Obecni w Sejmie protestujący chcą, by zostały zrównane renta socjalna i renta minimalna, przyznawana przez ZUS. Drugim postulatem jest zmiana wysokości dodatku do zasiłku pielęgnacyjnego który wynosiłby 500 zł. Teraz taki dodatek to zaledwie 153 zł. Opiekunowi niepełnosprawnych zapowiadają, że nie ruszą się z sejmowych korytarzy dopóki ich postulaty nie zostaną zrealizowane.
Dziennikarz Stanisław Janecki na swoim TT ocenił bieżącą sytuację w parlamencie, pisząc: - Obserwuję kompletną bezradność kolejnych ministrów i innych VIP-ów w konfrontacji z panią Iwoną Hartwich (jedna z matek okupujących Sejm- red.). Przypominają się początki Andrzeja Leppera, a to oznacza, że rządzący wybrali całkowicie chybioną strategię. Wpis ten najwyraźniej przypadł do gustu Pięcie, który dodał:
Rząd pracuje nad zwiększeniem stosownych świadczeń. Żądania dymisji ministrów jasno wskazują na polityczny charakter akcji. Dalsze tolerowanie łamania prawa jest błędem. Z zachowaniem ostrożności Straż Marszałkowska powinna wynieść protestujących i przekazać @PolskaPolicja.
— Stanisław Pięta (@stpieta) 24 kwietnia 2018
Pomysł Pięty spotkał się z masową krytyką w sieci, m.in.:
Poseł #Pięta chce zostać zapamiętany jako autor najgłupszej wypowieidzi w polskim Sejmie. Jak można być bezdusznym człowiekiem, aby sugerować wynoszenie niepełnosprawnych przez Straż Marszałkowską i Policję. pic.twitter.com/UdKo9Ypx8t
— Stanisław Żmijan (@posel_zmijan) 24 kwietnia 2018
Niby to poseł Pięta, ale jednak dziwi, że w obozie władzy KTOKOLWIEK mógł nie tyle wpaść na taki pomysł, ale publicznie go wygłosić. https://t.co/ztTwVStDfH
— Łukasz Rogojsz (@Lukasz_Rogojsz) 24 kwietnia 2018
Pierwszą osobą, którą Straż Marszałkowska powinna wynieść z Sejmu jest poseł Pięta. To nie jest miejsce dla prostaka, chama i buraka...
— Pisarz Sofronow (@PisarzS) 24 kwietnia 2018
Ponadto w porannej rozmowie z RMF FM o swoją ocenę wpisu Pięty został poproszony jego partyjny kolega, Tadeusz Cymański. W jego opinii: - Od tej wypowiedzi się nie dystansuję, tylko się odcinam i wyrażam swoje oburzenie po prostu tymi słowami. Nie pierwszy to już przypadek. Fajny kolega, lubię go, ale od czasu do czasu ma takie wypowiedzi, że brak mi słów. Absolutnie nieodpowiedzialna wypowiedź. Tymczasem w Radiu ZET marszałek Senatu, Stanisław Karczewski w podobnym tonie stwierdził: - Nie podpisuję się pod tym. To jest zły wpis. Widziałem. Nie powinno coś takiego mieć miejsce.
Zobacz także: Dramatyczny apel protestującej matki: Kaczyński! Chociaż raz przewiń moje dziecko!