Sejm

i

Autor: Paweł Dąbrowski/Super Express

Ponad 1 mln zł na płot wokół parlamentu

Sejm odcina się od Polaków. Parlament grodzą wysokim płotem

2022-07-27 9:13

Sejm od początku rządów PiS systematycznie wzmacnia zabezpieczenia w okolicy budynku. W 2016 roku wprowadzono obowiązek legitymowania odpowiednimi dokumentami, aby wejść na teren Sejmu, a niedługo potem straż marszałkowska otrzymała broń ostrą. Później były kraty między hotelem sejmowym i parlamentem. Teraz ma być wzmacniane ogrodzenie.

Sejm systematycznie odgradzany jest od reszty Warszawy. Jak podaje "Rzeczpospolita", w budżecie Kancelarii Sejmu na przyszły rok znalazł się zapis o "remoncie ogrodzenia terenu Sejmu od strony południowej". W tym miejscu stoi już wielka brama, którą skończono ustawiać w wakacje 2021 roku.

Sejm się odgradza za nasze. Ponad 1 mln zł na odcięcie się od Polaków

W listopadzie 2020 roku po fali protestów dotyczącej zaostrzenia ustawy aborcyjnej przez Trybunał Konstytucyjny Julii Przyłębskiej (63 l.) zdecydowano się odciąć Sejm od demonstrantów od strony południowej. Rozpisany wówczas przetarg dotyczył budowy bramy wysokości 3 m, szerokiej na 8,2 m z dwiema wysokimi również na 3 m furtkami szerokimi na 1,36 m. Na budowę wydano 675 tys. zł, a proces sfinalizowano w wakacje rok temu.

Miejsce, w którym postawiono bramę wybrano nie bez powodu. Kompleks sejmowy zdecydowano się odgrodzić od strony ul. Górnośląskiej i Senatu. Zrobiono to więc w okolicy często zajmowanej przez protestujących, którzy po kontrowersyjnych decyzjach władz zbierali się tłumnie w tym miejscu. Co ciekawe, przed wybuchem protestów Strajku Kobiet w październiku 2020 roku bramy nie było w wykazie zamówień publicznych.

Teraz 380 tys. zł ma tracić na wspomniany na początku artykułu "remont ogrodzenia od strony południowej". Kancelaria Sejmu zarzeka się, że nie chodzi o budowę żadnego nowego płotu, tylko modernizację grodzeń, które już są na miejscu. Remont ogrodzenia i bramy wjazdowej, która prowadzi na zaplecze gospodarcze przy Górnośląskiej 22 są "pokłosiem manifestacji przed parlamentem i spowodowanych zniszczeń", jak przekonuje Centrum Informacyjne Sejmu.

Opozycja krytykuje grodzenie Sejmu od okolicy

"Rzeczpospolita" przywołuje wypowiedź posła KO, Jarosława Urbaniaka (56 l.), który jest przekonany, że odremontowane przeszkody od południowej strony Sejmu będą miały po 3 m wysokości, jak postawiona w wakacje 2021 roku szeroka brama. - Czy kolejnym etapem będzie podwyższanie wszystkiego o kolejny metr albo dwa? Już teraz łączne nakłady na ogrodzenie od strony południowej mają wynosić milion złotych - pyta poseł opozycji.

Obecnie kompleks sejmowy nieodgrodzony jest tylko od ul. Wiejskiej. Jedynym zabezpieczeniem w tym obszarze jest murek zapobiegający wjazdowi nieuprawnionych pojazdów. Fakt, że policja regularnie ustawia tutaj bariery, to już inna sprawa.

Poniżej galeria, w której zobaczycie jak prezes PiS śmiał się ze swojego wieku

Sonda
Śledzisz na bieżąco posiedzenia Sejmu?
Raport Walczaka: Maria Piechowska: Ukraińcy sami nie spodziewali się, że będą tak zdeterminowani