Super Express wygrał z Dubienieckim

i

Autor: Mirosław Pieślak

Nagrał go Dubieniecki, stracił posadę. News "Super Expressu"

2018-02-06 21:14

Prokurator Marek Sosnowski nie jest już Naczelnikiem Wydziału ds. Przestępczości Gospodarczej w Prokuraturze Regionalnej w Krakowie. Wszystko przez „taśmy Marcina Dubienieckiego”. Były mąż Marty Kaczyńskiej nagrał śledczego, jak ten z rozbrajającą szczerością przyznaje, że nie może oddać mu paszportu, bo „nie chce zepsuć sobie kariery”.

Chodzi o ujawnione na początku stycznia przez portal Gazeta.pl, nagrania z rozmów Marcina Dubienieckiego z prokuratorem prowadzącym jego sprawę. Słychać na nich, jak były mąż Marty Kaczyńskiej chce odzyskać paszport. Prok Marek Sosnowski odpowiada, że choć jego zdaniem ustały przesłanki do zabraniania Dubienieckiemu wyjazdu z Polski, to on "nie chce zepsuć sobie kariery", więc paszportu nie odda. Po ujawnieniu nagrań, prokurator Sosnowski został odsunięty od prowadzenia sprawy, a w prokuraturze zostało wszczęte postępowanie wyjaśniające. Ale nie tylko…

Sprawdź: Prokuratorzy czekają na dziecko Dubienieckiego

- 4 stycznia Prokurator Regionalny w Krakowie wystąpił z wnioskiem o odwołanie Marka Sosnowskiego z pełnienia funkcji Naczelnika Wydziału I do spraw Przestępczości Gospodarczej w Prokuraturze Regionalnej w Krakowie. Uznał, iż jego zachowanie, podczas tajemnie rejestrowanej rozmowy wyłącza możliwość dalszego wykonywania przez niego funkcji kierowniczej. 11 stycznia decyzję o odwołaniu prokuratora Marka Sosnowskiego z pełnionej funkcji podjął Prokurator Krajowy. Pan Marek Sosnowski nie pełni obecnie żadnej funkcji, jest szeregowym prokuratorem w wydziale, którym do niedawna kierował – informuje „Super Express”, Włodzimierz Krzywicki – rzecznik krakowskiej prokuratury regionalnej.

Przypomnijmy, że Adwokat Marcin Dubieniecki, były mąż Marty Kaczyńskiej, ma zarzuty kierowania zorganizowaną grupą przestępczą, wyłudzenia i prania brudnych pieniędzy. Śledczy uważają, że wraz z innymi osobami wyłudził z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych 14,5 mln zł. Może mu grozić nawet 15 lat więzienia. Akt oskarżenia w tej sprawie wpłynął do krakowskiego sądu pod koniec ubiegłego roku.