Waloryzacja emerytur 2023. Kaczyński wprost: "dość obfita waloryzacja"
Podczas spotkania w Częstochowie prezes PiS Jarosław Kaczyński był pytany o przyszłoroczne podwyżki dla seniorów. Polityk zapewnił podczas swojego wystąpienia, że w 2023 będzie "dość obfita waloryzacja" oraz "trzynastki i czternastki". - Będziemy się starali, mimo trudnej sytuacji na rynkach światowych i oczywiście w Polsce, żeby to było sowite, bo wiemy, że jest inflacja. Dotrzymamy słowa, los emerytów, którzy są grupą najbardziej tracącą na inflacji, zostanie wyraźnie poprawiony - przekonywał Kaczyński. Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej chce, aby w przyszłym roku obowiązywała waloryzacja kwotowo-procentowa z gwarancją minimalnej kwoty podwyżki w wysokości 250 zł brutto. Wesprze ona szczególnie osoby mające niewysokie świadczenia, jednak zmiany - jak zauważa “Fakt” - najbardziej odczują osoby mogące pochwalić się ponadprzeciętnie wysokimi świadczeniami. Co oczywiste, do tej grupy należą posłowie-emeryci. Jak waloryzacja wpłynie na ich wypłaty?
Senyszyn, Kaczyński, Kidawa-Błońska. Tyle posłowie-emeryci zyskają na waloryzacji
Ogromną podwyżką będzie mogła się pochwalić posłanka PPS Joanna Senyszyn. Jak donosi "Fakt", polityczka otrzymuje miesięcznie średnio 13,4 tys. zł emerytury. Dzięki zapowiadanym zmianom świadczenie zwiększy się o niemal 1850 zł miesięcznie. Senyszyn otrzyma również trzynastkę. Poza tym polityczka dostaje emeryturę z Parlamentu Europejskiego (ok. 7,1 tys. zł miesięcznie), uposażenie poselskie i dietę.
Na zmianach skorzysta również Jarosław Kaczyński. Obecnie - według wyliczeń "Faktu" - prezes PiS otrzymuje ok. 7,5 tys. zł brutto emerytury miesięcznie. Po waloryzacji świadczenie wzrośnie o 1035 zł. Dodatkowo Kaczyński załapie się na trzynastkę. Przysługuje mu również uposażenie i dieta poselska, czyli ok. 16,8 tys. zł brutto miesięcznie.
Waloryzacja przyniesie kilka dodatkowych "stów" także posłance KO Małgorzacie Kidawie-Błońskiej. Jak wskazuje "Fakt", polityczka obecnie otrzymuje ok. 3,5 tys. zł emerytury miesięcznie. Dzięki podwyżce dostanie o ok. 480 zł więcej. Kidawie-Błońskiej, podobnie jak Senyszyn i Kaczyńskiemu, przysługuje również trzynastka. Z kolei jako wicemarszałek Sejmu polityczka otrzymuje ok. 18,2 tys. zł pensji i 4 tys. zł diety parlamentarnej.