Sejmowe fikołki. Joanna Lichocka pokazała środkowy palec, ale immunitet ma stracić Borys Budka

Przypomnijmy obrady Sejmu z wieczoru 13 lutego 2020 roku. Atmosfera towarzysząca głosowaniu nad pieniędzmi dla TVP była burzliwa. Mimo ogromnego sprzeciwu opozycji władzy udało się przepchnąć miliardy na publiczną telewizję. Nagle doszło do incydentu, o którym później szeroko informowały media: posłanka PiS, Joanna Lichocka, zwróciła się w stronę opozycji i dwa razy przeciągając nim pod okiem, pokazała środkowy palec. Tę chwilę dobrze udokumentowali fotoreporterzy.

Zbrodnia i kara i uchylenie. Joanna Lichocka twierdzi, że przecierała oko

Z ten gest Komisja Etyki Poselskiej ukarała Joannę Lichocką najwyższym możliwym wymiarem kary - naganą. Posłanka zaś przekonywała, że jedynie "przesuwała palcem pod okiem". Finalnie Prezydium Sejmu karę wobec posłanki uchyliło.

Konsekwencje za gest Joanny Lichockiej ponieść może jednak Borys Budka. Szef klubu KO pokazał bowiem podczas konferencji prasowej zdjęcia posłanki Joanny Lichockiej uchwycone w trakcie prezentowania przez nią trzeciego palca prawej ręki wierzchem dłoni w stronę opozycji.

Sprawa według samego Borysa Budki jest kuriozalna, ale fakty są takie, że sejmowa komisja wniosek o uchylenie za tę prezentację zdjęć zaopiniowała pozytywnie. W czwartek wieczorem sprawą odebrania mu immunitetu zajmie się Sejm.

Chcą odebrać immunitet Borysowi Budce. Joannie Lichockiej to potrzebne do prywatnego aktu oskarżenia

Dlaczego polityk opozycji może stracić immunitet? Wniosek o odebranie mu immunitetu wpłynął, ponieważ posłanka Joanna Lichocka chce złożyć wobec Borysa Budki prywatny akt oskarżenia w sprawie zniesławienia właśnie za prezentację zdjęć z nią i jej środkowym palcem w roli głównej. Sam główny zainteresowany nie może zrozumieć, dlaczego PiS samo naraża się na śmieszność, przypominając kontrowersyjny gest posłanki Polakom.

- Chyba Kaczyński nie dopilnował posłanki, jak naraża się na śmieszność. Po dwóch latach będziemy mogli przypomnieć haniebny gest posłanki Lichockiej i ówczesne głosowanie za 2 mld zł na TVP. To strzał, już nie w stopę, ale w kolano - mówił w programie "Tłit" Borys Budka.

Poniżej galeria, w której możecie zobaczyć jak Jarosław Kaczyński (73 l.) na oczach swoich ochroniarzy dźwiga baniak z wodą