Kaczyński: kobiety dają w szyję, zamiast rodzić dzieci
Podczas spotkania z wyborcami w Ełku, prezes Jarosław Kaczyński tłumaczył złą sytuację demograficzną Polski rozpiciem wśród młodych kobiet. Zwrócił uwagę, że panie do 25. roku życia piją tyle, co ich rówieśnicy, co uniemożliwia macierzyństwo. - Nie jestem zwolennikiem bardzo wczesnego macierzyństwa, kobieta też musi dojrzeć do bycia dobrą matką. Ale jak do 25. roku życia daje w szyję… - mówił prezes. Jego wypowiedzi oburzyły kobiety i wywołały lawinę komentarzy.
1,5 mln uzależnionych Polek?
Sprawdziliśmy statystyki i okazuje się, że, co do samego alkoholizmu pań, to rzeczywiście młode Polki często sięgają po napoje z procentami. Państwowa Agencja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych szacowała kilka lat temu, że w Polsce może być ponad 1,5 miliona uzależnionych kobiet. Młode Polki do 25 roku życia piją tyle samo, co ich koledzy. Kobiety wypijają średnio od 9 do 12 litrów czystego alkoholu. O ile kiedyś Polki piły okazjonalnie, to teraz regularnie sięgają po alkohol. Okazuje się też, że różnice fizjologiczne między mężczyznami i kobietami doprowadzają do tego, że kobiety szybciej zaczynają wpadać w alkoholizm. Z powodu alkoholizmu umiera zaś czterokrotnie więcej kobiet niż mężczyzn.
Nie alkoholizm Polek, ale polityka Kaczyńskiego winna niskiej dzietności
Brzózka: panie szybciej się uzależniają
Były dyrektor Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych Krzysztof Brzózka, przedstawił wczoraj w Polsacie nieci inne statystyki, bardziej korzystne dla Polek. W jego opinii w Polsce na 3 mln osób z problemem alkoholowym jest 500-600 tys. kobiet. Panie szybciej się uzależniają niż mężczyźni, co wynika z ich uwarunkowań biologicznych - powiedział Brzózka. Okazuje się więc, że proporcja między kobietami a mężczyznami w kwestii spożywania alkoholu jest 1:6. - To, co powinno niepokoić, to fakt, że gwałtownie wzrasta liczba zgonów na marskość wątroby. Panie mają tu dużo szybciej problem niż mężczyźni - poinformował Krzysztof Brzózka.
TVN z ostrym materiałem po słowach Kaczyńskiego. Anita Werner nie kryła oburzenia