"Super Express": - Słyszymy wersję Mateusza Kusznierewicza na temat tego, dlaczego nie doszło do współpracy z Polską Fundacją Narodową. Jak wygląda prawda według fundacji i dlaczego ta współpraca nie wyszła (albo na razie nie wyszła)?
Maciej Świrski: - Zdecydowaliśmy się nie kontynuować współpracy z fundacją Navigare i panem Mateuszem Kusznierewiczem, gdyż zawiedli oni nasze zaufanie. Sposób zarządzania środkami przekazanymi przez PFN wzbudził nasze liczne wątpliwości. Bulwersująca była dla nas np. sytuacja, w której Navigare nie pokryła kosztów pracy członków załogi i podwykonawców przygotowujących jacht Polska100, równocześnie wypłacając pieniądze podmiotom powiązanym z ich menedżerami w ramach ich wynagrodzenia.
- Fundacja spotkała się z ogromem krytyki. Także na prawicy. Wasz głos nie jest słyszalny. Czy moglibyście państwo opisać, co fundacja robiła do tej pory, jakie są jej plany i jakie były jej dotychczasowe działania?
- W okresie nieco ponad roku działalności operacyjnej fundacji uruchomionych bądź zrealizowanych zostało w sumie 37 projektów, mających na celu promocję Polski i jej dziedzictwa narodowego oraz polskiej historii.
- Fundacji przypisuje się olbrzymią moc sprawczą w polskiej polityce. Czy angażowaliście się państwo w prace nad nowelą ustawy o IPN? Czy waszym zdaniem wypełnia ona swoje zadania, czy też, jak twierdzą krytycy, nie działa na rzecz obrony dobrego imienia Polski i dlaczego?
- Stanowczo zaprzeczamy doniesieniom, jakoby fundacja brała udział w tworzeniu tej ustawy. Pytania na ten temat prosimy kierować bezpośrednio do Ministerstwa Sprawiedliwości.
- W planach fundacji było tworzenie m.in. wysokobudżetowych produkcji filmowych oraz prezentacja polskiej wizji wydarzeń i historii na arenie międzynarodowej. Jak oceniacie państwo dotychczasowe prace w tym zakresie i jakie są dalsze plany?
- Prace są w toku - obecnie prowadzimy rozmowy z producentami mającymi doświadczenie w realizacji wysokobudżetowych filmów fabularnych. Określiliśmy wstępnie tematy, które mają być w nich poruszone. O szczegółach będziemy informować na kolejnych etapach realizacji tych projektów.
- Fundacja miała być organizacją poprawiającą wizerunek i dbającą o dobre imię Polski. Wielu zaskoczyło zatrudnienie agencji PR, która ma poprawiać wizerunek samej fundacji. Co było nie tak, skoro potrzebna była agencja i czy myślą państwo o jakichś zmianach sposobu działania lub strategii?
- Rolą firmy, z którą współpracujemy, jest komunikacja naszych projektów, a nie poprawa wizerunku fundacji. Zdecydowaliśmy się na ten krok, aby profesjonalnie i terminowo odpowiadać na pytania mediów.
Zobacz także: PFN zerwała współpracę z Kusznierewiczem! Ten rejs miał kosztować FORTUNĘ