PILNE! Rosyjskie jednostki w Szczecinie?! Premier Tusk alarmuje!

2025-10-02 12:16

Premier Donald Tusk w czwartek 2 października 2025 roku w Kopenhadze ujawnił niepokojące informacje dotyczące incydentu w pobliżu portu w Szczecinie. Według jego relacji, zaangażowane w niego były rosyjskie jednostki. Szef polskiego rządu podkreślił, że tego typu incydenty stają się niemal codziennością w regionie Morza Bałtyckiego. Zobacz, co dokładnie powiedział na ten temat Donald Tusk.

Donald Tusk

i

Autor: MAREK KUDELSKI / SUPER EXPRESS Donald Tusk, premier Polski, z poważnym wyrazem twarzy, ubrany w granatową marynarkę i białą koszulę, na której widnieje czerwona przypinka w kształcie serca. Temat obniżek rachunków za prąd znajdziesz na Super Biznes.
  • Premier Polski alarmuje o niepokojącej obecności rosyjskich jednostek na Morzu Bałtyckim.
  • Rosyjskie okręty miały zbliżyć się do polskich wód terytorialnych w okolicach Szczecina.
  • Sprawdź, co dokładnie powiedział w Kopenhadze Tusk.

Rosyjskie prowokacje w Szczecinie – co ujawnił premier Tusk?

Donald Tusk, uczestnicząc w panelu razem z prezydent Mołdawii Maią Sandu, premierem Wielkiej Brytanii Keirem Starmerem oraz prezydentem Francji Emmanuelem Macronem, nie krył zaniepokojenia sytuacją na Morzu Bałtyckim. - Mamy kolejny incydent w pobliżu portu w Szczecinie – powiedział zaskakująco, po czym dodał jeszcze, że zaangażowane w niego były rosyjskie jednostki. Polski premier podkreślił, że tego typu zdarzenia stają się coraz częstsze. - To są rosyjskie jednostki i tak naprawdę mamy nowe incydenty w naszym regionie i na Morzu Bałtyckim co tydzień, prawie każdego dnia – alarmował Tusk.

Zobacz: Rosyjski wywiad szykował terror w Polsce? Akcja z dronami i puszkami po kukurydzy!

Premier Tusk odniósł się również do innych prowokacji, z jakimi mierzy się Polska. - Atak lub prowokacja z udziałem dronów była najbardziej spektakularna, jeśli chodzi o stronę polską. Ale tak naprawdę mamy podobne prowokacje również każdego dnia na naszej granicy z Białorusią – przekonywał alarmująco.

Morze Bałtyckie – nowy teatr działań wojennych?

W swoim wystąpieniu premier Tusk wezwał do realnej oceny sytuacji i porzucenia złudzeń. - Musimy położyć kres tego typu iluzjom. Pierwszą iluzją było i jest to, że nie ma wojny. Niektórzy z nas lubią tę definicję, taką jak pełna agresja, incydenty lub prowokacja. Nie, to wojna. Nowy rodzaj wojny, bardzo złożony, ale to wojna – podkreślił.

Sprawdź: Rosyjskie zagrożenie sprzyja Tuskowi? W pierwszej chwili się uśmiechnie, w drugiej mina mu zrzednie

Tusk przekonywał ponadto, że w wielu europejskich stolicach słychać, iż wojna z Rosją nie jest „naszą wojną”. - Otóż tak, to jest nasza wojna - powiedział. - Jesteśmy również celem rosyjskiej agresji nie tylko w kontekście narzędzi hybrydowych, ale także jeśli chodzi o cele polityczne, intencje (...) To nasza wojna i jeśli Ukraina przegra, będzie to oznaczało naszą porażkę - dodał.

Rosja nie taka groźna?

Tusk oznajmił, że iluzją dobrze spreparowaną przez propagandę Putina jest to, że Ukraina i my wszyscy „nie możemy wygrać tej wojny”. Tymczasem według premiera „jest to absurdem”. - Jedyną rosyjską przewagą jest mentalność. Jesteśmy od nich znacznie więksi. PKB Polski będzie porównywalny z rosyjskim PKB za dwa lata. Ekonomicznie nie mają z nami szans - zaznaczył.

Przeczytaj: Trzęsienie ziemi w SOP. Ujawniamy kulisy tej sprawy: "Premier wściekł się na szefa MSWiA po kradzieży jego lexusa"

- Mam na myśli, że są gotowi walczyć. Są gotowi coś poświęcić. Są gotowi cierpieć. To jest ta przewaga psychologiczna. Dlatego my czasami nie jesteśmy wystarczająco zdecydowani i zdeterminowani - oświadczył Tusk.

Galeria poniżej: Premier Tusk na szczycie Unii w Kopenhadze

Polityka SE Google News
Sonda
Czy zgadzasz się z Jarosławem Kaczyńskim, że rząd Donalda Tuska powinien odejść?
PISKORSKI O TUSKU: BYŁ CZARODZIEJEM, JEST NIEUDACZNIKIEM Poranny Ring 7:50

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki