Białoruś. Łukaszenka oskarża Polskę

i

Autor: AP Białoruś. Łukaszenka oskarża Polskę

Kijów obawia się natychmiastowego ataku

Putin gromadzi wojsko na Białorusi. Łukaszenka przekazuje zwierzchnictwo. Ukraina w strachu czeka

2022-08-16 16:02

Zaskakujące wydarzenia za wschodnią granicą Polski. Na Białorusi dochodzi bowiem do koncentracji wojsk Rosjan, a szczególny wymiar nadaje jej Aleksander Łukaszenka (68 l.), który postanowił wziąć się za niespodziewane zmiany w białoruskich siłach zbrojnych. Temu wszystkiemu z niepokojem przyglądają się Ukraińcy, którzy wieszczą zbliżający się atak.

Rosjanie budują potencjał wojskowy pod okiem Aleksandra Łukaszenki. Jak donosi bowiem rzecznik Dowództwa Sił Powietrznych Ukrainy, Jurij Ihnat, cały czas obserwowane są płynące do Białorusi dostawy wojskowe z Rosji.Siły zbrojne Ukrainy stale obserwują przemieszczanie się wojsk i transport amunicji. To się dzieje nie dziś, nie wczoraj, ale stale. Jeśli Ił-76 przylatuje na jedno z lotnisk na Białorusi, to wiadomo, że przewozi tam broń - powiedział podczas konferencji prasowej.

Białoruś punktem zbornym rosyjskich wojsk. Łukaszenka nominuje nowych generałów

Tymczasem w samej Białorusi doszło do zaskakujących zmian w wojskowej wierchuszce. Dyktator z Mińska postanowił bowiem o zwolnieniu ze służby wojskowej dwóch białoruskich generałów. Tym samym białoruskie siły zbrojne pożegnały dowódcę wojsk rakietowych i artylerii armii białoruskiej, Hienadzia Kazłouskiego, a także pierwszego zastępcę przewodniczącego Państwowego Komitetu Wojskowo-Przemysłowego, Ihara Dziemidzienkę.

Nominacje generalskie, które równocześnie zostały przyznane, trafiły do dwóch wojskowych, których nazwiska wprost wskazują rosyjskie pochodzenie, jak zwraca uwagę TVP Info. Na miejsca zwolnionych Białorusinów trafili dotychczasowi pułkownicy o rosyjskobrzmiących nazwiskach: Siarhiej Frałou i Rusłan Czechau. Pojawiły się spekulacje, jakoby był to znak na rosnące wpływy Rosjan w armii Mińska.

Poniżej galeria dotycząca domniemanego sobowtóra Władimira Putina, którego rozpoznano po uszach

Ukraina obawia się ataku. Co Władimir Putin szykuje na Dzień Niepodległości?

Tymczasem Ukraińcy, którzy bacznie obserwują poczynania Kremla u swego północnego sąsiada, obawiają się ataku, który miałby wydarzyć się już w przyszłym tygodniu. Dlaczego akurat w takim terminie? Przypomnijmy, że 24 sierpnia to ważne święto w Ukrainie. Nasi sąsiedzi obchodzą wówczas Dzień Niepodległości i raczej nie mają złudzeń, że Rosjanie o tym nie wiedzą.

Dzień Niepodległości, wielkie święto narodowe Ukrainy zbliża się wkrótce. Wróg zawsze wykorzystuje takie daty do "gratulacji" i musimy być na to gotowi - oświadczył rzecznik Dowództwa Sił Powietrznych Ukrainy.

- Każdy dzień jest zagrożeniem. Nasze siły nie są nieograniczone. Wykorzystamy wszystko, co mamy w gotowości - zadeklarował Jurij Ihnat, który podkreślił, że siły powietrzne są w gotowości 24 godziny na dobę, ale 24 sierpnia podjęte zostaną dodatkowe środki bezpieczeństwa. Zaapelował do ludności Ukrainy, by nie lekceważyć żadnego alarmu bombowego.

Sonda
Czy Białoruś uderzy w Ukrainę?
Express Biedrzyckiej: Gen. Waldemar Skrzypczak: Rosjanie są w kryzysie. To nie przerwa operacyjna