Sikorski z sejmowej mównicy bezpardonowo uderzył w Nawrockiego! Mówił o "polexicie"

2025-11-19 12:06

W środę 19 listopada 2025 roku wicepremier i szef MSZ Radosław Sikorski postanowił wystąpić w Sejmie w specjalnym trybie w związku z aktami dywersji na polskiej kolei. Z sejmowej mównicy zapowiedział on naszą odpowiedź dyplomatyczną w tej sprawie. W swoim wystąpieniu Sikorski w bardzo mocnych słowach zaatakował prezydenta Karola Nawrockiego. Padły słowa o "polexicie"!

Radosław Sikorski & Karol Nawrocki

i

Autor: Joerg Carstensen & Marek Kudelski/Super Express/ Associated Press
  • Podczas specjalnego sejmowego wystąpienia Radosław Sikorski ostro skrytykował Karola Nawrockiego.
  • Sikorski zarzucił prezydentowi, że ten ma rzekomo promować ideę polexitu.
  • Jakie konkretnie słowa padły?

Akty dywersji na kolei

Po raz pierwszy w ciągu dziewięciu lat sprawowania urzędu ministra spraw zagranicznych poprosiłem o możliwość wystąpienia tutaj, korzystając z artykułu 186. Regulaminu Sejmu, ponieważ mam Wysokiej Izbie do powiedzenia coś, co uważam za sprawę wagi najwyższej - zaczął z tzw. "grubej rury". -  W ostatnich dniach doszło do aktów dywersji, które mogły spowodować katastrofę kolejową i śmierć wielu osób. Obce państwo wysłało dobrze przygotowanych dywersantów. Tylko cudem nie osiągnęli oni swojego celu. Wiemy, jak było poprzednio. Rosyjskie GRU do swojej brudnej roboty wynajmuje podwykonawców pod fałszywą flagą. Tym razem był to akt nie tylko dywersji, jak poprzednio, lecz akt terroru państwowego, gdyż jasną intencją było spowodowanie ofiar w ludziach - kontynuował.

Zobacz: Nowe ustalenia o sprawcach dywersji na kolei! Było ich więcej, niż mówił Tusk?!

Spotka się to z naszą odpowiedzią nie tylko dyplomatyczną, o czym będziemy informować w najbliższych dniach - zapowiedział stanowczo. 

Atak w Nawrockiego

- Akcjom kinetycznym towarzyszyło także tsunami dezinformacji. Tak jest i tym razem. Wywołuje to zasadnicze pytania o to, kto na tej wojnie hybrydowej jest wrogiem Polski, a kto naszym sojusznikiem - stwierdził Sikorski, po czym przypomniał obchody Święta Niepodległości, podczas którego doszło do spalenia flagi Unii Europejskiej. - A pan prezydent w swoim wystąpieniu nie znalazł miejsca na wspomnienie o rosyjskiej agresji i bombardowaniach Kijowa. Stwierdził natomiast, że, cytuję, "część polskich polityków gotowa jest do tego, aby po kawałku oddawać polską wolność, niepodległość i suwerenność obcym instytucjom, trybunałom, obcym agendom Unii Europejskiej" - przypominał słowa prezydenta. 

Sprawdź: Człowiek Nawrockiego zaatakowal PiS. Przypomniał głosowanie z 2019 roku

- Niestety, nie były to tylko słowa. Dzień później prezydent odmówił awansowania 46 sędziów za to, że śmieli powoływać się na prawo Unii Europejskiej. Na prawo, o którym artykuł 91 ust. 3 naszej Konstytucji mówi, że "jeżeli wynika to z ratyfikowanej przez Rzeczpospolitą Polską umowy konstytuującej organizację międzynarodową, prawo przez nią stanowione jest stosowane bezpośrednio, mając pierwszeństwo w przypadku kolizji z ustawami"  - przekonywał.

Jako minister spraw zagranicznych, ale także jako wicepremier i minister odpowiedzialny za sprawy europejskie nie mogę wobec takich słów i czynów pozostać obojętny. Są one nie tylko obraźliwe, ale i niebezpieczne. Pragnę przypomnieć coś, co wydawało mi się do tej pory dla wszystkich na tej sali oczywiste: to nie członkostwo w UE prowadzi do utraty suwerenności, lecz odwrotnie. To dzięki zrzuceniu jarzma komunistycznego i odzyskaniu suwerenności mogliśmy przystąpić do Unii Europejskiej - perorował z pasją w głosie.

Następnie mocno dodał:

- Gdy wypowiada się pan w duchu antyunijnym, to nie reprezentuje pan stanowiska Polski, a jedynie swoje i swojej kancelarii. Nawet nie swoich wyborców, bo przecież nie kandydował pan pod hasłem polexitu!

Panie Prezydencie, ma pan, prawo do prywatnych opinii. Naturalnie Unia Europejska, jak każdy byt ludzki, nie jest idealna. Można ją krytykować. Ale krytyka, jak wiemy z życia, dzieli się na dwa rodzaje: taką, która zmierza do tego, aby przedmiot krytyki poprawić i taką, która zmierza do tego, aby przedmiot krytyki zdyskredytować i zniszczyć. Zachęcam do pierwszego rodzaju, a nawet do proponowania rozwiązań. Ale insynuując, że integracja europejska jest wymierzonym w Polskę spiskiem, nie pomaga pan ani Unii, ani Polsce. Przygotowuje pan psychologiczny i polityczny grunt pod wyjście z UE, pod Polexit. Jeśli do tego pan i prawa strona sali chcecie doprowadzić, z jakichś wam znanych powodów, to powiedzcie to jasno, zamiast zmyślać o zagrożeniach dla suwerenności - oskarżał szef MSZ.

Przeczytaj: Wspaniała wiadomość dla Donalda Tuska! Nasz najnowszy sondaż wszystko zdradza

Ma pan, panie Prezydencie, prawo do swoich nacjonalistycznych poglądów. Jeśli jednak chce je pan wprowadzać w życie, trzeba było ubiegać się o stanowisko premiera. Bo rola konstytucyjna, do jakiej naród pana wybrał, nie pozwala kształtować polskiej polityki zagranicznej wedle własnego widzi mi się. Jest pan najwyższym reprezentantem Polski w stosunkach z zagranicą. Reprezentantem - atakował.

Galeria poniżej: Rafał Trzaskowski i Radosław Sikorski na uroczystej gali po Konkursie Chopinowskim

Polityka SE Google News
Sonda
Czy Radosław Sikorski byłby dobrym kandydatem na premiera?
PROF. WIELOMSKI WYŚMIEWA SIKORSKIEGO. "CHCĄ ZESTRZELIĆ PUTINA?"

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki