Jurek Owsiak od zawsze żegna się z uczestnikami Przystanku Woodstock, przemawiając do osób na festiwalu. Szef Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy zwykle nie szczędzi ostrych słów i nie inaczej było podczas ostatniego Przystanku Woodstock, który odbył się w sierpniu. "Pie***lić polityków", "czy macie k**wa serce do ludzi"? - grzmiał Owsiak do polityków. Ostre słowa skierował również szefa MSWiA: "Nie mów mi k***a, że tu jest podwyższone ryzyko, tu w tym miejscu. Kłamiesz, kłamiesz, kłamiesz!".
Wniosek o ukaranie szefa WOŚP podpisał tamtejszy komendant policji w Gorzowie Wielkopolskim, inspektor Stanisław Panek. To właśnie do niego Radosław Sikorski skierował "donos obywatelski", którego treść opublikował na Twitterze. Jak można w nim przeczytać: - Szanowny Panie Komendancie. Niniejszym donoszę, że ja też przeklinam a nawet zdarza mi się złorzeczyć partii rządzącej. Pana Ministra Spraw Wewnętrznych Mariusza Błaszczaka publicznie, w serwisie Twitter, nazwałem tępakiem. Proszę o wyciągnięcie prawem przewidzianych konsekwencji. Łączę życzenia apolitycznej służby Konstytucji i narodowi.
Na ręce insp. Stanisława Panka, na adres [email protected] złożyłem taki donos obywatelski:https://t.co/segDh0YbiF
— Radosław Sikorski (@sikorskiradek) 6 września 2017
Za publiczne używanie nieprzyzwoitych słów grozi kara grzywny do 1500 zł lub ograniczenie wolności.
Zobacz także: Jurek Owsiak stanie przed sądem
Przeczytaj również: Owsiak zarzuca Ziemcowi kłamstwo i przypomina: Piliśmy razem wódkę...
Polecamy ponadto: Profesor Niesiołowski broni magistra Sikorskiego