Przedterminowe wybory parlamentarne. PiS szykuje się do walki?
Lista PiS w wyborach parlamentarnych 2023 uzyskała nieco ponad 35 proc. głosów, co wystarczyło do wygranej. Zwycięstwo ma jednak wyjątkowo gorzki smak, bowiem PiS, a w zasadzie cały obóz Zjednoczonej Prawicy, ani nie ma większości w parlamencie, ani nie ma koalicjanta. Wszystko wskazuje zatem na to, że Jarosław Kaczyński, Mateusz Morawiecki, Zbigniew Ziobro i spółka najbliższe lata spędzą w opozycji. Na domiar złego w Sejmie krążą opowieści o tym, że konkurencyjną partię wobec PiS założy Andrzej Duda. Część polityków nowej większości twierdzi nawet, że prezydent będzie w jakimś stopniu do ich stronie. - Jestem przekonany, że proces naprawy Rzeczpospolitej po ośmiu latach, po tej ciemnej nocy PiS-u, nie będzie łatwy, ale jestem przekonany, że prezydent w poczuciu odpowiedzialności za ojczyznę również do tego procesu się włączy - mówił nam Tomasz Grodzki, były marszałek Senatu. Dobry nastrój jednak nie opuszcza wiceprezesa Suwerennej Polski i byłego ministra w rządzie Mateusza Morawieckiego Michała Wójcika. Czyżby szykowały się przedterminowe wybory parlamentarne?
Wiceprezes Suwerennej Polski Michał Wójcik: Wrócimy do władzy dużo wcześniej niż za cztery lata
Polityk uznawany za człowieka nr 2 w Suwerennej Polsce (po Zbigniewie Ziobrze) uważa, że Jarosław Kaczyński doskonale sprawdza się w roli lidera Zjednoczonej Prawicy. - To jest jego projekt. On jest architektem tego projektu. Oby jak najdłużej mógł prowadzić obóz Zjednoczonej Prawicy, czego jemu życzę. I naprawdę Jarosławowi Kaczyńskiemu nie brakuje ogromnej dynamiki - podkreśla w rozmowie z "Super Expressem" Michał Wójcik. - Te pomysły doprowadzą nas, Jarosława Kaczyńskiego, do powrotu do władzy. Ja mogę dzisiaj powiedzieć, że my wrócimy do władzy - przekonuje były minister u Mateusza Morawieckiego. Kiedy? Za cztery lata czy wcześniej? - dopytujemy. - Nie, dużo wcześniej - odpowiada wiceprezes Suwerennej Polski. - Czyli będą przedterminowe wybory? - drążymy temat. - Nie chcę dywagować na ten temat. Ale to, co się dzieje wewnątrz naszych oponentów, wiele pokazuje - mówi nieco tajemniczo zastępca Zbigniewa Ziobry. Wygląda na to, że w PiS i Zjednoczonej Prawicy po cichu liczą na przedterminowe wybory.
Zobacz naszą galerię: Spędziliśmy dzień z Mateuszem Morawieckim