Partie opozycyjne w sumie mają większe poparcie w sondażu niż Zjednoczona Prawica
Gdyby wybory do Sejmu odbyły się w najbliższą niedzielę, to jak pokazuje najnowszy sondaż partyjny na partie "demokratycznej opozycji", tj. KO, Polskę 2050, Lewicę, PSL i Porozumienie Gowina, chce głosować równe 57 proc. Polaków. Zaś na Zjednoczoną Prawicę w sondażu wskazało 35,65 proc. badanych. To wyniki Instytutu Badań Pollster, który zapytał 1068 dorosłych Polaków, na kogo oddaliby swój głos. Wyniki są jednoznaczne. Tak niewielkiej przewagi PiS nad PO nie było od 2015 r. – Inflacja, brak węgla, niesłowność, rosnące ceny energii i kolejne problemy z pozyskaniem pieniędzy z Unii: to wszystko przekłada się na wzrost poparcia alternatyw PiS. O ile nic się nie zmieni, Tuskowi wystarczy zachować ostrożność i iść kursem mówienia o problemach socjalnych Polaków, drożyźnie i nieudolności w sektorze energetycznym, czyli wszystkim, z czym PiS sobie nie radzi – interpretuje wyniki sondażu prof. Chwedoruk.
Politolodzy komentują najnowszy sondaż partyjny
To nie wszystko. – Jeśli KO będzie dalej utrzymywało trend wzrostowy, to liderzy innych partii opozycyjnych będą mieli coraz mniej wytłumaczeń dla swoich wyborców, żeby nie robić jednej listy. Jeśli wynik jednej listy opozycji odpowiadałby sumie wyników pojedynczych partii, to PiS byłoby mocno zmarginalizowane. To byłby cień dawnej potęgi – dodaje politolog. – Kampania ruszyła. Wszyscy intensywnie pracują w terenie blisko wyborców i ich problemów. Wynik cieszy, ale trzeba pamiętać, że przed nami jeszcze sporo pracy – tłumaczy wynik „SE” wiceprzewodniczący PO Bartosz Arłukowicz (51 l.). – Wiemy, że podwyżki wynikające z wojny Putina są bolesne, ale przynajmniej konkretnie działamy, by pomóc, a Donald Tusk nie ma żadnego planu i nic nie robi – komentuje wyniki badania wiceminister w KPRM Jan Dziedziczak (41 l.).
Sondaż został przeprowadzony w dniach 18 i 19 października 2022.
>>>Pierwszy sondaż partyjny po spotkaniu opozycji. Wynik pokazuje, że PiS ma się czego bać!
>>>Cymański mówi o wielkim cierpieniu prezesa PiS. Trzeba będzie operować