W sobotę 22 października Anton Krasowski podczas rozmowy z gościem na antenie propagandowej Russia Today przekonywał, że "opinia publiczna w Ukrainie wymyśla kolejne i kolejne kłamstwa na temat Rosjan", a Rosjanie nigdy nie gwałcili ukraińskich kobiet (są dowody na gwałty - red.).
W dalszej części rozmowy propagandysta podkreślał, że “Ukraińcy zawsze nienawidzili Rosjan” oraz, że identyfikują się oni “jako bydło”. Takie idee - zdaniem Krasowskiego - mają być wpajane obywatelom już od najmłodszych lat. Z tego powodu według mężczyzny ukraińskie dzieci należy “topić w rzece lub palić żywcem w domach”. Po wypowiedzeniu tych szokujących słów Krasowski szeroko uśmiechnął się do rozmówcy, a następnie zmienił temat rozmowy.
Rosja oburzona słowami Krasowskiego. Szefowa RT: “To wystąpienie było dzikie i odrażające”
Choć w Russia Today propagandyści otwarcie wspierają działania Putina, a nierzadko nawet wzywają go do obrania jeszcze bardziej agresywnego kierunku, to jednak nawet oni uznali, że Krasowski przekroczył granicę.
Nawoływanie do zabijania dzieci potępiła już szefowa RT Margarita Simonjan, nazywając wystąpienie Krasowskiego “dzikim i odrażającym”. “Póki co wstrzymuję naszą współpracę. Nie wiem, co więcej napisać. Trudno uwierzyć, że Krasowski szczerze wierzył, że dzieci należy utopić” - napisała na Twitterze.
Sprawą zajął się również Rosyjski Komitet Śledczy, który przekazał, że został poproszony o zbadanie “ostrych słów’ propagandysty i zarządził śledztwo w tej sprawie.
Krasowski jest “naprawdę zawstydzony”. Absurdalne przeprosiny propagandysty
A co na to sam Krasowski? 47-latek przyznał w mediach społecznościowych, że jest… “naprawdę zawstydzony”. “Cóż, to się zdarza: jesteś na antenie, dajesz się ponieść emocjom. I nie możesz przestać. Proszę o wybaczenie wszystkich, którzy byli tym zaskoczeni” - napisał.