ADAM LIPIŃSKI

i

Autor: Piotr Kowalczyk ADAM LIPIŃSKI

Lipiński szuka 50 000 na koncie

2018-03-06 5:39

Czy to kłopoty z pamięcią, czy też brak przywiązania do rzeczy materialnych? Wiceprzewodniczący PiS i minister w kancelarii premiera Adam Lipiński (62 l.) od kilku dni nie może ustalić, czy dostał nagrodzę, czy nie! KPRM poinformował, że wypłacił mu 51,4 tys. zł bonusów, ale Lipiński wciąż ma wątpliwości.

Wiceszef PiS najpierw pożalił się, że nagrody go ominęły. - Chciałem się poskarżyć publicznie. Nikt mi żadnej nagrody nie dał - powiedział w piątek w Sejmie. Później w rozmowie z "Super Expressem" nie był już tak pewny, że bonusu nie otrzymał. Obiecał nawet, że sprawdzi, czy 50 tys. zł gdzieś się nie zawieruszyło. - Proszę zadzwonić w poniedziałek. Jakieś pieniądze chyba dostałem. Ale muszę sprawdzić, jaka to była formuła - zapewniał. Dodał też, że jeśli się pomylił, to przeprosi. Wczoraj zadzwoniliśmy do niego ponownie. - Jeszcze nie wiem, bo poprosiłem o sprawdzenie. Będę wiedział za dwie, trzy godziny - odpowiedział nam rano. Poszukiwania pieniędzy chyba pochłonęły Lipińskiego bez reszty, gdyż przez pozostałą część dnia nie odbierał już telefonów.

Sprawę skomentował poseł PO Krzysztof Brejza (35 l.). - Nagradzani nie mieli zielonego pojęcia, że to są nagrody. Kabaret. Wiceprezes PiS tłumaczy, że sprawdzi. (...) To nie były nagrody, to było turbodoładowanie pensji zasadniczej pod pozorem nagród - uważa poseł Krzysztof Brejza.

Sprawdź: Ministrowie! Nagrody wam się nie należą!