Zarobki ministrów to gorący temat ostatnich tygodni. - Kiedy byłem jeszcze ministrem sprawiedliwości, to czasami nie starczało mi do pierwszego. Sytuacja, w której minister zamiast skupiać się na sprawach państwa, zastanawia się jak dożyć do pierwszego, nie jest zdrowa – żalił się jakiś czas temu wicepremier Jarosław Gowin (57 l.). - Ministrowie zarabiają zbyt mało – mówił z kolei wprost minister środowiska Henryk Kowalczyk (62 l.). Co to znaczy mało dla polityków? Wynagrodzenie zasadnicze ministra to 10 tys. zł brutto. Do tego może on liczyć na dodatek funkcyjny (2,7 tys. zł) oraz dodatki za wysługę lat, a jak pokazały rządy PiS, również pokaźne, comiesięczne nagrody. Choćby najlepiej wynagradzany w 2017 roku spośród szefów resortów, Mariusz Błaszczak (49 l.) dostawał średnio 17,9 tys. zł miesięcznie!
Tymczasem jak pokazuje sondaż przeprowadzony przez Instytut Badań Pollster dla Super Expressu i Se.pl, zdaniem Polaków ministrowie powinni zarabiać między 5 a 10 tys. zł brutto! Taką odpowiedź na pytanie: Ile Twoim zdaniem powinni zarabiać ministrowie w rządzie? wskazało aż 36 proc. osób, 22 proc. przyznało, że między 10 a 15 tys. zł brutto, 20 proc. odpowiedziało, że poniżej 5 tys. zł brutto, 11 proc. odpowiedziało między 15 a 20 tys. zł brutto, a odpowiedź powyżej 20 tys. zł brutto wskazało 6 proc. badanych.
- I jak by oni za to przeżyli – aż chciałoby się zapytać z ironią. - Politycy zamiast czuć się w pozycji służebnej wobec narodu, chcą być panami tego narodu, również poprzez aspekt ekonomiczny. Uważam, że wskazanie przez Polaków na zarobki ministrów w przedziale 5-10 tys. jest nawet bardzo łaskawe. Skoro Polska jest na dorobku, dorobkiewiczami powinni być solidarnie wszyscy – komentuje prof. Kazimierz Kik (71 l.), politolog.
Badanie zostało przeprowadzone przez Instytut Badań Pollster w dniach 4-5 kwietnia 2018 roku na próbie 1023 osób. Struktura próby była reprezentatywna dla grupy dorosłych Polaków. Maksymalny bład oszacowania wyniósł około 3 proc.
Czytaj też: Najnowszy sondaż partyjny. MOCNA przewaga PiS. Jaka koalicja możliwa?