Stanisław Pięta z PiS szokuje: Wynieść niepełnosprawnych i oddać policji

2018-04-26 6:40

Protestujące matki i ich niepełnosprawne dorosłe dzieci nie mają łatwo w życiu, ale także na sejmowym korytarzu, gdzie koczują od tygodnia. - Władza traktuje nas niepoważnie - twierdzą zgodnie. Co ma im do zaproponowania władza? Jeden z polityków rządzącej partii wpadł na pomysł, jak zakończyć ten spór: "Wynieść i przekazać policji" - napisał o niepełnosprawnych poseł PiS Stanisław Pięta (47 l.).

Czyżby polityk stracił resztki współczucia? "Dalsze tolerowanie łamania prawa jest błędem. Z zachowaniem ostrożności straż marszałkowska powinna wynieść protestujących i przekazać policji" - napisał Pięta na Twitterze, czym ściągnął na siebie olbrzymią falę krytyki. Tym bardziej że przecież protestujące matki i ich schorowane dzieci nie są w Sejmie dla przyjemności. Już ponad tydzień śpią na podłodze, na prowizorycznych łóżkach z karimat i koców, po to by wywalczyć 500 zł zasiłku rehabilitacyjnego dla dorosłych niepełnosprawnych. - Wiadomo, że lepiej czuję się w domu, ale musimy walczyć o pieniądze, potrzebne nam do przeżycia. Im mniej rehabilitacji, tym nasze życie jest krótsze, a godzina zajęć kosztuje 100 zł - wyjaśnia Jakub Hartwich (23 l.) cierpiący na czterokończynowe porażenie mózgowe. Protestujący zapowiedzieli, że nie dadzą się zastraszyć i nie opuszczą Sejmu do momentu uchwalenia ustawy w sprawie zasiłku.

Skandaliczny wpis Pięty skrytykowali nawet politycy obozu rządzącego. - Odcinam się i wyrażam swoje oburzenie tymi słowami. (...) Fajny kolega, lubię go, ale od czasu do czasu ma takie wypowiedzi, że brak mi słów - stwierdził poseł Tadeusz Cymański (63 l.). Co na to sam zainteresowany? Zamiast przeprosić, uparcie trwa przy swoim. - Niepełnosprawność ani opieka nad niepełnosprawnym nie zwalnia z obowiązku przestrzegania prawa. (..) Straż marszałkowska i policja powinny przystąpić do wypełnienia zadań przewidzianych przepisami - podtrzymuje swoje stanowisko Pięta!

Wczoraj protestujący spotkali się z minister rodziny pracy i polityki społecznej Elżbietą Rafalską (63 l.). Matki zaproponowały kompromis - wprowadzenie zasiłku stopniowo 300 zł od maja i pozostałe 200 zł w ratach. - Na obecną chwilę nie jesteśmy w stanie sfinansować takiego rozwiązana - zakomunikowała po spotkaniu Rafalska.

Na razie jedyną obietnicą strony rządowej jest zrównanie renty socjalnej z najniższą z ZUS. Protestujący zapowiadają, że spędzą majówkę w Sejmie.

Zobacz także: Dramatyczny apel protestującej matki: Kaczyński! Chociaż raz przewiń moje dziecko!