Krystyna Pawłowicz gościła w programie telewizji internetowej wpolsce.pl. Tematem rozmowy było kolejne już spotkanie prezydenta z prezesem PiS w sprawie reformy sądownictw. Posłanka PiS przyznała, że gdyby chodziło o poprawki, to wystarczyłyby dwa spotkania, a nie cała seria: - Gdyby chodziło o jakieś drobne sprawy, które panu prezydentowi nie odpowiadają to skończyłoby się na jednym, dwóch spotkaniach. Te dotychczasowe poprawki powinny być dla prezydenta satysfakcjonujące - powiedziała Pawłowicz.
Dodała też, że dochodzi do upokarzania prezesa Kaczyńskiego, bo gdy pojawia się on u prezydenta, to nawet nie jest przez głowę państwa witany: - To jest upokarzanie prezesa Kaczyńskiego; starszego człowieka, którego nigdy w progu nie wita prezydent. Dla siwej głowy i promotora politycznego szacunek się należy - oceniła. Jej zdaniem to, co teraz się dzieje na linii prezydent-prezes, to przeczołgiwanie Jarosława Kaczyńskiego: - Wszystko ma swoje granice. To już przestało być uzgadnianie, to już przeczołgiwanie prezesa. To jest zemsta za sytuację, wytworzoną przez pana kabareciarza. Po prostu Adrian mści się na prezesie - powiedziała Pawłowicz.
Zobacz: Żona nie powiedziała Tomaszowi Lisowi, że ma proces?
Sprawdź: Pawłowicz chce od Lisa 40 tys. bo opisał jej nieszczęśliwą miłość
Dowiedz się: Tomasz Lis TŁUMACZY SIĘ z problemów z komornikiem