mateusza Morawieckiego, widząc go w roli ministra finansów.
Nie wszyscy manifestanci byli gotowi jednoznacznie oceniać kandydaturę Czarnka. Niektórzy zwracali uwagę, że do wyborów i ewentualnego utworzenia rządu jest jeszcze daleka droga. Jeden z uczestników wyraził życzenie większej reprezentacji młodych polityków
- Powinno być więcej młodych, nawet jeszcze młodszych od pana Czarnka - mówił.
Słowa Jarosława Kaczyńskiego o Przemysławie Czarnku jako potencjalnym przyszłym premierze wywołały szerokie spektrum reakcji, od entuzjazmu po bardziej stonowane opinie, wskazując na dynamikę wewnątrzpartyjną i oczekiwania wyborców PiS.
