Wojna na Ukrainie. Przywódcy G7: "Putin zostanie pociągnięty do odpowiedzialności". Zapis relacji [11.10.2022]

We wszystkich obwodach Ukrainy, poza sześcioma regionami na zachodzie, ogłoszono alarm rakietowy; rosyjskie wojska ponownie ostrzeliwują sąsiedni kraj - powiadomili we wtorek rano agencja Ukrinform i szef władz obwodu mikołajowskiego Witalij Kim.

Alarm nie obowiązuje jedynie w obwodach wołyńskim, lwowskim, tarnopolskim, iwanofrankowskim, rówieńskim i zakarpackim.

Alarm przeciwlotniczy obejmuje już całe terytorium Ukrainy z wyjątkiem Krymu.

Air raid can be head on the entire territory of #Ukraine, except #Crimea. pic.twitter.com/HLUGj5MpEk

— NEXTA (@nexta_tv) October 11, 2022

W przypadku "pogorszenia się sytuacji bezpieczeństwa" na okupowanym Krymie, rosyjskie władze mają plan, by ewakuować stamtąd rodziny wysokiej rangi oficerów struktur siłowych; wyjazd na Krym jest z kolei zalecany nauczycielom akademickim z Chersonia, kolaborującym z najeźdźcami - powiadomił we wtorek ukraiński sztab generalny.

Władimir Putin przyznał się do zbrodni wojennych i jest z nich dumny. Rakiety spadły na 20 miast, zginęli cywile

Rankiem 11 października miały miejsce rosyjskie naloty w obwodzie rówieńskim i Krzywym Rogu. Szefowa obwodu iwanofrankowskiego Switłana Onyszczuk poinformowała, że ​​istnieje groźba ataku na tereny. Namawia ludzi, by pozostali w schronach.

Nawoływali do wojny i zniszczenia Ukrainy, teraz władze w Kijowie chcą, by poszli pod sąd. Były prezydent i premier oraz rzeczniczka MSZ Rosji znaleźli się na liście kryminalistów, za którymi wystawiono na Ukrainie listy gończe.

Witalij Kim informuje o wystrzeleniu kolejnych 10 pocisków. Jednocześnie portale społecznościowe piszą o wybuchach w Odessie i pracy obrony przeciwlotniczej w obwodzie kijowskim. Informacje są wyjaśniane. W Odessie działa obrona przeciwlotnicza- przekazuje Ukrinform.

❗️ Віталій Кім повідомляє про запуск ще 10 ракет

Водночас у соцмережах пишуть про вибухи в Одесі та роботу ППО на Київщині. Інформація уточнюється.

— Ukrinform (@UKRINFORM) October 11, 2022

O wybuchach m.in. w Odessie i Krzywym Rogu, a także w obwodach kijowskim i winnickim Ukrainy poinformowały we wtorek rano władze lokalne i ukraińskie kanały w komunikatorze Telegram.

W obwodzie kijowskim, odeskim, chmielnickim uruchomiono systemy obrony powietrznej.

Z informacji przekazanych przez władze wynika, że nad obwodem kijowskim zestrzelono jedną rakietę.

O zagrożeniu atakami powiadomiły także władze obwodów tarnopolskiego i iwanofrankowskiego na zachodzie kraju.

Szef władz obwodu mikołajowskiego poinformował, że w stronę Ukrainy zmierza „jeszcze dziesięć pocisków”.

Z kolei władze obwodu dniepropietrowskiego podały, że w kierunku tego obwodu lecą rakiety z regionu Morza Kaspijskiego.

Łukaszenka o Polsce: "Gromadzą wojsko przy granicy"

Do pięciu wzrosła liczba ofiar śmiertelnych rosyjskiego ataku rakietowego na Zaporoże, do którego doszło w nocy z niedzieli na poniedziałek - powiadomił we wtorek sekretarz zaporoskiej rady miejskiej Anatolij Kurtiew. Wcześniej informowano o dwóch zabitych i 23 rannych.

"Służby ratunkowe i pracownicy komunalni przez całą noc, bez odpoczynku, przeszukiwali gruzowisko w pobliżu wielopiętrowego budynku mieszkalnego, w który trafiła wczoraj rosyjska rakieta. (...) W nocy wydobyto spod gruzów ciała jeszcze trzech zabitych osób" - oznajmił samorządowiec na Telegramie.

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) rozbiła w obwodzie charkowskim dwa oddziały rosyjskich dywersantów z prywatnej firmy wojskowej znanej jako grupa Wagnera; podczas operacji strona ukraińska nie poniosła żadnych strat własnych - poinformowała we wtorek SBU na Telegramie.

"Dniepr, ul. Kalinowa. Wczoraj i dzisiaj. Przywrócono nawierzchnię i elektryczność. W Rosji takie dziury pozostają nienaprawiane przez dziesięciolecia. Na Ukrainie w czasie wojny - jeden dzień" - pisze jeden z obrońców Ukrainy.

Дніпро, вулиця Калинова.
Вчора і сьогодні.
Відновлено дорожнє покриття і електрифікація.
На росії десятиліттями такі ями на дорогах залишаються без ремонту. В Україні, під час війни - одна доба. pic.twitter.com/z5MnppO3Kq

— Капітан Прайс (@Price_Cap_UA) October 11, 2022

Prezydent Joe Biden , liderzy G7 oraz prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wezmą we wtorek udział w wirtualnym spotkaniu w sprawie wsparcia dla Ukrainy - poinformował Biały Dom.

Gdy spadły pierwsze rakiety nie było już mowy o zajęciach w szkołach czy przedszkolach. Na szczęście ukraińskie maluchy wiedzą, co robić, gdy słyszą alarm przeciwlotniczy. Od września wszystkie uczą się na pamięć piosenki ukraińskiej grupy TNMK, do której słowa napisała psycholożka. Trudno powstrzymać łzy.

Jeszcze we wtorek, 11 października przywódcy państw G7 spotkają się (w zdalnej formie) by porozmawiać o atakach rakietowych Rosji na Ukrainę.

Potępiamy dokonane w ostatnim czasie przez Rosję masowe bombardowania miast Ukrainy, które w świetle prawa międzynarodowego stanowią zbrodnie wojenne - podkreślili we wspólnym oświadczeniu prezydenci Bukaresztańskiej Dziewiątki wraz z przywódcami Czarnogóry i Macedonii Północnej.

Przypomniano w nim, że "zbrodnie wojenne i zbrodnie przeciwko ludzkości nie ulegają przedawnieniu i podlegają jurysdykcji sądów na całym świecie". "W imieniu naszych państw żądamy od Rosji natychmiastowego zaprzestania ataków na cele cywilne. Nie ustaniemy w wysiłkach na rzecz postawienia przed sądem osób winnych dzisiejszej zbrodni" - podkreślili prezydenci.

Biorę do ręki telefon i rozumiem, że nie mam do kogo zadzwonić. Że nikt już nie powie: „tato”, „dziadku” – mówi Wołodymyr, którego dom w obwodzie żytomierskim Rosjanie zbombardowali w marcu. Reportaż opublikowała niezależna rosyjska telewizja Nastojaszczeje Wriemia.

„Córka najwyraźniej była w łazience, znaleźli ją tutaj. Syna znaleźli gdzieś w tamtej części. Chyba razem z żoną był w kuchni. A wnuków znaleźli jakieś 60-70 metrów stąd, w ogrodzie sąsiadów” – opowiada mężczyzna, stojąc na gruzach swojego domu we wsi Juriwka w obwodzie żytomierskim. Dwa pociski spadły na dom 8 marca. Wołodymyr był w tym czasie w pracy w Kijowie; z rodziną rozmawiał przez telefon godzinę przed bombardowaniem. Na miejsce tragedii od razu udali się rodzice mężczyzny. „Słyszę (przez telefon), jak mama krzyczy. Ojciec mówi: nie ma domu, nikt nie przeżył” – wspomina i płacze.

„Dwie bomby zniszczyły wszystko. Ich fizycznie, mnie moralnie. Zabiły wszystko w duszy” – mówi Wołodymyr. Od rosyjskich pocisków zginęli jego żona Natalia, 14-letni syn Wołodymyr, 19-letnia córka Iwanka i dwoje rocznych wnuków – Nikol i Denys.

Portal Nexta opublikował nagranie ze zbombardowanej elektrowni w Winnicy.

The aftermath of #Russia's attack on a thermal power station in #Vinnytsia. pic.twitter.com/EOQwOC4ozz

— NEXTA (@nexta_tv) October 11, 2022

Rosyjski dyktator jest w tym momencie bardziej niebezpieczny, niż kiedykolwiek, bo kończą mu się groźby i zawęża się pole manewru. Ostrzega przed tym prof. Mark Galeotti, specjalista ds Rosji z University College London.

Pod koniec września ośmiu Rosjan uciekło przed ogłoszoną mobilizacją, udając się w podróż jachtem z Władywostoku do Korei Południowej; rejs trwał pięć dni, ponieważ mężczyźni omijali wody terytorialne Korei Północnej - powiadomił brytyjski dziennik "Guardian" za rosyjskojęzyczną sekcją BBC.

Według administracji Joe Bidena, za atakami mogą stać Rosjanie.

Rosja przerzuca na terytorium Białorusi irańskie drony kamikadze Shahed-136, przeznaczone do ataków na Ukrainę – powiadomił we wtorek wywiad wojskowy Ukrainy. Ponadto Białoruś zaopatruje Rosję w sprzęt wojskowy ze swoich magazynów.

Lwów ponownie zaatakowany pociskami rakietowymi. We Lwowie ponownie nie ma elektryczności. Nagranie po rosyjskim ataku.

Lviv pic.twitter.com/bPorDBV1xd

— ТРУХА⚡️English (@TpyxaNews) October 11, 2022

Z powodu agresywnej wojny przeciwko Ukrainie Rosja znalazła się w rozpaczliwej sytuacji; kończy jej się amunicja, przyjaciele i żołnierze, a Rosjanie uciekają przed mobilizacją – powiedział we wtorek szef brytyjskiej agencji wywiadowczej GCHQ Jeremy Fleming.

Prezydent Rosji Władimir Putin jak dotąd nie wykroczył poza doktrynę nieużywania broni nuklearnej, ale GCHQ będzie wypatrywała oznak, gdyby miało się to zmienić – zaznaczył Fleming na antenie radia BBC. - Mam nadzieję, że zobaczylibyśmy wskazówki, gdyby zaczęli iść złą drogą (…) Ale powiedzmy jasno, że jeśli to rozważają, byłaby to katastrofa – podkreślił Fleming, którego wypowiedzi przytacza agencja Reutera. Nie wyjaśnił, jakie mogłyby to być wskazówki.

Kolejne pociski spadły na Lwów, potwierdza burmistrz Lwowa Andrieja Sadowego. Według szefa okręgu lwowskiego celem ataku był zakład energetyczny. Miasto jest częściowo bez prądu.

We Lwowie zabrakło internetu. Burmistrz miasta apeluje również do mieszkańców miasta o zaopatrzenie się w wodę.

Communication problems appeared in #Lviv. The mayor of the city also urges residents to stock up on water. pic.twitter.com/qo8rCEUTqN

— NEXTA (@nexta_tv) October 11, 2022

- Ukraińcy potrzebują pomocy militarnej, ale też finansowej, by państwo mogło funkcjonować. Wsparcie dla Kijowa musimy wzmocnić, bo porażka Ukrainy byłaby dla Zachodu bardziej kosztowna niż najhojniejsza pomoc - powiedział ambasador Polski w Kijowie Bartosz Cichocki.

Ostatnie ostrzeliwania ukraińskich miast są - według ekspertów - pokazem niemocy Władimira Putina i chęcią zastraszenia ludności cywilnej.

Rosja mogła naruszyć zasady prowadzenia działań wojennych określonych przez międzynarodowe prawo humanitarne, poprzez przeprowadzenie w poniedziałek śmiercionośnych ataków rakietowych na Ukrainę - oświadczyła Ravina Shamdasani, rzeczniczka Biura Wysokiego Komisarza ONZ ds. Praw Człowieka (OHCHR).

Jak podaje Spectator Index, rosyjski minister spraw zagranicznych mówi, że Moskwa rozważyłaby spotkanie Biden-Putin, gdyby zaproponowały to Stany Zjednoczone.

BREAKING: Russia's Foreign Minister says Moscow would consider a Biden-Putin meeting if proposed by the US

— The Spectator Index (@spectatorindex) October 11, 2022

Rosyjskie ministerstwo obrony opublikowało nagranie, w którym rzecznik Igor Konaszenkow mówi o działaniach armii okupantów.

- Dzisiaj Rosyjskie Siły Zbrojne kontynuowały zmasowany ostrzał z użyciem precyzyjnej broni dalekiego zasięgu, powietrznej i morskiej, przeciwko obiektom administracji wojskowej i infrastruktury energetycznej Ukrainy. Cel został osiągnięty. Wszystkie wyznaczone obiekty zostały trafione - powiedział.

"Są to zbrodnie wojenne zaplanowane z dużym wyprzedzeniem i mające na celu stworzenie nieznośnych warunków dla ludności cywilnej. To świadoma strategia Rosji stosowana od miesięcy" - napisał szef ukraińskiego MSZ Dmytro Kułeba na Twitterze.

Primary targets of Russian strikes are energy facilities. They’ve hit many yesterday and they hit the same and new ones today. These are war crimes planned well in advance and aimed at creating unbearable conditions for civilians — Russia’s deliberate strategy since months.

— Dmytro Kuleba (@DmytroKuleba) October 11, 2022

Około południa rosyjskie wojska ponownie ostrzelały elektrociepłownię Ładyżynską w obwodzie winnickim w centralnej części Ukrainy i raniły sześć osób; do wcześniejszego ataku na ten obiekt doszło w godzinach porannych - poinformowała agencja Interfax-Ukraina za ukraińską spółką energetyczną DTEK.

Ostrzału dokonano w momencie, gdy na terenie elektrociepłowni znajdowały się służby ratunkowe. Według wstępnych doniesień wśród poszkodowanych nie ma pracowników obiektu. Ponownie doszło do uszkodzenia instalacji energetycznych - oznajmiła DTEK.

W czwartek dojdzie do spotkania Władimira Putina i Recepa Tayyipa Erdogana w Astanie - przekazał Reuters powołując się na komunikat Kremla.

Wśród cywilów zabitych w poniedziałek w rosyjskim ostrzale Kijowa jest lekarka z dziecięcego szpitala onkologicznego. Odwiozła syna do przedszkola i jechała do pracy, gdy wybuchł pocisk – poinformował szpital i doradca szefa MSW Ukrainy Anton Heraszczenko. „Jej samochód doszczętnie spłonął w centrum Kijowa” – napisano w komunikacie szpitala na Facebooku, którego fragmenty przytoczyła stacja CNN.

Oksana Leontiewa od 11 lat pracowała na oddziale transplantacji szpiku w dziecięcym szpitalu onkologicznym Ohmatdyt w Kijowie. „Była prawdziwą profesjonalistką i wsparciem dla pacjentów i kolegów z pracy (…) To wielka strata dla Ohmatdytu i całej Ukrainy” – przekazała placówka. O śmierci lekarki poinformował również doradca szefa ukraińskiego MSW. „Jej syn jest teraz sierotą. Jego ojciec zginął pół roku temu, jego matka wczoraj” – napisał na Twitterze Heraszczenko, dołączając kondolencje.

Oksana Leontieva, a doctor in children's bone marrow transplant department, took her 5 year old son to kindergarten yesterday and was driving to work when Russian rockets hit.

Her son is now an orphan - his dad died six months ago, his mom yesterday.

My deepest sympathy. pic.twitter.com/z9xGyTrTLO

— Anton Gerashchenko (@Gerashchenko_en) October 11, 2022

- Nasze wojska zestrzeliły w pobliżu Kijowa kilka rosyjskich rakiet; dzięki temu dzień w mieście rozpoczął się spokojnie i nie doszło do żadnych wybuchów - poinformował we wtorek mer stolicy Ukrainy Witalij Kliczko, cytowany przez gazetę internetową Ukrainska Prawda. Wcześniej rzecznik sił powietrznych Jurij Ihnat powiadomił, że ukraińskie wojska unieszkodliwiły co najmniej 18 rosyjskich pocisków manewrujących, osiem dronów-kamikadze i trzy bezzałogowce.

Jak wygląda sytuacja w Kijowie? W porannej rozmowie w stacji RMF FM mówił o tym ambasador RP Bartosz Cichocki. - Znowu zapełniły się stacje metra, schrony. Ludzie przypomnieli sobie, że poważnie trzeba traktować alarmy bombowe – mówił. - Przez wiele miesięcy, gdzieś od maja, alarmy w Kijowie nie wywoływały żadnego skutku, Kijów żył tak, jakby się nic nie działo – dodawał. Jak mówił, restauracje były pełne, działały teatry i sklepy, powróciły korki. - My pracujemy przy niewielkiej uliczce, ale ona łączy ruchliwą stację metra ze strefą osiedlową. Ta ulica przed wojną była zapchana ludźmi i samochodami. Potem nastąpiła całkowita pustka, cisza w marcu i kwietniu. A następnie - w lipcu, sierpniu - znowu się zaczęły na niej tworzyć korki. I dzisiaj oczekuję, że będzie na niej mniejszy ruch - stwierdził.

Władimir Putin nie ma litości dla wojskowych. Kremlowski satrapa to odwołuje, to powołuje, zmienia i przejmuje stery w trakcie wojny w Ukrainie. Jego wpływ (oraz całego aparatu służb specjalnych) coraz mocniej doskwiera generałom. Uwagę na to w rozmowie z nami zwrócił gen. Roman Polko. -  Powiem to na 100 proc. jako wojskowy: Rosyjscy wojskowi są ugotowani. Ci myślący oficerowie. Zastanawiają się, jak to jest, że jakieś służby, które nie mają pojęcia i nie są na pierwszej linii, one wiodą prym i one dyktują generałom po wojskowych uczelniach, jak mają realizować swoje misje i zadania na froncie, od razu skazując je na porażkę. Przecież te działania są niezgodne z wszelkimi kanonami sztuki operacyjnej - stwierdził.

Wygląda na to, że uderzanie w infrastrukturę ?? jest nową strategią ??. Tylko od rana uderzyli w:
- elektrownię Ładyżyńska TES w obw. winnickim
- elektrociepłownię Bursztyn w obw. iwanofrankiwskim
- po dzisiejszych uderzeniach częściowo bez prądu jest Lwów

— Marcin Wyrwał (@Wyrwal) October 11, 2022

- Rosyjskie wojska uprowadziły i wywiozły w nieznanym kierunku wicedyrektora Zaporoskiej Elektrowni Atomowej Wałerija Martyniuka; prawdopodobnie jest on poddawany torturom - zaalarmował we wtorek na Telegramie ukraiński koncern Enerhoatom. - W ten sposób Rosjanie starają się zdobyć tak bardzo potrzebne im informacje dotyczące osobistych spraw pracowników Zaporoskiej Elektrowni Atomowej, aby jak najszybciej zmusić ukraiński personel do pracy dla Rosatomu. Okupanci torturują pracowników elektrowni, nie stroniąc od najbardziej brutalnych nadużyć - czytamy w komunikacie Enerhoatomu.

Koncern zwrócił się do szefa Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA) Rafaela Grossiego i "całej światowej społeczności" z prośbą o podjęcie wszelkich możliwych działań w celu jak najszybszego uwolnienia Martyniuka, wiceszefa elektrowni ds. kadrowych, i zapewnienia mu powrotu do obowiązków zawodowych.

O sytuacji za naszą wschodnią granicą rozmawialiśmy dziś z kilkoma ekspertami:

Łukaszem Adamskim, historykiem oraz wicedyrektorem Centrum im. Mieroszewskiego, który mówił o ataku rakietowym Rosji na Ukrainę: "Putin chciał osobistej zemsty"

Mateuszem Lachowskim, korespondentem wojennym, który od początku wojny w Ukrainie relacjonuje wydarzenia z tego kraju, który mówił o ataku jądrowym na Ukrainę: "Ludzie tutaj biorą to jako realny wariant, możliwość"

Janem Piekło, byłym ambasadorem Polski na Ukrainie, który mówił, że jeśli "Putin podejmie taką decyzję (o ataku nuklearnym red.), będzie ona ostatnia w jego życiu"

Na specjalnie zwołanej konferencji prasowej o sytuacji w Ukrainie mówił sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg. Zapowiedział on stanowczo, że NATO zwiększy ochronę infrastruktury krytycznej po sabotażu rurociągów Nord Stream. Następnie oświadczył, że to "Putin rozpoczął tę wojnę i musi ją zakończyć poprzez wycofanie wojsk z Ukrainy". Nie omieszkał przy tym wyraźnie podkreślić, że "jakikolwiek atak na infrastrukturę krytyczną państw NATO napotka zjednoczoną i zdeterminowaną odpowiedź". Ponadto wezwał on Białoruś, aby przestała pomagać Rosji w agresji wobec Ukrainy.

Premier @MorawieckiM w #KPRM: Wczoraj na Kijów i inne miasta Ukrainy znowu spadły bomby. Putin terroryzuje Ukrainę na najróżniejsze sposoby. Wszyscy muszą zdać sobie sprawę z tego, że również terroryzuje całą Europę i rozpościera swoje energetyczne ramiona w różnych kierunkach. pic.twitter.com/BPmq6x5zXc

— Kancelaria Premiera (@PremierRP) October 11, 2022

Zdaniem brytyjskiego wywiadu już wkrótce Chiny mogą pomóc technologicznie Rosji. Więcej na ten temat: Brytyjski wywiad: Chiny mogą pomóc Rosji

Trawa wirtualny szczyt grupy G7 w sprawie Ukrainy, informuje Biały Dom. W zwołanym w trybie pilnym przez prezydenta Joe Bidena szczycie uczestniczy prezydent Wołodymyr Zełenski. @PR24_pl

— Marek Wałkuski (@Marekwalkuski) October 11, 2022

Zakończyło się spotkanie przywódców państw G7. Wkrótce Biały Dom ma wydać oświadczenie.

Andrzej Duda, który przebywa dziś w Bratysławie, po raz kolejny zapewnił, że Polska stoi po stronie Ukrainy i będzie dalej pomagać swojemu sąsiadowi w wojnie z Rosją. - Polska pomagała, pomaga i będzie pomagać Ukrainie i Ukraińcom aż do zwycięstwa, bo taka jest konieczność, by zachować bezpieczeństwo - stwierdził prezydent. 

Andrzej Duda odniósł się również do gróźb Rosji o użyciu broni nuklearnej. - Straszenie bronią nuklearną, potencjalne zagrożenie wynikające z ataków na elektrownie na Ukrainie to rzeczywistość, z która się zmagamy, ale wspólna postawa świata zachodniego ma fundamentalne znaczenie. Ci, którzy w Rosji podejmują decyzje, muszą mieć świadomość, że jeśli tego dokonają, zostaną wykluczeni - podkreślił prezydent.

Przywódcy krajów grupy G7 spotkali się na pilnym, zdalnym posiedzeniu zwołanym we wtorek przez prezydenta USA Joe Bidena. Po spotkaniu wydali oświadczenie, w którym potępili agresywne działania Rosji. - Będziemy wstrzymywać Putina, nałożyliśmy i nadal będziemy nakładać sankcje gospodarcze na Rosję. Będziemy działać solidarnie i w ścisłej koordynacji, aby zwalczyć negatywny wpływ rosyjskiej agresji na globalną stabilność gospodarczą – czytamy w oświadczeniu G7.

Jak dodano, Ukraina może nadal liczyć na wsparcie „finansowe, humanitarne, dyplomatyczne, wojskowe i prawne, tak długo jak będzie to konieczne”. - Zapewniliśmy prezydenta Zełenskiego, że jesteśmy niezłomni w naszym zaangażowaniu w udzielaniu wsparcia, którego Ukraina potrzebuje do utrzymania swojej suwerenności i integralności terytorialnej - czytamy.

Zapowiedziano, że Władimir Putin i osoby odpowiedzialne za ataki na cywilów zostaną pociągnięte do odpowiedzialności. - W najostrzejszych słowach potępiamy te ataki i przypominamy, że masowe ataki na niewinną ludność cywilną stanowią zbrodnie wojenną - dodano.

Wołodymyr Zełenski w czasie zdalnego wystąpienia na spotkaniu państw G7 powiedział, że cały demokratyczny świat musi reagować w sposób symetryczny: gdy Rosja atakuje sektor energetyczny i stabilność energetyczną naszych krajów, my musimy zablokować jej sektor energetyczny przy pomocy sankcji, złamać stabilność rosyjskich dochodów z ropy i gazu. - Musimy uznać oczywisty fakt: nie można prowadzić dialogu z przywódcą Rosji, który nie ma przyszłości. Rozmowy mogą odbywać się tylko albo z innym przywódcą Rosji, który zastosuje się do Karty Narodów Zjednoczonych, podstawowych zasad dotyczących człowieczeństwa i integralności terytorialnej Ukrainy, albo w innej konfiguracji; tak, aby główny terrorysta nie miał możliwości wpływania na kluczowe decyzje przy użyciu terroru. Obecnie jedna osoba przeszkadza w osiągnięciu pokoju, i ta osoba jest w Moskwie - dodał ukraiński przywódca.

- W ramach kolejnej wymiany jeńców ze stroną rosyjską do domu powróciło 32 ukraińskich wojskowych - poinformował Andrij Jermak, szef biura prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. Strona ukraińska sprowadziła też ciało Izraelczyka Dmytra Fiałki, który walczył za Ukrainę jako ochotnik - przekazał szef biura prezydenta.

Jak poinformował Jermak, do domu wracają oficerowie, sierżanci i żołnierze Sił Zbrojnych Ukrainy. Wszyscy z nich byli w miejscach, w których trwały zacięte walki zbrojne. Jermak dodał, że wiele z tych osób uznanych było za zaginionych.

Francuski minister sił zbrojnych Sebastien Lecornu poinformował podczas wystąpienia w parlamencie, że jego resort wzmocni „militarną obecność” w Europie Wschodniej w ramach sił NATO, w związku ze „skalą brutalnych walk na Ukrainie” i „sytuację na wschodniej flance” Sojuszu.

Zgodnie z decyzją prezydenta Emmanuela Macrona Francja zwiększy kontyngent piechoty w Estonii, rozlokuje na Litwie dodatkowe myśliwce Rafale i wyśle w najbliższych tygodniach do Rumunii kompanię wozów opancerzonych piechoty i eskadrę czołgów Leclerc - poinformował w komunikacie resort.

Celem francuskich sił zbrojnych jest "wzmocnienie potencjału obronnego na wschodzie Europy" - wyjaśniło ministerstwo.

- Nie ma obecnie oznak, że Rosja zamierza użyć broni nuklearnej w wojnie na Ukrainie – powiedział szef brytyjskiej agencji wywiadowczej GCHQ Jeremy Fleming. BBC przypomina, że takie same opinie wygłosili ostatnio przedstawiciele innych zachodnich wywiadów.

- GCHQ liczy na to, że gdyby Rosja planowała wykorzystać taką broń, to pojawiłyby się "sygnały" - dodał Fleming. Podkreślił, że „jakiekolwiek rozmowy na temat broni nuklearnej są bardzo niebezpiecznie i należy zwracać uwagę na to, w jaki sposób się o tym mówi”.

Podczas przemówienia wygłoszonego we wtorek po południu Fleming zwrócił uwagę, że Ukraińcom udaje się czynić postępy w walce z „wyczerpanymi” rosyjskimi siłami. Ocenił też, że proces podejmowania decyzji przez prezydenta Władimira Putina okazał się „wadliwy”.

Prezydent Rosji Władimir Putin miał powiedzieć miliarderowi Elonowi Muskowi, że może użyć broni atomowej, jeśli Ukraina dokona "inwazji" na Krym - przekazał prezes ośrodka Eurasia Group Ian Bremmer, powołując się na rozmowę z biznesmenem. Jak donosi portal Vice, w e-mailu do subskrybentów Bremmer opisał przekazaną mu przez Muska treść rozmowy biznesmena z Putinem tuż przed tym, gdy biznesmen zgłosił na Twitterze swój „plan pokojowy” dla Ukrainy.

Putin miał twierdzić, że celem Rosji jest utrzymanie rosyjskiej kontroli nad Krymem, uznanie anektowanych terytoriów i „permanentna neutralność” Ukrainy oraz że są to warunki wstępne do negocjacji pokojowych. - Musk stwierdził, że Putin powiedział mu, że te cele zostaną osiągnięte „niezależnie od wszystkiego”, w tym za pomocą potencjalnego ataku jądrowego, jeśli Ukraina najedzie Krym - pisze portal, przytaczając relację Bremmera.

Sam Musk zaprzeczył jednak tym doniesieniom na Twitterze, twierdząc, że rozmawiał z Putinem tylko raz, 18 miesięcy temu, a tematem był „kosmos”. Dodał, że rozmowa z Putinem na temat negocjacji pokojowych byłaby obecnie „bez sensu”, bo żądania Rosji i Ukrainy są zbyt rozbieżne.

- Wojsko rosyjskie przeprowadziło „drugą falę ataku terrorystycznego” przeciwko Ukrainie - powiedział we wtorek wieczorem prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Dodał, że trwa naprawianie sieci energetycznych i łączności zniszczonych w rosyjskich ostrzałach.

Jak poinformował prezydent, we wtorek rano rosyjskie wojsko wystrzeliło w stronę Ukrainy 28 rakiet; siły ukraińskie strąciły 20 pocisków. Zestrzelono też większość z ponad 15 bezzałogowców - przeważnie irańskich dronów uderzeniowych - dodał Zełenski w swoim wieczornym wystąpieniu.

Prezydent zaznaczył, że w całym kraju „dosyć szybko i efektywnie” prowadzone są prace naprawcze po wcześniejszych rosyjskich atakach. - Gdyby nie dzisiejsze uderzenia, to już byśmy przywrócili dostawy energii, wody i łączność, uszkodzone wczoraj przez terrorystów. A dziś Rosja osiągnie dodatkowo tylko to, że trochę wydłuży naszą odbudowę - powiedział Zełenski.

- Rosyjskie wojsko ostrzelało obwód zaporoski na południowym wschodzie Ukrainy, zabijając siedem osób - poinformował we wtorek wieczorem Kyryło Tymoszenko z biura prezydenta Ukrainy. Jak dodał, siedem osób zostało też rannych.

Tymoszenko przekazał, że siły rosyjskie przeprowadziły ostrzał z wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych i artylerii. Zaatakowano miasto Orichiw i miejscowość Stepnohirsk. Zginęło siedem osób, a kolejnych siedem zostało rannych. Służby pracują nad usunięciem skutków ostrzałów. 

- Siły ukraińskie w ciągu dwóch dni strąciły dziewięć wystrzelonych przez rosyjskie wojsko irańskich dronów bojowych, wykorzystując do tego przekazane przez Polskę uzbrojenie - poinformował we wtorek wieczorem naczelny dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy gen. Wałerij Załużny.

W ciągu dwóch dni ukraiński dywizjon obrony powietrznej strącił dziewięć z jedenastu bezzałogowców Shahed-136 wystrzelonych przez wojsko przeciwnika - przekazał Załużny na Facebooku. - To wynik wysokiej jakości przygotowania naszych członków obrony powietrznej, przeprowadzonego przez polskich braci – dodał.

- To właśnie Polska przekazała zestawy, z których - przy użyciu radzieckich rakiet - Ukraińcy zestrzeliwują irańskie drony wystrzelone przez Rosjan. To są realia dzisiejszej wojny. Dziękuję polskim braciom! - napisał Załużny.