Liroy, zapytany o to, co musi zrobić Polska, aby stać się prawdziwie nowoczesnym i innowacyjnym krajem odpowiedział mocno: - Mam wrażenie, że aktualna większość nie rozumie nowych technologii, nie rozumie IT. Wystarczy przyjść na komisję cyfryzacji i posłuchać co mówią niektórzy posłowie, gdy pojawia się temat cyfryzacji. Kiedy podnieśliśmy kwestię "inteligentnych miast" w Polsce, wiceprzewodniczący komisji cyfryzacji i nowoczesnych technologii powiedział, że to nie jest zakres działania tej komisji. W takim razie której?
Następnie było jeszcze ciekawiej, ponieważ były członek Kukiz'15 dodał: - Mało tego. Tam słyszałem nawet takie pytania jak: co to są te start-upy? I co to jest internet? Nie mogłem uwierzyć własnym uszom. Dlatego pokoleniowa zmiana u władzy jest niezbędna. Widzę wielu młodych posłów niezadowolonych ze starej elity. Oni w ciągu 2-6 lat dojdą do władzy, bo dzisiejsi rządzący nie rozumieją nowoczesnego świata. Nadal myślą, że internet to tylko hobby. Nie rozumieją, że życie toczy się równolegle w świecie fizycznym i cyfrowym. Nie rozumieją, więc się tego boją. Dlatego nie chcą nawet słyszeć o takich rzeczach jak e-partycypacja czy głosowanie przez internet. A to wszystko nas czeka i wypieranie tego faktu ze świadomości, jak czynią to dziś rządzący, nic nie zmieni.
Sam poseł, gdy padło pytanie o to, czy dostęp do internetu powinien być zapisany w konstytucji stwierdził jednoznacznie: - Czy powinien? W pewien sposób jest. Każdy obywatel Polski ma zagwarantowany wolny dostęp do informacji. A czym jest internet jeśli nie informacją? To jest jedna wielka biblioteka. Większa nawet od tej w Aleksandrii, o której mówi się, że była największą w historii ludzkości. Dlatego jestem zwolennikiem tego, żeby każdy Polak miał darmowy dostęp do podstawowego internetu.
Zobacz także: Liroy zdradza kulisy funkcjonowania byłego ugrupowania: Ego gubi Kukiza
Przeczytaj również: Kukiz wykorzystał służby specjalne w walce z Liroyem? Jest doniesienie do prokuratury
Polecamy ponadto: Tajna broń PiS na Liroya? Narzeczona Tarczyńskiego może kandydować na prezydenta Kielc