Michał Rado

i

Autor: Facebook Michał Rado, wicemarszałek województwa dolnośląskiego, na targach Beauty Asia Singapour

Ocena misji w Singapurze

Nasze unikalne produkty podbijają świat! Przedsiębiorcy podpisują milionowe kontrakty

2025-02-24 11:46

Mocne deklaracje dystrybutorów, wizja kontraktów na miliony! Dolnośląscy przedsiębiorcy wrócili z targów Beauty Asia Singapur. W tej gospodarczej misji wzięli udział dzięki programowi Going Global 4.0 finansowanemu z funduszy unijnych oraz budżetu województwa dolnośląskiego. O efektach targów w Singapurze oraz unijnym projekcie wspierającym lokalnych przedsiębiorców rozmawiamy z Michałem Rado, wicemarszałkiem województwa dolnośląskiego.

Targi Beauty Asia Singapore to jedno z najważniejszych przedsięwzięć w branży kosmetycznej w tej części świata. Wśród wystawców były firmy m.in. z Korei, Wietnamu, Malezji, Tajlandii, Japonii, Hong Kongu, czy Niemiec. Uczestniczyło w nich także 10 dolnośląskich przedsiębiorców w ramach projektu Going Global 4.0, stworzonego przez Urząd Marszałkowski Województwa Dolnośląskiego. Hitem były prezentowane przez nich neurokosmetyki, żelazko w płynie, drink upiększający, czy kosmetyki produkowane na bazie wody z lodowca. 

Misja gospodarcza na targi w Singapurze organizowana była dzięki projektowi Going Global 4.0. Całkowita wartość projektu to 21,5 mln zł (z czego kwota unijnego dofinansowanie to ponad 15 mln zł). W ramach tego programu samorząd organizuje 28 misji gospodarczych na zagraniczne rynki. Prezentowali już się m.in. w San Francisco, Dubaju, czy Tokio. W tym roku planowanych jest jeszcze około 20 misji w tym m.in. Medical Osaca, London TechShow, Intec Lipsk, Hongkong Electronics Fair czy AIM Abu Dhabi. Z Michałem Rado, wicemarszałkiem województwa dolnośląskiego, rozmawiamy o efektach targów w Singapurze, które zakończyły się 20 lutego, oraz o programie Going Global. 

Na targach Beauty Asia Singapur dolnośląskie stoisko zdecydowanie się wyróżniało, przedsiębiorcy mają wypełnione kalendarze, zaplanowane spotkania, z których mogą urodzić się kontrakty. Singapur został zdobyty?

Michał Rado, wicemarszałek województwa dolnośląskiego: - W tych targach wzięło udział 10 dolnośląskich przedsiębiorców z branży beauty.  Przez te dni byli bardzo zajęci. Przez cały czas podchodzili do nich zainteresowani kontrahenci, pytali o ich produkty, umawiali się na spotkania. Wiem już, że są nawet wstępne propozycje współpracy. Nasze firmy przedstawiały swoje produkty także podczas wieczoru dolnośląskiego w Singapurze. Na tym spotkaniu, w którym uczestniczył między innymi Ambasador RP w Singapurze, byli eksperci z azjatyckiej branży kosmetycznej i wiem, że z nimi także nasi przedsiębiorcy nawiązali kontakty i są poumawiani na kolejne spotkania. Jest to bardzo dobry prognostyk na przyszłość. Dolnośląskie kosmetyki cieszą się w Azji dużym zainteresowaniem. Magnesem był także wygląd naszego stoiska, które wyróżniało  się spośród innych i przyciągało wielu odwiedzających.

Rynek azjatycki, jeśli chodzi o branżę kosmetyczną, jest bardzo nasycony. Co przekonuje miejscowych przedsiębiorców, dystrybutorów do zainwestowania w polskie produkty? 

- Są bardzo ciekawi naszych unikalnych produktów pod względem składu i receptury, pewnych nowatorskich rozwiązań zastosowanych w produkcji. Widząc te rozmowy obserwuję jak nasi przedsiębiorcy potrafią ich zainteresować, zachęcić, przekonać. Rynek beauty w Singapurze cały czas się rozrasta, powstają nowe platformy sprzedażowe, klienci szukają coraz lepszych produktów. Dolnośląskie marki naprawdę mają się czym pochwalić. To bardzo dobrej jakości kosmetyki, więc jak ktoś raz je kupi, to na pewno po nie wróci.

DALSZA CZĘŚĆ ROZMOWY POD GALERIĄ ZDJĘĆ

Ambasador Polski w Singapurze zachęcał naszych przedsiębiorców, by walczyli o ten rynek. Projekt Going Global daje dolnośląskim przedsiębiorcom możliwość walki o kontrakty w takich miejscach jak San Francisco, Tokio, Dubaj…  Jak nasi przedsiębiorcy odnajdują się w miastach, w których wydaje się, że rządzą giganci?

- Widzimy, że właśnie te dalekie kierunki budzą spore zainteresowanie naszych przedsiębiorców. Dolnośląscy przedsiębiorcy, mając doskonałe projekty biznesowe i bardzo dobre pomysły, pokazują, że można także w tych miejscach skutecznie walczyć o rynek. Samorząd Województwa znacząco ułatwia im te kontakty: organizujemy cały pobyt i spotkania dodatkowe, finansujemy misję, na którą często nie byłoby ich stać. Każda taka misja to dla naszych przedsiębiorców nowe doświadczenia, nowa szansa na zdobycie biznesowego partnera, zdobycie cennych kontaktów. Cieszymy się, jak te nowe znajomości owocują konkretnymi kontraktami.    

W tym roku kończy się aktualna edycja projektu Going Global 4.0. Czy urząd monitoruje jakie są efekty na przykład zeszłorocznych misji?

- Jesteśmy prekursorami jeśli chodzi o tego typu wsparcie dla przedsiębiorstw. Zresztą to widać. Dolny Śląsk jest jedynym polskim regionem reprezentowanym na targach, w których uczestniczymy. W misjach gospodarczych, które do tej pory odbyły się w ramach projektu Going Global 4.0, wzięło udział  ponad 50 przedsiębiorców, którzy deklarują podpisanie ponad 60 umów, wycenianych na blisko 7 milionów złotych. Dzięki Going Global kontrakty podpisały m.in. firmy produkujące drony, specjaliści z branży kosmicznej podpisali kontrakt z firmą z Omanu, przedsiębiorstwo z dziedziny mody podpisało umowę na dostarczenie uniformów do hoteli. Jeden z naszych przedsiębiorców, produkujący czapko-hełmy dla sportowców, jest blisko podpisania umowy, a to efekt udziału w targach w San Francisco. Kolejne kontrakty są w zasadzie finalizowane. Wielu przedsiębiorców bierze udział w kilku misjach, a to po pierwsze pokazuje, że widzą w tym projekcie dużą szansą na rozwój swoich firm, a po drugie podoba im się taka forma wsparcia ze strony samorządu Dolnego Śląska. Jeden wyjazd nie zamyka furtki na udział w kolejnych targach. Przy każdej misji odbywa się proces rekrutacyjny, który firmy muszą przejść, by w nich uczestniczyć.

W kolejnych miesiącach tego roku ponownie misje w Ameryce, Azji, na europejskich rynkach…

- Przed nami jeszcze blisko 18 misji gospodarczych. Już w marcu targi medyczne w Osace, później targi nowych technologii w Hong Kongu czy na Tajwanie, następnie między innymi  targi Web Summit w Vancouver. Cały czas coś się dzieje, jedna rekrutacja przedsiębiorców na konkretną misję się kończy, pojawia się kolejna. A trzeba podkreślić, że to są przedsiębiorcy wielu branż: medycznej, motoryzacyjnej, informatycznej, nowych technologii, branża chemiczna czy kosmetyczna. Zachęcam innych dolnośląskich przedsiębiorców, by zwracali uwagę na kolejne rekrutacje. Firmy będą zapewne zachęcać nas, byśmy w kolejnych latach kontynuowali ten projekt. Dzięki temu, że zagraniczni i polscy dziennikarze opisują nasze misje gospodarcze promujemy nasz region, jego rozwój i potencjał gospodarczy.

Projekt pokazał także, że dla dolnośląskich przedsiębiorców nie ma sufitu jeśli chodzi o pomysły. Wspomniane czapko-hełmy, które przypominają zwykłe czapki, a pełnią rolę kasku ochronnego, teleskopy z branży kosmicznej, czy wiele rozwiązań medycznych oraz kosmetycznych…  

- Zaskakują swoimi produktami cały świat i trzeba zdecydowanie, bardzo zdecydowanie to podkreślić. Każda innowacja budzi olbrzymie zainteresowanie. Dolnośląscy przedsiębiorcy walczą o kontrakty dla siebie, ale także wpływają na rozwój naszego regionu, są jego dumą. My ich wspieramy jako samorząd województwa i ma to obopólne korzyści. To biznes jest kołem zamachowym naszej gospodarki. Nie mamy czego się wstydzić, na światowych konkurujemy jak równy z równym i  naprawdę mamy się czym pochwalić.