Jak informuje RMF FM, Paweł Graś ma zostać za kilka dni szefem gabinetu premiera. Dokumenty w sprawie powołania go na to stanowisko są już gotowe i czekają jedynie na podpis. Co jednak istotne, nie czekając na to, polityk już teraz działa przy Tusku. Razem z nim był w Kijowie podczas oficjalnej wizyty w zeszłym tygodniu. Pojawił się także na chwilę w Sejmie. Teraz ma natomiast koordynować wymianę prezesów państwowych spółek, która czyniona jest rękami ministra aktywów Borysa Budki i wiceministra Roberta Kropiwnickiego.
Zobacz: Prezes PiS "zostanie zmuszony do odejścia"?! Konkretne scenariusze, eksperci nie mają złudzeń
Polityk z Małopolski znowu ma więc rozdawać karty, tak jak za poprzedniego rządu Platformy Obywatelskiej. Kiedy Donald Tusk po raz pierwszy objął stanowisko premiera w 2007 roku, Graś został koordynatorem służb specjalnych i pełnomocnikiem rządu ds. bezpieczeństwa. W 2009 roku został rzecznikiem rządu i wytrwał na tym stanowisku aż pięć lat. Gdy w grudniu 2014 roku Tusk objął stanowisko przewodniczącego Rady Europejskiej Graś został starszym doradcą ds. polityki i komunikacji odpowiedzialnym za kontakty z Parlamentem Europejskim, parlamentami narodowymi i partiami politycznymi.
Przeczytaj: Powstanie nowe święto państwowe? Ma upamiętnić ostatnie wybory! Posłanka Hołowni ma plan
- Minister Graś jest mi potrzebny do uprawiania, w dobrym tego słowa znaczeniu, polityki w Brukseli: kontaktów z Parlamentem Europejskim, innymi państwami. Troska nad tym, co się dzieje w Polsce w kontekście europejskim. Współpracowaliśmy ze sobą zawsze bardzo. No i co on by tu robił beze mnie, tak prawdę powiedziawszy - tłumaczył wówczas Tusk. Pełnienie tej funkcji zakończył w listopadzie 2019 roku.
W galerii poniżej zobaczycie, jak Donald Tusk traktuje psa swojej córki: