Mariusz Błaszczak

i

Autor: Marcin Wziontek / SE

Nowe czołgi, haubice i myśliwce z Azji

Mariusz Błaszczak podpisał umowy. Będzie broń z Korei Południowej

2022-07-27 11:26

Mariusz Błaszczak (53 l.) podpisał w środę umowy z południowokoreańskim przemysłem zbrojeniowym. Tym samym polskie wojsko otrzyma mocne wsparcie w postaci lekkich myśliwców FA-50, czołgów K2 oraz armatohaubic K9. W przyszłości Ministerstwo Obrony Narodowej planuje produkować czołgi i haubice nad Wisłą.

Mariusz Błaszczak zatwierdził w środę umowy na dostawę do Polski z Korei Południowej nowego sprzętu wojskowego. Zamówienie zarówno na czołgi jak i armatohaubice ma zostać wykonane w dwóch etapach. W pierwszym Polska kupi 180 czołgów i 48 dział samobieżnych, z których część trafi do Polski już w tym roku.

Mariusz Błaszczak podpisał umowy z Koreą Południową. Będą czołgi K2, armatohaubice K9 i samoloty FA-50

Drugi etap zamówienia na czołgi, zakłada dostarczenie 800 kolejnych maszyn w standardzie K2PL oraz uruchomienie ich produkcji w Polsce od 2026 roku. W tym samym roku ma wystartować produkcja armatohaubic K9 nad Wisłą, a od 2024 roku do Polski ma przybyć jeszcze 600 tego typu pojazdów.

Z kolei lekkie myśliwce trafią do Polski w liczbie 48 egzemplarzy. Pierwsze 12 samolotów dotrze do Polski w połowie 2023 roku. Jak przekonuje ppłk Krzysztof Płatek (60 l.) o wyborze tych maszyn przesądziła "dostępność i to, że mogą w szybkim tempie zastąpić starzejąca się postsowiecką technikę – samoloty Su-22 i MiG-29". Fakt, że budowę FA-50 oparto o słynne F-16 tylko upraszcza sprawę dla Wojska Polskiego.

To wzmocnienie jest niezwykle ważne w związku z sytuacją, z jaką mamy do czynienia za naszą wschodnią granicą - powiedział minister obrony narodowej. - My nie mamy czasu, nie możemy czekać, musimy zbroić polskie wojsko - dodał wicepremier Mariusz Błaszczak.

Poniżej galeria z relacją naszej redakcyjnej koleżanki, która spędziła tydzień na poligonie 

Nowa broń dla Wojska Polskiego. Jest podpis Mariusza Błaszczaka

Czołgi K2 zwane również "Czarnymi Panterami" to maszyny produkowane przez Hyundai Rotem, a od 2014 roku stanowią trzon koreańskiej armii. Maszyna jest uzbrojona w gładkolufową armatę 120 mm i karabin maszynowy 12,7 mm. Załoga składa się z trzech osób, a ważący 55 ton czołg jest w stanie pokonywać przeszkody wodne do głębokości 4,1 m.

Armatohaubica K9 o kryptonimie "Grzmot" to maszyna uzbrojona w działo o kalibrze 155 mm i zasięgu 40 km. Produkowany przez Hanhwa Defense pojazd to także dawca podwozia dla polskiej armatohaubicy Krab.

Natomiast samoloty FA-50 zwane "Walczącymi Orłami" to nie tylko jednostki bojowe, ale także pojazdy świetnie nadające się do szkolenia żołnierzy. Samoloty uzbrojone są w bomby kierowane i niekierowane, pociski powietrze-powietrze oraz działko. Produkowane przez Korea Aerospace Industries FA-50 są w stanie osiągać pułap 16,8 km zdolne do lotu z prędkością 1800 km/h, czyli 1,5 Ma.

Sonda
Czy każdy powinien przejść szkolenie wojskowe?
Express Biedrzyckiej: Gen. Waldemar Skrzypczak: Rosjanie są w kryzysie. To nie przerwa operacyjna
Nasi Partnerzy polecają