W tym roku na czas zimowy przejdziemy w nocy z 28 na 29 października. Wtedy przestawimy swoje zegarki z godz. 3.00 na 2.00 i tym samym zyskamy dodatkową godzinę snu. Ale niewykluczone, że jednak będziemy spali o godzinę krócej! Kilka dni temu PSL złożył bowiem w Sejmie projekt ustawy dotyczący niezmieniania czasu na zimowy. Ludowcy chcą, aby przez cały rok obowiązywał czas letni. - Jesteśmy za tym, aby czas się nie zmieniał. Mamy za tym mocne argumenty. Zmiana czasu powoduje więcej wypadków drogowych, szybciej robi się ciemno, pojawiają się depresje, gorsze samopoczucie u ludzi. Mam nadzieję, że w ekspresowym tempie to przeforsujemy przy poparciu PiS-u - mówi Władysław Kosiniak-Kamysz.
Tymczasem politycy PiS są w tej sprawie podzieleni. - Czas letni jest od lat i nie widzę powodu, aby w tej kwestii wprowadzać jakieś zmiany - zaznacza Jerzy Polaczek (56 l.). - Propozycja PSL jest ciekawa i warta rozważenia - stwierdza z kolei Arkadiusz Mularczyk (46 l.).
Nie będzie czasu letniego i zimowego? Tego chcą politycy PSL