Jarosław Gowin teraz jest wicepremierem oraz ministrem nauki i szkolnictwa wyższego. Gdy rządziła koalicja PO-PSL, przez ponad rok, zasiadał na stanowisku ministra sprawiedliwości. Teraz polityk przyznał, że będą szefem Ministerstwa Sprawiedliwości nie miał łatwo, bo bywało, że nie starczało mu do pierwszego: - Kiedy byłem jeszcze ministrem sprawiedliwości, to czasami nie starczało mi do pierwszego. Miałem wtedy jeszcze trójkę dzieci na utrzymaniu - żalił się przewodniczący Porozumienia . I dodał: - Sytuacja, w której minister zamiast skupiać się na sprawach państwa, zastanawia się jak dożyć do pierwszego, nie jest zdrowa - ocenił Gowin.
Wystarczy jednak zajrzeć do oświadczeń majątkowych Jarosława Gowina z czasów, gdy był ministrem sprawiedliwości. Funkcję tę Gowin miał od listopada 2011 do maja 2013. W 2012 roku w sumie zarobił ponad 200 tys., co daje około 17,5 tys. zł na miesiąc. Ówczesny minister zarobił: wynagrodzenie ministra: 174 244,08 zł (co dawało miesięcznie około 14,5 tys. zł brutto), dieta członka KRS: 3 837,42 zł, uposażenie poselskie: 2 234,52 zł, dieta poselska: 29 594,52 zł, prawa autorskie 330 zł. Ale jak widać, takie zarobki przy trójce dzieci na utrzymaniu, były niewystarczające dla rodziny wiceministra.
Gowin: Kiedy byłem jeszcze min. sprawiedliwości to czasami nie starczało mi do pierwszego. Miałem wtedy jeszcze trójkę dzieci na utrzymaniu. Sytuacja, w której minister zamiast skupiać się na sprawach państwa, zastanawia się jak dożyć do pierwszego, nie jest zdrowa
— Gość_RadiaZET (@Gosc_RadiaZET) 28 lutego 2018
***
Jarosław Gowin postanowił przeprosić za swoją poranną wypowiedź. Na Twitterze napisał: - Przepraszam, tych którzy poczuli się dotknięci moją niefortunną wypowiedzią - zwłaszcza tych, którzy zmagają się z prawdziwym niedostatkiem. Moim zamiarem nie było uskarżanie się na własną sytuację, która bez wątpienia jest o wiele lepsza niż milionów Polaków.
Przepraszam, tych którzy poczuli się dotknięci moją niefortunną wypowiedzią - zwłaszcza tych, którzy zmagają się z prawdziwym niedostatkiem. Moim zamiarem nie było uskarżanie się na własną sytuację, która bez wątpienia jest o wiele lepsza niż milionów Polaków.
— Jarosław Gowin (@Jaroslaw_Gowin) 28 lutego 2018
Sprawdź: Z rządu ubędzie wiceministrów. Morawiecki redukuje ich stanowiska